Redakcja Programów Katolickich

Blaski i cienie Górnego Śląska

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2018 09:00
W kontekście dramatycznych wydarzeń w kopalni Zofiówka, w cieniu pytań o trudną rzeczywistość życia górników, w Familijnej Jedynce zapraszamy do odwiedzenia Górnego Śląska.
Audio
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjneFoto: NRPK

Uroczystości związane ze św. Barbarą są obecnie wpisywane na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Dla Śląska jest to bardzo istotna część życia codziennego. Jak podkreślił abp. metropolita katowicki Wiktor Skworc, to są procesy historyczne, które od lat zachodziły w tamtym rejonie. - Mają one związek z rozwojem kopalnictwa, gdzie chociaż funkcjonował kapitał niemiecki, to pracownicy byli polscy. W dużej mierze przybywali tu do pracy ludzie ze wsi, wyznania katolickiego. Nastąpiła wówczas niesamowita symbioza, a Kościół nie przespał tej godziny próby – powiedział gość audycji. - Księża budowali tu kaplice, przekształcali w nie stare zakłady pracy. Tak wytworzyła się ta niezwykła więź pomiędzy górnikami, a Kościołem. Wszystkiemu towarzyszył zaś kult św. Barbary, która stała się obecna w każdym domu i sercu górnika – tłumaczył arcybiskup.

W opinii Doroty Szatters, Ślązaczki gwara to nie jest wyznacznik pochodzenia z tamtych rejonów. – Część rdzennych mieszkańców mówi tylko po polsku, są zaś tacy, którzy przyjechali tu za pracą i świetnie mówią po śląsku – powiedziała gość audycji i przyznała, że miernikiem człowieka w tamtych rejonach jest przede wszystkim praca. - Jeżeli ktoś przyjechał za chlebem, jest życzliwy, pomocny dla drugiego człowieka i porządnie wykonuje swoje zadanie, to nie musi dobrze mówić gwarą. Jest nasz – dodała Ślązaczka. Piękno śląskiej Ziemi i otwartość ludzi zachwalał zaś mąż pani Doroty, Artur Szatters z urodzenia Warszawiak, Ślązak z wyboru.

Kiedy biskup Herbert Bednorz dowiedział się, że ojciec ks. Bernarda Czarneckiego był górnikiem w Kopalni Wujek posłał kapłana do posługi w Jastrzębiu Zdroju. Uznał, że nikt nie poradzi sobie z górnikami tak, jak ten kto zna to życie. Jak podkreśla ks. Czarnecki, całe życie spędził z górnikami. - Chociaż tutaj nie ma takich, którzy pełniliby swoją funkcję z dziada pradziada, jak to jest w pozostałych regionach to muszę ich wprowadzać w tradycje śląskie – mówił kapelan górników i dodał, że obraz św. Barbary to nie jest tutaj dekoracja, ale miejsce gdzie cała rodzina gromadzi się na modlitwie.

W podróży po Śląsku zaprosiliśmy Słuchaczy Familijnej Jedynki do Zabrza, a dokładnie do Kopalni Guido. Powstała ona w latach 50. XIX wieku, a swoje imię otrzymała na cześć pierwszego właściciela, magnata przemysłowego, Guido Henckela von Donnersmarcka. Wydobycia zaprzestano w niej w 1928 roku. 320 m pod ziemią o trudnej pracy górnika i codziennej szychcie mówił w audycji Ireneusz Kocoń.

Powodów, dla których gościliśmy na Śląsku jest jednak znacznie więcej. W sobotę 19 maja rozpoczęło się 11. Metropolitalne Święto Rodziny. Inauguracja tego wydarzenia odbyła się w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu, Najważniejsze atrakcje przedstawiła w programie prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.

W audycji opowiedzieliśmy także o ogólnopolskiej Pielgrzymce Stanowej Mężczyzn i Młodzieńców do Piekar Śląskich, która już za tydzień wyruszy w drogę.


AKCJA

Szyby wiedziały pierwsze
zadrżały szklanki, przykurzone klosze lamp
rozchybotał rysik sejsmografu

grali w skata kiedy dyżurny nacisnął przycisk
nagły impuls elektryczny pobudził miedziane kable
wyprostowały się na rozkaz 
obudziły dzwonek, który eksplodował dźwiękiem wysokim, niespokojnym 
fala uderzyła w ścianę, okna, drzwi, plecy i barki grających 
wytrąciła z rąk karty
włączyła automatyzm działań
ubrać się, pobrać sprzęt, przeżegnać przed św. Barbarą, wejść do autokaru
wysłuchać co się stało, 
gdzie i ilu pod ziemią

pod wpływem słów i doświadczeń wzrasta ciśnienie krwi 
napływa ze wzmożona siłą, uderza w tętnice, zastawki żył, 
wpada w serce, a potem w górę, do gardła, skroni, 
tętni kopytami, pędząc w dół do coraz bardziej spoconych dłoni
Metan. Zaś na Halymbie - pomyśleli
ilu trzeba wywieźć w całości lub strzępach
ilu we własnej skórze lub bez

wyobraźnia pobudziła żołądek
treść rozhuśtana pędzącym autokarem podchodzi do gardła
przy markowni, ci co wyjechali, w ciszy rozstępują się przed nimi 
jak przed procesją, odprowadzają wzrokiem, 
a oni w drodze na nadszybie żegnają się znakiem krzyża

rozpacz i nadzieja dosiada barków obciążonych aparatami tlenowymi
wlewa ołów do gumowych butów
jeszcze krótka odprawa, rzut oka na mapy podziemnych czeluści
wskaźniki poziomu metanu
liczbę tych, co nie wyjechali                                                                           
ostatni sprawdzian sprzętu i w dół
Szczęść Boże chopy!
Znojdźcie ich i przywiyście w całości
szola spada w czerń
przedsionek piekła

Dorota Szatters (wiersz pochodzi z tomiku  SZychta)

 

Posłuchaj
04:14 [ PR1]PR1 (mp3) 20 maj 2018 06_50_12.mp3 Rozważania do niedzielnych czytań 20 maja 2018 r.

12:24 [ PR1]PR1 (mp3) 20 maj 2018 08_37_30.mp3 Magazyn z życia Kościoła 20 maja 2018 r.

09:47 [ PR1]PR1 (mp3) 20 maj 2018 08_24_35.mp3 Ważne sprawy 20 maja 2018 r.

01:48 [ PR1]PR1 (mp3) 20 maj 2018 06_15_08.mp3 Kochane życie - 20 maja 2018 r.

       

       
Na audycję „Familijna Jedynka" w Pierwszym Programie Polskiego Radia zapraszają: Mariola i Maciej Orłowscy.

Tytuł audycji: „Familijna Jedynka"

Prowadzili: Mariola i Maciej Orłowscy.

Data emisji: 20.05.2018 r.

Godzina emisji: 06.00