Redakcja Programów Katolickich

Papież Franciszek na Kubie

Ostatnia aktualizacja: 20.09.2015 15:00
Jak wygląda Kuba 50 lat po rewolucji Fidela Castro? Jaka jest historia jej związków z Kościołem katolickim i jak wyglądają współczesne relacje, nie tylko dyplomatyczne?
Audio
Papież Franciszek podczas 10 pielgrzymki zagranicznej odwiedził Kubę i Stany Zjednoczone
Papież Franciszek podczas 10 pielgrzymki zagranicznej odwiedził Kubę i Stany ZjednoczoneFoto: EPA/ORLANDO BARRIA

W dniach od 19 do 22 września papież Franciszek odbył swoją 10 pielgrzymkę zagraniczną. Tym razem celem jego wyprawy była Kuba i Stany Zjednoczone. Jak podkreśliła Mariola Orłowska, wyjazd ma symboliczną wymowę, ponieważ dotyczy kraju, odbudowującego swoje relacje z Watykanem, po ponad półwieku.

Ojciec Święty zapowiedział, że chce przybyć na Kubę, jako Misjonarz Bożego Miłosierdzia i zachęcił tamtejszych katolików, aby oni sami również zechcieli być misjonarzami nieskończonej miłości Bożej oraz aby nikomu nie zabrakło świadectwo wiary i miłości. Podczas swojego pobytu papież odwiedził: Hawanę, Hologuin i Santiago de Cuba, w tym znajdujące się na przedmieściach Santiago, Sanktuarium Matki Boskiej Miłosierdzia z Del Cobre, której to papież zawierzył swoją podróż.

Wielu pielgrzymom z Polski sanktuarium to przypomina Jasną Górę, ponieważ wznosi się ono na wzgórzu, z jednej strony mamy widok na dolinę, z drugiej jest miasteczko. - Sam kościół nie jest ogromny, ale jest to najświętsze miejsce dla kubańskich katolików. To właśnie tu znajduje się maleńka figurka Seniore Del Cobre, czyli Matki z Del Cobre, która przyczyniła się do niesamowitej ilości cudów i zawierzeń. Znajduje się ona w centralnej części ołtarza głównego i choć jest maleńką figurką (24 cm długości) to swoją urodą robi wrażenie – powiedział Krzysztof Kobus, przewodnik po Kubie i jej miejscach świętych.

Kubańczycy szczególnie umiłowali sobie tamtejszą Matkę Boską Miłosierdzia. Z końca sanktuarium jest ona prawie niewidoczna i jak to mają w zwyczaju hiszpańskie Madonny, zazwyczaj przykryta jest jeszcze dużym płaszczem. Jej historia wiąże się z legendą, jakoby 400 lat temu 10-letni chłopak Huan Moreno znalazł tę figurkę pływającą po morzu. Niedawno minęła okrągła rocznica tego wydarzenia i znów miało miejsce niezwykłe wydarzenie, ponieważ - podczas jubileuszu pozwolono na peregrynację tej figurki po całej Kubie – powiedział ks. Bogdan Michalski, ojciec duchowny Centrum Formacji Misyjnej, który niedawno powrócił z Kuby. - Największym zaskoczeniem było zaś to, że to było oficjalne wydarzenie w całej w republice socjalistycznej, a policjanci w mundurach oficjalnie nieśli tę figurkę w procesji. Wielu twierdzi, że ta peregrynacja wiele zmieniła w ich życiu i zaczynają żyć od nowa – dodał ks. Michalski

Jak przyznała Anna Olej podróżniczka, fotograf i blogerka, o Kubie trudno jest opowiadać, ponieważ jest to kraj kontrastów i łatwo wpaść w stereotypy. - Z jednej strony piękny, szczęśliwy kraj, gdzie ludzie tańczą i śpiewają na ulicy, ale jest to także biedny, uciemiężony naród, gdzie nie ma wolności słowa, jest za to system opresji, który jest odcięty od świata zewnętrznego. Obie te narracje pokazują tylko jeden, mały wycinek tego kraju – powiedziała Anna Olej. – Ponadto ogromnym problemem jest tutaj także kryzys rodziny, ponieważ więzi międzyludzkie są bardzo płytkie i szczególnie młodym ludziom brakuje stabilnego oparcia.

Jednak zdaniem ks. Bogdana Michalskiego, kraj ten bardzo się zmienił w ostatnich latach. - Mówią o tym szczególnie ci, którzy pamiętają czas, kiedy funkcjonował jeszcze system komunistyczny. U wielu zaczęła się jednak przy tym pojawiać pustka. Ludzie nie wiedzą teraz gdzie iść i szukają czegoś więcej. Otwiera się tam więc nowa przestrzeń duchowa – powiedział ks. Bogdan Michalski. - Papież pojechał tam, żeby umocnić wszystkich mieszkańców Kuby, żeby przy „deszczu dolarów”, który może na nich spaść nie zatracili właściwego kierunku i nie rzucili się w to, czego od tylu lat potrzebowali. Aby szczególnie teraz nie zapomnieli o sferze duchowej i Bogu.

Kościół na Kubie ma teraz sporo do nadrobienia. Po latach komunizmu w strukturach diecezji znajduje się tam nie więcej jak kilkunastu księży, co oznacza, że jeden ksiądz ma do obsługi stutysięczne miasto. - Istotnym punktem odradzającego się kościoła na Kubie są tamtejsze domy misyjne. Są to prywatne domy, użyczane na czas liturgii. Gromadzą się tam wówczas tłumy ludzi i modlą wspólnie z księdzem. Być może będą to kiedyś zalążki przyszłych parafii.

Wielu Kubańczyków wierzy, że wizyta papieża Franciszka zacznie coś nowego, ponieważ przyjechał on umocnić ludzi i Kościół – podkreślił ks. Bogdan Michalski.

Ważnym sygnałem w nawiązaniu kontaktów dyplomatycznych pomiędzy krajami jest otrzymanie po wielu latach pozwolenia na budowę kościoła. Projekt ten będzie finansowany przez Kubańczyków z Florydy, bo kościół jest bardzo biedny, ale jest to znak, że coś nowego się zaczyna.

Na audycję „Familijna Jedynka" w Pierwszym Programie Polskiego Radia, zapraszają autorka audycji: Agnieszka Trzeciakiewicz oraz prowadzący: Mariola Orłowska i Maciej Orłowski.

***

 

Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"

Prowadzili: Mariola Orłowska i Maciej Orłowski

Data emisji: 20.09.2015 r.

Godzina emisji: 06.00

kawa

Czytaj także

Papież Franciszek z wizytą w USA. Już na samym początku zaskoczył Amerykanów

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2015 15:43
Papież Franciszek rozpoczął 6-dniową wizytę w Stanach Zjednoczonych. Oprócz amerykańskiej stolicy papież odwiedzi Nowy Jork, gdzie wystąpi na forum ONZ oraz Filadelfię, gdzie weźmie udział w Światowym Spotkaniu Rodzin.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hiszpańska prasa o Franciszku: papież zapomniał na Kubie o opozycji

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2015 10:38
Podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu w drodze do Waszyngtonu papież Franciszek zapewnił, że był gotów pozdrowić kubańskich dysydentów i że nie wiedział, że w trakcie jego wizyty na Kubie aresztowano ponad 50 z nich.
rozwiń zwiń