- Rozpisanie wyborów to zakład o wysokiej stawce - pisze dziennik. Bo  choć rola prezydenta nie jest zbyt wielka, to głosowanie będzie „wotum  zaufania dla rządu Samarasa. - Jeśli nie uzyska on wystarczającego  poparcia dla swego kandydata, skutkiem mogą być wybory parlamentarne. A  inwestorzy boją się, że zwycięży w nich radykalna lewica - Syriza -  czytamy w dzienniku.   
 Partia,  która wygrała ostatnie wybory europejskie, chce renegocjacji długów kraju  oraz zwiększenia wydatków publicznych. FT przewiduje, że wśród  wierzycieli wywoła to niepokój.   
 Zdaniem dziennika w wyniku tego powróciłyby obawy, co do miejsca Aten w unii monetarnej.   
 - W  ciągu następnych sześciu tygodni sytuacja w Grecji może okazać się  ważniejsza dla globalnych rynków niż to co przez cały rok działo się na  Ukrainie - mówi gazecie Charles Robertson, ekonomista z firmy  Renaissance Capital. I dodaje, że zwycięstwo Syrizy oznaczać może dla  reszty strefy wybór: albo godzimy się na wyjście Grecji, albo  zostaną  umorzone jej długi.
 Ceny akcji na ateńskiej giełdzie w dół  
 Tymczasem polityczna niepewność sprawiła, że ceny akcji na ateńskiej giełdzie spadły o 13 proc. - to najwięcej od 1987 roku.
Prezydent Grecji wybierany jest przez parlament w maksymalnie trzech rundach głosowania. Początkowo jego wybór miał mieć miejsce w lutym 2015 roku. Dziś jednak rząd ogłosił, że będzie to mieć miejsce jeszcze w grudniu. Pierwsze głosowanie zaplanowane na 17 grudnia, a drugie na 22 grudnia. Wybór prezydenta wymaga większości 200 głosów w 300-osobowym parlamencie.
Grecja odbija się od dna po kryzysie.
Źródło: Bloomberg/x-news 
W trzecim głosowaniu, które mogłoby odbyć się w samej końcówce roku, do wyboru potrzeba już 180 głosów.
Jeżeli w tych trzech rundach nie uda się wybrać prezydenta, wówczas dochodzi do rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów. I tego obawiają się inwestorzy. Wybory bowiem oznaczałyby przejęcie władzy w Grecji przez antyunijną lewicową partię SYRIZA i prawdopodobnie oznaczałoby mocny zwrot w greckiej polityce gospodarczej, a na pewno utrudniło reformowanie się gospodarki.
IAR, awi