XIX Konkurs Chopinowski. "Estetycznie i pianistycznie to były dwa różne światy"

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2025 19:06
- Tomoharu Ushida i Zitong Wang to dwoje artystów o kompletnie różnej konstrukcji psychoemocjonalnej. Ushida to pianistyka bardzo obiektywna, natomiast Juang – subiektywna, operująca skrajnymi elementami skali, jeśli chodzi o ekspresję i dynamikę - tak Róża Światczyńska i Marcin Majchrowski podsumowali poranną sesję ostatniego dnia przesłuchań III etapu XIX Konkursu Chopinowskiego.

Napięcie wśród pianistów, ale i słuchaczy rośnie z każdą chwilą – zbliża się moment ogłoszenia nazwisk finalistów XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. W porannej sesji ostatniego dnia III etapu wystąpiło troje uczestników, a cykl przesłuchań zamknie wieczorna sesja, po której poznamy szczęśliwą finałową dziesiątkę.

Tomoharu Ushida - "pianista gotowy na estradę"

Ostatni dzień III etapu otworzył pianista reprezentujący Japonię – Tomoharu Ushida. 26-latek to – zdaniem dziennikarzy radiowej Dwójki – "pianista gotowy na estradę". - Jest bardzo dojrzały, taki pewniak. Występ miał prawie nieskazitelny i sensownie rozbudowany - komentował Marcin Majchrowski. Podobne zdanie miała Róża Światczyńska. - Trzeba podkreślić, że jego występ był bardzo dobry. Można się czepiać szczegółów, może chcielibyśmy, żeby było więcej niuansowania, operowania frazą, więcej wyobraźni. Natomiast był przygotowany świetnie.

Po zejściu z estrady Tomoharu Ushida opowiadał o swoich interpretacjach Chopinowskich Fantazji. – Jest to utwór bardzo uniwersalny, zresztą Hector Berlioz też posługiwał się tą formą. Ale ponieważ ja go gram, to jest w nim japoński duch. Już długo mieszkam w Polsce, dlatego miałem okazję dobrze poznać Polaków. Zauważyłem, że mają w swoich charakterach coś bliskiego Azji. W moim utworze polskość z japońskością na pewno więc się połączyła - opowiadał w rozmowie z Janem Kantym Zienko.

Czytaj też:

Wyrafinowana pianistyka Zitong Wang

Tuż po japońskim pianiście przy fortepianie usiadła Chinka Zitong Wang. To doświadczona pianistka, uczennica Dang Thai Sona. - Jest niesłychanie wyrafinowana. Ma pewne doświadczenie i to słychać. Poza tym ona nie jest skupiona zupełnie na sobie. W każdym etapie występuje w tym samym stroju, jest niezwykle skupiona, podchodzi do fortepianu i zanurza się w swoim świecie. Właściwie prawie nieruchomo, od początku do końca wykonuje swój program. I wykonuje go bardzo dobrze - podkreśliła Róża Światczyńska.

Marcin Majchrowski zwrócił uwagę na interpretacje chińskiej uczestniczki, zupełnie odmienne od pianistyki jej poprzednika. - Ona operuje skrajnymi elementami skali, jeśli chodzi o ekspresję, dynamikę. Ma bardzo ciekawe pomysły w swoich interpretacjach – czasami wciągające, a czasami trochę dystansujące - zwrócił uwagę dziennikarz Dwójki.

Młodzieńczy Chopin Yifana Wu

Poranną sesję zamknął Yifan Wu z Chin. To jeden z najmłodszych uczestników – nie ma jeszcze skończonych 17 lat. - W jego występie nie ma nic in minus z tej jego młodzieńczości i w spojrzeniu na muzykę Fryderyka Chopina. Jest bardzo dobrze przygotowany, natomiast są momenty, gdzie troszeczkę odpada z powodu estradowej sytuacji - zaznaczył Marcin Majchrowski.

Róża Światczyńska zwróciła uwagę na dość ambitny repertuar młodego pianisty. - Yifan Wu zawiesił bardzo wysoko poprzeczkę repertuarową. Mamy Mazurki op. 56, gdzie nasze oczekiwania bardzo rosną, mamy i Sonatę h-moll, która obnażyła jego niedojrzałość emocjonalną. Bo żeby zagrać largo i nie znużyć narracją to trzeba naprawdę być dojrzałym artystą i umieć utrzymać to napięcie.

***

am

                               .

Czytaj także

Osobne spojrzenia na Chopina. Komentarze po występie Piotra Pawlaka i Yehudy Prokopowicza

Ostatnia aktualizacja: 16.10.2025 13:02
- Yehuda Prokopowicz ma doskonałe wyczucie idiomu mazurkowego. Sposób, w jaki gra, jego podejście do tekstu i do samej materii dźwiękowej, świadczy o dużej inteligencji - i to jest jego ogromny atut. Jego interpretacja Kołysanki przeniosła nas w odrealniony świat - mówił na antenie Dwójki Andrzej Sułek.
rozwiń zwiń