Polskie Radio

Falstart geniusza. 43 lata temu debiutował Prince

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2021 11:19
7 kwietnia 1978 roku ukazał się debiutancki album Prince'a, "For You". Książę muzyki pop solidnie napracował się nad tą płytą, ale efekt końcowy daleki był od doskonałości i nie rzucił na kolana ani krytyków, ani fanów.
Prince
PrinceFoto: shutterstock.com/Northfoto

O tym, że pochodzący z Minneapolis dzieciak ma niebywały muzyczny talent, ptaki ćwierkały już w połowie lat 70. Prince Rogers Nelson jeszcze przed ukończeniem podstawówki opanował umiejętność gry na fortepianie, gitarze, perkusji i basie, a gdy miał 18 lat, lokalna prasa nazwała go "młodym, czarnym czarodziejem z Twin Cities" (takim mianem określa się miejską aglomerację Minneapolis-Saint Paul).

Przystępując do nagrywania debiutanckiego albumu Prince nie musiał się martwić o pieniądze na wynajęcie studia – wytwórnia Warner Bros wypłaciła nastolatkowi zaliczkę w wysokości 180 tysięcy dolarów, w zamian za prawa do jego trzech pierwszych płyt. Artyście nie brakowało też pewności siebie. Jego wiara we własne umiejętności była tak wielka, że nie tylko napisał wszystkie piosenki, ale również sam je zaśpiewał i zagrał na wszystkich instrumentach. Przydzielony przez wytwórnię producent Tommy Vicari był mu potrzebny jedynie do wciskania wskazanych guzików i przesuwania suwaków na konsolecie.

Po kilku miesiącach spędzonych w studiu, nagraniu niezliczonych ścieżek (do jednego z utworów zarejestrowano aż 46 linii wokalnych!) i trzykrotnym przekroczeniu budżetu Prince czuł się "psychicznym wrakiem", jak wspominał w późniejszych wywiadach. Niestety, finalny efekt w postaci albumu "For You" nie zrekompensował poniesionych kosztów finansowych i mentalnych.

Prince - "Soft and Wet", źródło: YouTube / Prince

"Prince pokazuje wyjątkową umiejętność aranżowania i wykonywania mainstreamowego miejskiego R&B i funku, ale jego kompozycje są sztampowe. Jedynie w stosunkowo pikantnym 'Soft and Wet' słychać jego osobistą nutę, ale ten utwór to też bardziej obietnica niż spełnienie" – ocenił serwis allmusic.com, przyznając płycie 2 gwiazdki na 5 możliwych. Inni recenzenci nie byli bardziej łaskawi, na domiar złego fani również przyjęli album dość obojętnie. Na liście bestsellerów "Billboardu" zdołał on dotrzeć zaledwie do 163. miejsca (wynik ten poprawił nieznacznie dopiero po śmierci Prince'a w 2016 roku).

"Patrząc wstecz, jeśli trochę wytężymy wzrok, możemy dostrzec okruchy tego, z czego Prince zbudował swoje najwybitniejsze dzieła" – napisał o płycie "For You" dziennikarz magazynu "Billboard". Na takie kamienie milowe muzyki pop, jak "1999", "Purple Rain" czy "Sign 'O' The Times" trzeba było jednak poczekać jeszcze kilka lat. Nawet geniusze nie zawsze zaczynają z wysokiego C.

kc/kr

Czytaj także

Prince na pomniki zamiast Krzysztofa Kolumba

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2020 12:38
Tego pragną mieszkańcy Minnesoty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolejne niepublikowane nagranie Prince'a

Ostatnia aktualizacja: 10.08.2020 13:56
Posłuchajcie "Cosmic Day".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Niezapomniane koncerty podczas Super Bowl

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2021 20:34
U2, The Rolling Stones, Madonna, Bruce Springsteen, Prince, Paul McCartney… Lista gwiazd muzyki, które wystąpiły w przerwie meczu Super Bowl, jest wyjątkowo długa. Przypominamy kilka z najbardziej pamiętnych "Halftime Shows".
rozwiń zwiń