Redakcja Polska

Polska wraz z krajami bałtyckimi chce sankcji na Rosję w energetyce jądrowej, ale dopuszcza wyjątki

07.04.2023 09:22
Polska i kraje bałtyckie domagają się sankcji UE na Rosję w energetyce jądrowej, w tym na Rosatom, ale dopuszczają wyjątki, by uzyskać akceptację całej unijnej 27-mki. Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka widziała propozycję Polski, Litwy, Łotwy i Estonii w tej sprawie przekazaną Komisji Europejskiej.
Polska wraz z Bałtami chce sankcji na Rosję w energetyce jądrowej, ale dopuszcza wyjątki - informuje Beata Płomecka
Polska wraz z Bałtami chce sankcji na Rosję w energetyce jądrowej, ale dopuszcza wyjątki - informuje Beata PłomeckaLIVEK/Shutterstock

Do tej pory na wprowadzenie restrykcji nuklearnych wobec Rosji przeciwne były przede wszystkim Węgry, ale też Francja i Bułgaria, które tłumaczą, że mają zawarte kontrakty na dostawy paliwa energetycznego z Rosji.

Propozycja czwórki krajów przewiduje maksymalny dwuletni okres przejściowy pozwalający na dokończenie bądź wycofanie się z istniejących kontraktów z Rosatomem. Derogacja pozwoliłaby na odmrażanie aktywów rosyjskiej spółki i na dostęp do funduszy.

W dokumencie podkreślono, że unijne kraje stopniowo rezygnują ze współpracy z Rosatomem. Na przykład w marcu ubiegłego roku ogłoszono przetarg na budowę nowej elektrowni jądrowej w Czechach, w którym nie pozwolono na udział rosyjskiemu koncernowi. Z kolei w maju tego roku Finlandia odwołała planowany projekt elektrowni jądrowej z wykorzystaniem technologii dostarczanej przez Rosatom.

Specjalny wyjątek dla Węgier


Specjalny wyjątek przewidziano dla Węgier, które w ubiegłym roku dały zgodę rosyjskiemu dostawcy technologii jądrowej na budowę dwóch nowych bloków elektrowni Paks. Ma ona się zakończyć w 2032 roku. Polska i kraje bałtyckie wprawdzie podkreślają, że to jeszcze bardziej uzależni Węgry od Rosji i Rosatomu, ale dopuszczają indywidualne odstępstwa dla Budapesztu w najbliższych 9 latach. Cztery kraje proponują też zakaz inwestowania w cywilny sektor energii jądrowej w Rosji. Jest również zakaz importu wzbogaconego uranu.

W dokumencie napisano, że zgodnie z dostępnymi danymi w 2021 roku Francja, Niemcy, Holandia i Szwecja kupiły od Rosji wzbogacony uran za ponad 300 milionów euro. W ubiegłym roku Holandia i Szwecja zaprzestały go sprowadzać z Rosji, natomiast Francja i Niemcy kontynuowały zakupy za ponad 450 milionów euro.

Polska i kraje bałtyckie naciskając na odcinanie Rosji od kolejnych źródeł finansowania, zaproponowały tymczasowe sfinalizowanie na dokończenie kontraktów.

W propozycji jest również zakaz zawierania nowych umów z Rosatomem i jakąkolwiek rosyjską firmą z sektora energetyki jądrowej.


IAR/dad