Redakcja Polska

Ukraińcy czczą pamięć zamordowanych w Babim Jarze

29.09.2021 16:57
Ukraińcy oddają hołd ofiarom niemieckiej zbrodni w kijowskim Babim Jarze. 80 lat temu w ciągu dwóch dni hitlerowcy zamordowali tam niemal 34 tysiące Żydów. Memoriał poświęcony ofiarom odwiedził prezydent Wołodymyr Zełenski i kijowianie, w tym potomkowie rozstrzelanych. "Babi Jar - to dwa słowa, za którymi kryje się ponad 100 tys. ludzkich istnień, miliony pokaleczonych losów i 80 lat wspólnego bólu narodu żydowskiego i ukraińskiego" - napisał Wołodymyr Zełenski w Telegramie.
Audio
  • Ukraińcy czczą pamięć zamordowanych w Babim Jarze. Materiał Pawła Buszki (IAR)
Wołodymyr Zełenski oddający cześć ofiarom masakry
Wołodymyr Zełenski oddający cześć ofiarom masakryPAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT

Cytowany przez swoje biuro prasowe ukraiński prezydent zaznaczył, że Babi Jar to nazwa, która dla kilku już pokoleń niesie ze sobą straszliwe wspomnienia. We wrześniu 1941 roku w okolicach Babiego Jaru Niemcy zgromadzili kijowskich Żydów. Sprowadzano ich do wąwozu i tam rozstrzeliwano. W ciągu dwóch dni zabito 33 761 osób. - Pamiętać o II wojnie światowej, w tym o tragedii Babiego Jaru i Holokaustu, to nasz obowiązek - oświadczył prezydent Wołodymyr Zełenski i zaapelował: nigdy więcej. 

Prezydent Ukrainy poinformował, że w środę w ukraińskich szkołach odbędą się lekcje poświęcone 80. rocznicy tragedii Babiego Jaru. "Dziś, w zależności od wieku i wychowania, niektórzy po raz kolejny, a inni po raz pierwszy usłyszą te dwa straszne słowa i te straszne cyfry" - dodał.

(Usłyszą) "o tym, że 80 lat temu, 29 września 1941 roku, nazistowscy okupanci zaczęli masowe egzekucje w wąwozie Babi Jar. O tym, że w ciągu dwóch dni zabili prawie 34 tys. ludzi. O tym, że przez dwa następne lata w Babim Jarze naziści według różnych szacunków zgładzili od 100 do 200 tysięcy ludzi. Oprócz Żydów byli to Ukraińcy i Romowie, jeńcy wojenni i pacjenci szpitala psychiatrycznego..." - czytamy we wpisie.

"O tym, że łącznie ofiarami Holokaustu w Europie było co najmniej 6 mln Żydów. I o tym, że 1,5 mln z nich, więc co czwarty zabity, był z Ukrainy" - dodał.

Pielęgnowanie pamięci - obowiązkiem

Jak zaznaczył, pielęgnowanie pamięci o II wojnie światowej, w tym o tragedii Babiego Jaru i Holokaustu, to "nasz obowiązek wobec przyszłych pokoleń", a godne upamiętnienie wszystkich ofiar - "to nasz obowiązek wobec poprzednich pokoleń".

"Babi Jar to dwa okropne słowa, które zawsze będą w naszej przeszłości. Nigdy więcej to dwa ważne słowa, które zawsze będą w naszej przyszłości" - podkreślił. "I tragedia Babiego Jaru, do jakiej doszło 80 lat temu, nigdy nie powinna się powtórzyć" - napisał prezydent Ukrainy. Zełenski złożył kwiaty i zapalił znicz w miejscach pamięci ofiar.

O rocznicy zbrodni w Babim Jarze przypomina Ambasada RP w Kijowie. "80 lat temu niemieccy okupanci przy pomocy formacji kolaboranckich rozpoczęli w Babim Jarze rzeź żydowskich mieszkańców Kijowa. Jesteśmy winni pamięć każdemu" - czytamy.

Masakra Żydów w Babim Jarze

29 września 1941 roku, niedługo po zajęciu Kijowa przez wojska hitlerowskie, Niemcy zebrali przebywających w Kijowie Żydów, po czym nakazali im marsz w kierunku wąwozu Babi Jar. Na miejscu Żydów dzielono na 10-osobowe grupy i zabijano z karabinów maszynowych. W ciągu zaledwie dwóch dni - 29 i 30 września 1941 roku - niemieckie grupy operacyjne (Einsatzgruppen) rozstrzelały tam, według niemieckich raportów, 33 771 osób. Kolejne egzekucje trwały do 11 października. W tym czasie zabito jeszcze ok. 17 tys. Żydów.

Na miejscu kaźni w Babim Jarze Niemcy stworzyli obóz koncentracyjny, w którym więziono m.in. Ukraińców, Polaków, Rosjan i Romów. Do 1943 roku, kiedy do Kijowa wkroczyła Armia Czerwona, w obozie tym zamordowano około 30 tys. osób. Według różnych źródeł ogólna liczba rozstrzelanych w Babim Jarze w latach 1941-1943 waha się w granicach 100-150 tys. osób. Centrum Pamięci o Holokauście "Babi Jar" podaje, że liczba rozstrzelanych przez nazistów wynosi od 70 do 100 tys.; podkreśla, że zabito prawie wszystkich Żydów mieszkających w Kijowie.

Jak podkreśliła w rozmowie z Polskim Radiem Ludmyła Moszkoła, która przyszła dziś do Babiego Jaru, to osobista tragedia jej rodziny, bowiem 80 lat temu rozstrzelano tu jej dziadków i wujostwo. Mąż pani Ludmyły - Mychajło - dodał, że przychodzą tu z żoną każdego roku, aby uczcić pamięć niewinnie pomordowanych.

IAR/PAP/dad

Kolejne cztery Black Hawki trafią do wojska

29.09.2021 14:40
Rada Modernizacji Technicznej podjęła decyzję o zakupie czterech kolejnych śmigłowców Black Hawk dla Wojsk Specjalnych – powiedział w środę minister obrony Mariusz Błaszczak.

Ukraina pracuje nad spotkaniem Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem

29.09.2021 16:10
Ukraińska strona pracuje nad możliwym spotkaniem prezydentów Ukrainy i Rosji - Wołodomyra Zełenskiego i Władimira Putina - poinformował szef MSZ w Kijowie Dmytro Kułeba i ocenił, że będzie to "trudna rozmowa" dla Putina.

Marek Magierowski ambasadorem w Stanach Zjednoczonych

29.09.2021 16:44
Dotychczasowy ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski coraz bliżej objęcia funkcji ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych. Jak dowiedziało się Polskie Radio, strona amerykańska udzieliła formalnej akceptacji dla kandydatury polskiego dyplomaty.