X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Muzyka

Z siekierą na dyskotekę

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2010 14:13
Właściciel klubu własnoręcznie porąbał siekierą na kawałki wyposażenie swojej dyskoteki, żeby nie kusiły go duże pieniądze. Teraz działa tam niezwykły klub muzyczny.
Audio

W Gomunicach, małej wsi niedaleko Łodzi, w klubie Bogart, koncertują gwiazdy polskiej i światowej sceny muzycznej. Wszystko dzięki uporowi i pasji Przemysława Urbańskiego.

Zaczynał od prowadzenia dyskoteki. Interes szedł świetnie, bo był to pierwszy taki klub w okolicy. Nie były to jego klimaty muzyczne, a pieniądze nie były dla niego najważniejsze. W końcu dyskotekę wydzierżawił, a sam z żoną wyjechał w świat. Kiedy wrócili, postanowił założyć  prawdziwy klub muzyczny. Żeby nie mieć odwrotu, porąbał stare wyposażenie dyskoteki.

- Wszystko, co mogłoby służyć do użytku jako dyskoteka, porąbałem i zamknąłem sobie furtkę powrotu - mówi.

Dziennikarz muzyczny, Piotr Kaczkowski, pierwszy raz usłyszał o klubie wiele lat temu. Okazało się, że w środowisku muzycznym jest to miejsce bardzo popularne. Wszyscy mówili o wspaniałej publiczności, unikatowej atmosferze i urokliwym miejscu wśród lasów.

- Jest coś niezwykłego, że właśnie tam się przyjeżdża, choć nie jest to po drodze. To koncerty, które się gra dla przyjaciół i dla przyjemności – dodaje Kaczkowski.

Muzycy przyjeżdżają tu nie tylko na koncerty. Często mieszkają w klubie i ćwiczą. Wtedy muzyka rozbrzmiewa od rana do nocy. Są koncerty, które grywa się dla dwudziestu osób i nikomu to nie przeszkadza. Czuć wtedy wymianę energii między artystami i publicznością. 

Widzowie przyjeżdżają tu z całej Polski, niektórzy z Krakowa, inni nawet z Gdańska. Podczas jednego z koncertów publiczność nie chciała pozwolić muzykom zejść  ze sceny. Po cichaczu powiązali im sznurowadła. Perkusista został przywiązany do statywu.

Nic dziwnego, że wielu wykonawców woli zagrać dla stu osób, które przyszły tu dla muzyki, niż dać koncert w dużym mieście, na który połowa widzów trafiła przypadkowo.

Grał tu już Muniek Staszczyk, Jan Ptaszyn Wróblewski, Lech Janerka i Laboratorium.

Teraz Przemysław Urbański marzy o sprowadzeniu do siebie legendarnej grupy Jethro Tull.


Reportaż "Magiczna dziura" przygotował Marcin Sikorski.

Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.

Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!

 

Fragment koncertu Lecha Janerki w klubie Bogart:

 

(Miro)

Czytaj także

Królewska płyta T.Love

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2011 07:00
- Facet przyniósł kasę w walizce. To był taki poczciwy Ślązak. Chciał nas wydać - posłuchaj historii płyty "King".
rozwiń zwiń