Polskie Radio Dzieciom

Straż ogniowa, flisacy, Bambrzy i muzyka znad morza

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2024 12:00
Jak ma się wiejska potańcówka do straży pożarnej? Kim są flisacy? Jak tańczyć, by się nie przewrócić i co Bambrzy robią na królewskim dworze? O tym wszystkim opowiadamy w audycji Źródełko!
Audio
  • Straż ogniowa, flisacy, Bambrzy i muzyka znad morza
Straż pożarna sprzed wielu lat
Straż pożarna sprzed wielu latFoto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Strażacy - do tańca i do pracy

Gaszenie pożarów i ratowanie nas z opresji to rola strażaków! Ale czy wiecie, że istnieje Ochotnicza Straż Pożarna? Złożona jest ona z odważnych i dzielnych ludzi, którzy sami zgłaszają się do niebezpiecznych, ale ważnych zadań strażackich, a w ciągu dnia często chodzą do zwykłej pracy. Takie strażackie grupy działały też dawniej na wsi, a wśród ich obowiązków było też – organizowanie potańcówek! Więcej zdradził nam profesor Andrzej Bieńkowski.

- Pożar to było fascynujące zjawisko! I dzieci biegły tłumnie, by się mu przypatrywać. Oczywiście, były przeganiane. Wieś, która była drewniana i słomiana, była jak beczka prochu! wystarczył mały niedopałek i jeden budynek zapalał się od drugiego. Pół wsi szło z dymem! Przeżyłem cos takiego - opowiadał nasz profesor. - Były wieże obserwacyjne, nie było telefonów. Jak taki strażak widział pożar uderzał w dzwon albo... w wiszącą na sznurze szynę kolejową.

Strażacy w Ochotniczej Straży pożarnej bardzo wiele rzeczy musieli zorganizować sami. Dopiero później władze darowały im mundury czy błyszczące srebrne hełmy. O! To było coś! Taki hełm robił wrażenie na dziewczynach!

- Strażacy organizowali też zabawy. Były albo przy kościele, albo przy straży pożarnej. Składano się na instrumenty dla takiej straży. Nawet w kościele, bo strażacy grali często podczas różnych kościelnych świąt.

Na czym grali strażacy? Na przykład na trąbkach, puzonach... instrumenty dęte były kupowane w tak zwanym demobilu, czyli od wojska. Dlatego, na przykład na Lubelszczyźnie, po I wojnie światowej był wysyp instrumentów dętych!


flisacy z Polesia spławiają drewno rzeką Prypeć; NAC flisacy z Polesia spławiają drewno rzeką Prypeć; NAC

Z flisakami w dół rzeki, aż do morza!

Z kolei Etnoekipa wraz z Basią Derlak przedstawili nas flisakom, silnym panom, którzy dawniej pracowali spławiając towary rzeką. Zajrzymy też w Pieniny, gdzie do dziś pienińscy górale parają się flisactwem!

Bebok hałasuje od rana, prosząc o pomoc gołębie - mają polecieć z listem do Gdańska.

- To daleko! - zauważa Chmuri.

Wiedzą to też gołębie, które ogruchały Beboka z wierchu na dół - nie będą leciały w siną dal!

A jaki to list nasz Bebok chciałby wysłać gołębiami? List do koleżanki! Cóż, jeśli nie powietrzem, to może... wodą? Chmurnica, demon deszczu i wód (no, między innymi, bo nasza Chmuri ma wiele innych umiejętności, niż tylko władanie żywiołem wody!) wpada na pomysł:

- Flis! Kiedyś można było przesłać przesyłkę tratwą, spływającą po rzece.

- Flis to super słowo! Nie możemy tego tak zostawić! - krzyczy Bazyl i zaczyna rapować. Miał flow, trzeba przyznać.


Etnoekipa nikidw 1.jpg

Zresztą, posłuchajcie sami!  

Morskie opowieści

Pływanie z towarami czy drewnem po wodzie to nie tylko domena flisaków. O ile oni działali na wodach rzek, o tyle nie możemy zapomnieć o żeglarzach, marynarzach i innych ludziach morza!

Nie wszystkie kraje ze sobą sąsiadują. Ale to właśnie woda, w tym wypadku - morze, pozwalała na kontakty z dalekimi krajami. Jak to się stało, że w Hiszpanii (w Europie) można było próbować potraw z Maroka (w Afryce)? Albo, mieszkając w Libanie, jeść cypryjski ser haloumi? Właśnie tak! Te wszystkie dobra przewożono statkami! Wspaniałe towary: jedzenie, ubrania, nawet zwierzęta płynęły między kontynentami. Takie morskie podróże pozwalały na wymianę nie tylko towarów, ale i wiedzy: języków, wiadomości z odległych krain... 

Motywem wody przyjrzeliśmy się muzyce znad morza czyli – u nas – muzyce kaszubskiej. Wsłuchaliśmy się w brzmienia diabelskich skrzypiec, które... wcale nie brzmią jak skrzypce!


Bamberki w tradycyjnych strojach Bamberki w tradycyjnych strojach

Nie zapominamy o Cyli i Brechcie. Nasze ulubione rodzeństwo z Kaszub wylądowało tym razem w... squacie (tam, gdzie rosną ananasy i pomidory, a wieczorami powstaje elektroniczna muzyka współczesna!) i poznało cały dwór królewski poznańskich Bambrów.

Etno-aktywności:

  • Na Skrzyżowaniu Kultur

Ciekawi jesteście jak po japońsku nazywa się wachlarz? Albo w jaki sposób kręcić się wkoło tak, by nigdy się nie przewrócić? Na te i inne pytania odpowiedzieli goście naszej reporterki Julii Rozbieckiej, która wybrała się na festiwal Skrzyżowanie Kultur, by wsłuchać się w opowieści gości festiwalu.

  • Ognisko Muzyki Tradycyjnej w Mieście Ogrodów

Jesteście w Katowicach? Koniecznie weźcie udział w warsztatach i koncertach Kapeli Fedaków! Kapela Fedaków, czyli Iga Fedak i jej mąż Kuba Fedak wspólnie muzykują od lat. Od lat prowadzą też warsztaty tańca, gry na instrumentach i śpiewu. Ich zajęcia są dla małych i dużych, a sprawdzić swoje siły w graniu na instrumentach możecie w otwartym przez Fedaków Ognisku Muzyki Tradycyjnej. Iga w „Źródełku” opowiedziała o najbliższych działaniach w siedzibie Katowic Miasta Ogrodów.

 

***

Tytuł  audycji: Źródełko 

Prowadzili: Hanna SzczęśniakPiotr Dorosz i przyjaciele

Data emisji: 29.09.2024

Godzina emisji: 11.00

***

Radio retsro mis free 1200.jpg


UWAGA! Od maja czekamy na Was nie tylko w każdą niedzielę o godz. 11.00 na antenie Polskiego Radia Dzieciom, ale także w podcastach Polskiego Radia!


Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi

Audycja "Źródełko" powstaje we współpracy z Narodowym Instytutem Kultury i Dziedzictwa Wsi.

mg

Zobacz także
Czytaj także

Nowe Źródełko, czyli Etnoekipa, śpiewy, harce i jeszcze więcej niespodzianek!

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2024 09:00
Czas na nową odsłonę „Źródełka”! W niedzielnej audycji spotkało nas mnóstwo atrakcji. Najważniejsze? Nowi współtwórcy audycji!
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ruszamy w tany ze zwierzętami i przedmiotami!

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2024 12:00
Czy to prawda, że na Kurpiach ludzie czasem zamieniają się w żurawie? Kowale – potrafią tańczyć? A miotła może służyć do obracania się wkoło do ludowej melodii?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ze starego w coś nowego! Sztuka recyklingu

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2024 12:00
Nieład? Góra śmieci? A może twórczy nieporządek? Jak Wy nazywacie swój zabałaganiony pokój? A czy wiecie, że z czegoś starego można zrobić coś nowego? I że na dodatek jest to prastara tradycja naszych przodków i praprzodków?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiwat dęciaki i stroje ludowe!

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2024 12:00
W „Źródełku” zapraszamy najmłodszych do tańca, poznania ludowych instrumentów dętych (a to nie tylko trąbki!) i zanurzenia się w barwny świat strojów ludowych! To wszystko z Etnoekipą, Andrzejem Bieńkowskim, Cylą i Brechtem oraz Hanną Szczęśniak i Piotrem Doroszem. 
rozwiń zwiń