Historia

Gen. Jan Krukowiecki. Przegrał Warszawę w powstaniu listopadowym

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2023 05:40
- Był człowiekiem, w którym w przedziwny sposób łączyło się ambicjonerstwo i zapał bojowy, warcholstwo, ale i chęć rozprawienia się z miernością - mówił o generale powstania listopadowego dr Jan Sałkowski na antenie Polskiego Radia.
Jan Krukowiecki
Jan KrukowieckiFoto: Biblioteka Narodowa/polona.pl

Posłuchaj
18:55 jan stefan krukowiecki___361_97_iv_tr_0-0_1081106320558931[00].mp3 Spór o postać Jana Stefana Krukowieckiego prowadzą dr Jan Sałkowski i red. Andrzej Tokarczyk w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie". (PR, 22.01.1997)

 

173 lata temu,17 kwietnia 1850 roku, zmarł Jan Krukowiecki, generał, przywódca powstania listopadowego odpowiedzialny za zajęcie Warszawy przez Rosjan.

Krukowiecki cierpiał na przypadłość podobną do tej, jaka trapiła pozostałych dowódców zrywu – nie wierzył w możliwość zwycięstwa nad Rosjanami.

Doktor Jan Sałkowski, który w audycji Andrzeja Sowy z cyklu "Na historycznej wokandzie" wcielał się w rolę obrońcy generała, podkreślał genezę nastawienia Krukowieckiego do zrywu niepodległościowego. Zdaniem historyka, korzeni jego postawy należy szukać w czasach przednapoleońskich i epizodu służby w armii austriackiej. Dlaczego? Posłuchaj audycji.

Krukowiecki walczył w wojnach napoleońskich i jako jeden z pierwszych przyłączył się do powstańców. Został gubernatorem wojskowym Warszawy. Niemal od razu po przyjeździe do stolicy popadł też w ostry konflikt z generałem Chłopickim. Początkowo popierał gen. Skrzyneckiego, ale gdy ten został dyktatorem, skłócił się równiez z nim. 

- Było w nim dużo warcholstwa - oceniał redaktor Andrzej Tokarczyk, który w audycji Andrzeja Sowy był oskarżycielem Krukowieckiego.

Nigdy formalnie nie został wodzem naczelnym, tę funkcję sprawował gen. Kazimierz Małachowski. Był jednak w sierpniu i wrześniu 1831 roku premierem Rządu Narodowego i również władza wojskowa spoczywała w jego rękach.

W tym czasie istniała już poważna groźba upadku powstania listopadowego. Wojska carskie pod wodzą feldmarszałka Iwana Paskiewicza parły na Warszawę. Krukowiecki zdecydował się prowadzić rokowania z Rosjanami.

- Był rzecznikiem planu, ażeby na mocy rokowań, układów, a nawet kapitulacji utargować status quo sprzed 29 listopada, chciał włączenia obwodu białostockiego do Królestwa – wyjaśniał redaktor Andrzej Tokarczyk.

Krukowieckiego oskarżono o nieodpowiednie przygotowanie stolicy do obrony. W rzeczy samej: generał większość wojsk wycofał na Pragę, nie wierząc w możliwość zwycięstwa.

- Bitwę warszawską 1831 roku rozegrał haniebnie - mówił red. Andrzej Tokarczyk.

- Czy jest sens pozostawiać jedynie kamienie i trupy? - bronił generała dr Jan Sałkowski.

Po zajęciu stolicy Krukowiecki został pojmany i skazany przez cara na zesłanie. Po powrocie na ziemie polskie osiadł w rodzinnym majątku żony i zajął się spisywaniem pamiętników.

bm

Zobacz więcej na temat: HISTORIA powstanie listopadowe
Czytaj także

Jan Zygmunt Skrzynecki – chory na ambicję i brak umiejętności

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2024 05:40
Jeśli powstanie listopadowe kiedykolwiek miało szansę powodzenia, to właśnie podczas sprawowania władzy naczelnej przez Skrzyneckiego. Brak wiary w zwycięstwo i bierność dowódcy zaprzepaściły szanse na odparcie rosyjskiej armii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Olszynką Grochowską – odepchnąć Rosjan od stolicy

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2024 05:55
Rosyjskie wojsko parło w kierunku Warszawy. Car chciał zgnieść powstanie listopadowe, wysyłając pod wodzą Iwana Dybicza sześćdziesiąt tysięcy żołnierzy. Czoła stawiła im mniej liczna armia polska. Niewielki podwarszawski lasek stał się świadkiem krwawego starcia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Walerian Łukasiński. Żelazny więzień cara

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2024 05:45
Niemal pół życia spędził w carskim więzieniu, z czego ponad trzydzieści lat w zimnym, ciemnym i wilgotnym lochu bez podłogi. Taką cenę zapłacił za wiarę w ideę wolnej Polski.
rozwiń zwiń