Nauka

Włosi oddają rzeźby z Partenonu

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2008 16:46
Fragment "marmurów Elgina" wraca do Grecji.
Marmury Elgina w British Museum
Marmury Elgina w British MuseumFoto: Solipsist/lic. cc 2.0/Wikipedia.

Na początku XIX w. na polecenie Lorda Elgina wywieziono z Aten znaczną część dekoracji rzeźbiarskiej Partenonu, tzw. „marmury Elgina”. Grecy od dłuższego czasu walczą o ich zwrot. W ubiegłym miesiącu Włochy zwróciły Grecji tzw. „fragment z Palermo”, który także został wywieziony przez Anglików prawie 200 lat temu. To mały sukces, jednak ma on duże znaczenie symboliczne dla Greków.

 

Najsłynniejsze budowle ateńskiego akropolu zostały zbudowane w V wieku p.n.e., gdy Atenom przewodził Perykles. Zbudowano wtedy Propyleje, to jest monumentalną bramę na akropol, czy Erechtejon, świątynię, gdzie mieściły się najświętsze miejsca w Atenach. Najważniejszą budowlą był oczywiście Partenon, świątynia Ateny Partenos (Dziewicy), uważany do dzisiaj za szczytowe osiągnięcie architektury greckiej porządku doryckiego. Partenon jest dzisiaj uznawany za symbol kultury starożytnej Grecji, wymownie świadczący o jej osiągnięciach i zamiłowaniu do piękna.

Dzieło architektów Iktinosa i Kallikratesa, zbudowane w latach 447-432 p.n.e. zostało ozdobione dekoracją rzeźbiarską wykonaną pod kierunkiem Fidiasza, jednego z największych rzeźbiarzy starożytności. W skład tej dekoracji wchodziły dwa przyczółki, przedstawiające narodziny bogini Ateny, oraz współzawodnictwo pomiędzy Ateną a Posejdonem o to, które z nich zostanie patronem Aten. Na zewnątrz świątyni znajdował się fryz z pięknie rzeźbionymi metopami przedstawiającymi między innymi walkę bogów z gigantami i Greków z amazonkami. Na zewnątrz celli świątyni znajdował się fryz przedstawiający procesję panatenajską, czyli jedno z najważniejszych świąt ateńskich. Całości dopełniał monumentalny posąg Ateny Partenos dłuta Fidiasza, który znajdował się wewnątrz świątyni, ale został z niej usunięty lub zniszczony już w starożytności.

Od czasów antycznych Partenon poważnie ucierpiał. Największych zniszczeń dokonał wybuch, który w 1687 roku dosłownie wysadził centralną część budowli. W tym czasie świątynia służyła jako turecki magazyn prochu, który wyleciał w powietrze w wyniku trafienia przez wenecką kulę moździerzową. Ruina nie wzbudzała większego zainteresowania aż do czasów Lorda Elgina.
Thomas Bruce, siódmy earl Elgin, w latach 1799-1803 był brytyjskim ambasadorem w Imperium Otomańskim , które władało także nad terenami współczesnej Grecji. Elgin uzyskał rzekomo tzw. firman, czyli pozwolenie władz otomańskich na wywiezienie rzeźb z akropolu ateńskiego. Dokument zezwalał zapewne jedynie na przebadanie akropolu oraz wykonanie odlewów i rysunków. Niestety, nie zachował się do naszych czasów, a jego tłumaczenie, które ponoć pochodzi z epoki, budzi poważne wątpliwości odnośnie autentyczności, które są wysuwane przez specjalistów zajmujących się otomańską administracją.

Niemniej jednak Elgin doprowadził do wywiezienia z akropolu większości rzeźb, które przetrwały wieki zniszczeń. Marmurowe dzieła sztuki zostały wywiezione do Anglii w latach 1801-1812 przez agentów Elgina. Wszystkie zostały zakupione przez rząd brytyjski i w 1816 roku i wystawione w British Museum, gdzie znajdują się do dzisiaj. Rząd grecki od dziesięcioleci nie ustaje w staraniach, by odzyskać wywiezione rzeźby – w tym celu wybudowano w zeszłym roku obok akropolu nowe muzeum, które miałoby pomieścić marmury, gdyby kiedykolwiek wróciły do Aten. British Museum konsekwentnie odmawia zwrotu rzeźb, powołując się na prawo brytyjskie, a także inne argumenty.

W 2006 roku niewielki fragment rzeźby z Partenonu został zwrócony przez Uniwersytet w Heidelbergu. Fragment przedstawiał stopę i był częścią fryzu świątyni. W tym samym roku szwedzka kolekcjonerka zwróciła element architektoniczny z Erechtejonu, który wywieźli jej przodkowie ponad sto lat temu. Te fragmenty były jednak bardzo niewielkie i nie stanowiły nigdy części marmurów Elgina.

Z rzeźbą zwróconą przez Włochów jest inaczej. Jest to rzeźbiony fragment postaci bogini łowów Artemidy, będący niegdyś elementem sceny z wschodniej części fryzu panatenajskiego przedstawiającej dwunastu olimpijskich bogów. Fragment przedstawia prawą stopę bogini i część jej długiej szaty. Rzeźba znajdowała się w kolekcji Antonio Salinasa w Muzeum Archeologicznym w Palermo. Zwrócona przez Włochów część fryzu należała do rzeźb usuniętych przez Lorda Elgina, a została przekazana brytyjskiemu konsulowi generalnemu na Sycylii w 1816 roku. W ten sposób stała się częścią kolekcji muzealnej z Palermo, gdzie przebywała przez prawie 200 lat niemal zapomniana.

Jak powiedział Michalis Liapis, grecki minister kultury, Grecja ubiegała się o zwrot fragmentu od 13 lat. „Po raz pierwszy od niemal dwóch wieków, wartościowy fragment dekoracji rzeźbiarskiej Partenonu wraca by znaleźć się tam gdzie należy” - powiedział Liapis dla AFP. Rzeźbę przekazał jako depozyt włoski prezydent Giorgio Napolitano 23 września b.r., będąc w czasie oficjalnej wizyty w Grecji. „Grecja dąży do tego by odzyskać marmury Partenonu, dlatego można docenić wkład i ważność takiego gestu” - grecki prezydent Karolos Papoullas powiedział AFP po spotkaniu z Napolitano.

Ten sojusz Włoch i Grecji w walce o zwrot starożytności objawia się także i na innych polach. Włochy i Grecja od kilku lat rozpoczęły szeroko zakrojoną kampanię, która ma na celu odzyskanie obiektów pochodzących z tych państw, a wywiezionych z ich terenów w sposób nielegalny w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat. Chodzi tutaj głównie o dzieła sztuki greckiej i rzymskiej, które zostały wykopane na terenie tych państw w czasie nieoficjalnych, amatorskich wykopalisk i zostały przemycone poza ich granice. Obiekty takie trafiały do prywatnych kolekcjonerów, ale i także do renomowanych kolekcji muzealnych.

Włosi i Grecy odzyskali w ten sposób dzieła sztuki znajdujące się w kolekcji J. Paul Getty Museum w Los Angeles, albo w kolekcji Shelby White eksponowanej w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Około siedemdziesięciu odzyskanych przez Włochów obiektów zostanie niedługo wystawionych w Nowym Muzeum na Akropolu. „To pierwszy raz gdy te starożytności będą oglądane za granicą po wystawie w Pałacu Kwirynalskim (rok temu)” - powiedział Louis Godart, doradca do spraw kultury prezydenta Włoch.

Włosi ogłosili także, że dwa kolejne fragmenty Partenonu znajdujące się w Watykanie zostaną zwrócone Grecji 8 października. Niewątpliwie Włosi, walczący o odzyskanie nielegalnie wywiezionych starożytności, także sami nie chcą być postrzegani jako uczestnicy tego procederu. Stąd zwrot marmurów z Partenonu jest nie tylko wspaniałomyślnym gestem wobec Grecji, ale także częścią budowania wizerunku Włoch, jako państwa, które nie czerpie korzyści z nielegalnego handlu starożytnościami.

Sprawa marmurów Elgina jest jedną z najbardziej dyskusyjnych spraw tego rodzaju. Niewątpliwie bowiem wiele najwspanialszych kolekcji muzealnych świata zostało uzyskanych w sposób podobny do tego, w jaki British Museum weszło w posiadanie rzeźb z Partenonu. Muzea obawiają się, że ewentualny zwrot tych marmurów mógłby pociągnąć za sobą masową rewindykację kolekcji muzealnych na całym świecie.

Tytus Mikołajczak

Czytaj także

Fenomenalna podróbka?

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2008 13:07
Dysk z Fajstos może być sfałszowany.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Greccy czciciele Słońca

Ostatnia aktualizacja: 20.11.2009 12:20
Starożytna Grecja nie kojarzy nam się z kultem Słońca. Okazuje się jednak, że Helleni orientowali swoje świątynie na wschód.
rozwiń zwiń