Magia czterech strun i smyczka, czyli wielka moc skrzypiec
– Ja gram na wszystkich gitarach. Gdybym musiał zabrać jedną na bezludną wyspę, to byłby to Fender Stratocaster – mówi Michał Grymuza. – Nigdy nie myślałem o tym, żeby zostać zawodowym muzykiem. Wszystko odbywało się krok po kroku. Nie było momentu, w którym wstałem rano i powiedziałem "od dziś chce robić to i to" – wspomina.
– Pamiętam swoje pierwsze nagranie w studiu. To było właśnie w tym budynku, w Trójce! To był chyba rok 1987 – mówi o współpracy z Leszkiem Kamińskim.
W drugiej części audycji Michał Grymuza opowiadał również skąd wzięła się jego fascynacja muzyką i, co najważniejsze, skąd wziął się współczesny rock, który jest gatunkiem mu najbliższym – Jaka jest prawidłowa genealogia gitary i rocka? Wszyscy wiemy, że zawdzięczamy ten styl czarnoskórym bluesmanom z USA. Cała ta muzyka wywodzi się z czarnego grania, którego korzenie są w bluesie, w muzyce przywiezionej z Afryki, w prostej rytmice, pentatonice, prostych strukturach harmonicznych, itd. – analizuje gość audycji.
Zapraszamy do wysłuchania dołączonych nagrań.
Michał Grymuza, Hirek Wrona, Wojciech Olszak
***
Tytuł audycji: Słownik muzyczny
Prowadzi: Hirek Wrona
Goście: Michał Grymuza (gitarzysta), Wojciech Olszak (producent muzyczny)
Data emisji: 6.05.2018, 13.05.2018
Godzina emisji: 13.08, 13.07
kw/gs/ml
