Polskie Radio Dzieciom

Wiosenne kolędowanie z przyjaciółmi Źródełka

Ostatnia aktualizacja: 30.03.2024 21:00
Zmartwychwstanie, powrót ptaków z dalekich krajów, budzenie się przyrody z zimowego snu – to wszystko składa się w jedno doświadczenie, którym przez stulecia, a może i dłużej, dzielili się ludzie. Nie mogli tego przeżywać samotnie, w domach, więc chodzili po… kolędzie! Kolędnicy wielkanocni chodzili po dyngusie, z kogutkiem, z gaikiem, z konopielką i dzielili się radością pod oknami gospodarzy!
Koncert Źródełko. Myśmy przyszli po dyngusie
Koncert "Źródełko. Myśmy przyszli po dyngusie"Foto: RCKL

Z taką kolędą przychodzą do Słuchaczy Kaja i Janusz Prusinowscy z dziećmi i przyjaciółmi!

Na koncercie "Myśmy przyszli po dyngusie" wystąpią także Kompania Wołoczebna z Kalinówki Kościelnej oraz Ani Mali Ani Duzi.

Choć wielu z nas może zaskoczyć obrzęd wielkanocnego kolędowania, w wielu regionach Polski po dziś dzień żywa jest tradycja odwiedzania domów przez wielkanocnych czy wiosennych kolędników. Wyśpiewują oni radość ze Zmartwychwstania, ze zwycięstwa życia nad śmiercią oraz składają życzenia gospodarzom. I podobnie jak kolędnicy na Boże Narodzenie czy Nowy Rok mają barwne przebrania, psocą i zbierają datki od gospodarzy – wyjaśnia Piotr Kędziorek, dyrektor Radiowego Centrum Kultury Ludowej.

Słuchając koncerty, poznamy starodawny taniec, który nazywa się „Zając”. Dawno temu tańczyli go młodzi rycerze i pastuszkowie na pastwiskach, a także młode panienki! Posłuchamy legendy o dzielnym świętym Jerzym i dowiemy się, jak przywołać wiosnę, udając ptaki.

Poznamy także prawdziwych wołoczebników! Kim są wołoczebnicy? To właśnie wiosenni kolędnicy, którzy z pieśniami wołoczebnymi pukają do okien gospodarzy, życząc im wszelkiej pomyślności! A wołoczebnicy z Kalinówki Kościelnej to żywa legenda kolędowania wielkanocnego na Podlasiu! 

***

Na koncert "ŹródełkoMyśmy przyszli po dyngusie" zapraszamy w samą Wielkanoc (31.03) o 11.00.


 

Zobacz także