- Norwegowie wiedzą, że jesteśmy doskonałym miejscem do inwestowania, ale również wiedzą, że taki silny partner jak Polska, silny w Europie, również dla nich jest bardzo ważny, ponieważ mimo, że nie są w Unii Europejskiej, zależy im na tej współpracy, doceniają również bardzo ogromną liczbę Polaków w Norwegii i wiedzą, że to również łączy. Mają świadomość, że wszystkie te powody powodują, że nasze relacje w tej chwili są naprawdę bardzo, bardzo dobre - mówi Polskiemu Radiu dla Zagranicy Małgorzata Kosiura-Kaźmierska, ambasador RP w Królestwie Norwegii.
Łączy Polskę i Norwegię także Polonia, Polacy mieszkający właśnie w Norwegii. Jak wielu ich jest, czy angażują się w życie społeczne, polityczne Norwegii?
- Jeśli chodzi o liczby, to Polaków różnie oceniamy, ale zakładamy, że jest w tej chwili w Norwegii około 130. tysięcy Polaków. Jest to na pewno największa mniejszość Norwegii, więc jest to ogromna siła. I tu myślę, że warto powiedzieć dwie rzeczy. Ja jestem od kilku miesięcy w Norwegii, moja ocena jest taka, że polskie środowiska, Polacy w Norwegii są niezwykle aktywni, ale wciąż wydaje mi się, że są bardzo zamknięci w tym gronie polskim. Wydaje mi się, i tu bym bardzo zachęcała, bardzo apelowała o to, żeby Polacy poczuli i zrozumieli, jak ogromną siłą są już w tej chwili w Norwegii. Stanowią już około dwóch procent społeczeństwa. To jest bardzo dużo. Warto, żeby Państwo mieszkający tutaj docenili to jak jest to ogromna siła społeczna, a być może nawet polityczna. Zaangażowanie na poziomie lokalnym, na poziomie samorządowym spowoduje, że będziecie zauważani lepiej przez władze norweskie. Będą wtedy chętniej wychodzić z próbami rozwiązania różnego typu problemów. Będziecie mogli mieć po prostu wpływ. To taki mój mały apel do Polaków w Norwegii - podkreśla Małgorzata Kosiura-Kaźmierska, ambasador RP w Królestwie Norwegii.
W Norwegii jest 13 szkół, w których uczą się polskie dzieci. Kształci się ich ponad 1500. A zatem jest zainteresowanie językiem polskim, podtrzymaniem tożsamości?
- Jest i ja muszę powiedzieć, że podziwiam rodziców. Chciałabym może skorzystać z okazji i naprawdę podziękować przede wszystkim rodzicom, którzy chcą, żeby dzieci chodziły ciągle do polskich szkół. To jest niezwykle ważne, więc przede wszystkim chcę podziękować rodzicom. Ale chcę też podziękować nauczycielom, dyrektorom, osobom, które zawsze poświęcają swój prywatny czas, które wkładają niezwykłą wręcz energię w tę aktywność, w nauczanie dzieci, ale również właśnie w taką integrację. Ja myślę, że te szkoły są również z tego powodu ważne. Ważne ze względu na język, ale też dlatego, że rodzice po prostu przyjeżdżając, przywożąc dzieci, integrują się, ale też wymieniają się doświadczeniami, mogą się nawzajem uczyć, pomagać sobie jak lepiej funkcjonować w Norwegii - dodaje ambasador RP w Królestwie Norwegii.
Perspektywa współpracy polsko-norweskiej, z dużą aktywną Polonią w Norwegii jest zatem obiecująca?
- Ja muszę powiedzieć, że naprawdę jestem szczęściarzem, bo naprawdę praca zarówno z Norwegami, z norweskimi władzami jest naprawdę w tej chwili na bardzo wysokim poziomie, bardzo dobra. Mamy szereg wizyt wzajemnych i ta współpraca się naprawdę rozwija, ale również współpraca z Polakami. Z mojego punktu widzenia jest to naprawdę przepiękne, jak się angażują. Bez Polaków ambasada naprawdę byłaby niczym. Dość powiedzieć, przypomnieć, że ci, którzy mieszkają w Norwegii wiedzą, szczególnie w Oslo, jak piękne obchody 3 Maja zorganizowaliśmy w tym roku. Przypłynął "Dar Młodzieży", gdzie podczas jednego dnia około tysiąca Polaków odwiedziło ten statek. Zorganizowano, dzięki współpracy z Polakami, z polskimi fundacjami i stowarzyszeniami pierwszy biało-czerwony bieg i marsz w Oslo. To są inicjatywy, których nie będzie bez udziału Polonii i to są inicjatywy, które chciałabym żebyśmy wspólnie rozwijali. Tylko w ten sposób pokażemy, również Norwegom, jak Polacy są tu ważni, jaką moc sprawczą mają i jak fajna jest Polska - podkreśla Małgorzata Kosiura-Kaźmierska.
Zapraszamy do wysłuchania całej, załączonej rozmowy Haliny Ostas z Małgorzatą Kosiurą-Kaźmierską, ambasador RP w Królestwie Norwegii.