"Sanatorium pod klepsydrą". Potęga wyobraźni Hasa w swoim zenicie

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2025 12:27
- Has był wyjątkowym poetą wyobraźni w polskim kinie. Był trochę z boku Polskiej Szkoły Filmowej, był reżyserem, który bardzo wierzył w obraz. Mimo tego, że zawsze opierał się na literaturze, to jednak uważał, że dialogi, słowo, to pewna baza do wywiedzenia z tego historii, natomiast kino to przede wszystkim obraz - mówił filmoznawca i kulturoznawca Karol Szafraniec w audycji "Wojciech Jerzy Has - Alchemik polskiego kina" poświęconej "Sanatorium pod klepsydrą".
Sanatorium pod klepsydrą Wojciecha Jerzego Hasa do dziś pozostaje kamieniem milowym polskiej kinematografii (nz. kadr z filmu)
"Sanatorium pod klepsydrą" Wojciecha Jerzego Hasa do dziś pozostaje kamieniem milowym polskiej kinematografii (nz. kadr z filmu)Foto: Zespol Filmowy "Silesia"/Collection Christophel/East News

>>> Wejdź na podcasty.polskieradio.pl i posłuchaj audycji

W Dwójkowym cyklu przyglądamy się filmowym arcydziełom jednego z najwybitniejszych polskich reżyserów, jakim był Wojciech Jerzy Has (1925-200). Tym razem skupiliśmy się na "Sanatorium pod klepsydrą" (1973) - poetyckim i pełnym symboli filmie, który od ponad 50 lat zachwyca widzów swoją niezwykłą estetyką i głębią refleksji nad czasem, pamięcią oraz śmiercią.

Tajemnica ponadczasowości "Sanatorium pod klepsydrą" Hasa

- Has dostał tu pewne możliwości techniczne i finansowe do tego, żeby zrealizować wizję absolutnie unikatową. Nie tylko w polskim kinie, ale w ogóle światowym. To jest film niezwykle piękny wizualne, niezwykle wyrafinowany, zupełnie pojedynczy w tym, jakich używa technik do obrazowania świata. Ta potęga wyobraźni bazuje na Schulzu, ale jest jednak wyobraźnią Hasa. Chyba w żadnym innym filmie nie możemy z nią obcować tak intensywnie - przekonywał Karol Szafraniec.

Do dwóch razy sztuka

Reżyser interesował się twórczością Brunona Schulza na długo przed realizacją adaptacji "Sanatorium pod klepsydrą". Podkreślał wręcz, że to dla niego najważniejszy autor. - Już w latach 60., po zrobieniu "Lalki", miał taki pomysł, że może to jest dobry moment na sięgnięcie po Schulza. Powstawała wtedy pierwsza wersja scenariusza, natomiast m.in. z powodu różnych zawirowań w ówczesnym polskim kinie to się nie udało. Ze swoim pomysłem mógł wrócić na początku lat 70. Był to już jednak inny film niż ten, który pierwotnie planował - tłumaczył filmoznawca.

Czytaj także:

Doprecyzowując, Karol Szafraniec wymienił innych twórców, których Wojciech Jerzy Has zaprosił do współpracy na planie. Byli to m.in. scenograf Jerzy Skarżyński i operator Witold Sobociński. - Zaowocowało to bardzo osobnym filmem - podkreślał gość audycji.

W audycji pojawiła się również archiwalna wypowiedź reżysera nagrana przez Annę Fuksiewicz tuż po premierze "Sanatorium pod klepsydrą" w 1973 roku. Nakręcony już po wydarzeniach Marca '68 film został źle odebrany przez władze PRL, co zaowocowało 10-letnią przerwą w życiu zawodowym Hasa.

***

Tytuł audycji: Wojciech Has - alchemik polskiego kina

Przygotowanie: Marcin Pesta

Gość: Karol Szafraniec (filmoznawca i kulturoznawca)

Data emisji: 31.07.2025

Godz. emisji: 22.00

pg/k

Czytaj także

"Rękopis znaleziony w Saragossie" - arcydzieło z dorobku Hasa

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2025 09:00
W kolejnej audycji z cyklu "Alchemik polskiego kina" opowiadaliśmy o jednym z najbardziej niezwykłych dzieł w historii polskiej kinematografii – filmie "Rękopis znaleziony w Saragossie" w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Lalka" Bolesława Prusa na ekranie. Pierwszy był Wojciech Jerzy Has

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2025 09:46
- "Lalka to był jego projekt marzenie. Has chciał go zrobić już pod koniec lat 50., i to widać na ekranie, że on to przemyślał. Chciał zrobić ekranizację w miarę możliwości jednak wierną literze Prusa, ale też wpisać to w swoją estetykę - mówił krytyk filmowy Janusz Wróblewski w Dwójkowym cyklu okolicznościowym na 100-lecie urodzin reżysera Wojciecha Jerzego Hasa.
rozwiń zwiń