Od kapliczki do pijaństwa. Polskie sprzeczności według Mikołaja Grabowskiego

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2014 18:35
– Gdy pierwszy raz wystawiłem "Opis obyczajów" Jędrzeja Kitowicza, trochę się bałem. Spektakl to pielgrzymka Polaków od powierzchownej religijności do stanu upojenia alkoholowego i z powrotem – mówił w Dwójce aktor i reżyser teatralny Mikołaj Grabowski.
Audio
  • Mikołaj Grabowski o swoich fascynacjach literackich: "Pan Tadeusz" (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Mikołaj Grabowski o spotkaniu z literaturą staropolską (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Mikołaj Grabowski o tym, jak współczesność przegląda się w literaturze staropolskiej (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Mikołaj Grabowski o twórczości Witolda Gombrowicza (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Mikołaj Grabowski o współpracy z Bogusławem Schaefferem (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Mikołaj Grabowski podczas premiery spektaklu Opis obyczajów 3 w Teatrze Imka, Warszawa, marzec 2010.
Mikołaj Grabowski podczas premiery spektaklu "Opis obyczajów 3" w Teatrze Imka, Warszawa, marzec 2010. Foto: PAP/Tomasz Gzell

– Robiąc kolejne inscenizacje "Opisu obyczajów" Jędrzeja Kitowicza starałem się przeprowadzać postacie z miejsca do miejsca, tworzyć pewien rodzaj polskiej pielgrzymki – powiedział Mikołaj Grabowski. – Specyfika polskiego kościoła katolickiego to przecież właśnie pielgrzymki. To jest coś, co bardzo wyróżnia nas wśród innych narodów – dodał. W pierwszej wersji swojego słynnego spektaklu prowadził aktorów od stołu pańskiego do stołu biesiadnego i z powrotem, w drugiej droga wiodła od narodzin do śmierci.

W "Opisie obyczajów" pątnicy wychodzą z kapliczki i spotykają się z cudzoziemcem, który drażni ich trochę, opowiadając o innej Polsce niż ta, w której żyją. – Ten rodzaj kontrowersji i sprzeczności buduje spektakl, który gramy do tej pory – opowiadał. W 2013 r. powstała kolejna inscenizacja, o której reżyser mówi, że jest jego ostatnią. Już dawno obiecał sobie, że swoją przygodę z osiemnastym wiekiem zakończy na opisie czterech pijaków, o których wspomina ksiądz Kitowicz.

W przedstawieniu "Kapliczka.pl" Mikołaj Grabowski połączył teksty Jędrzeja Kitowicza i Henryka Rzewuskiego. – Piszą oni o tym samym momencie w historii Polski. Obaj tak samo kochają ten kraj – zauważył reżyser. – Rzewuski jednak opisuje coś, co jest mitem Polski, Kitowicz zaś przedstawia prawdę tamtego czasu. Był on bardzo bystrym obserwatorem tego, co dzieje się w kraju. Co ciekawe, w jego tekście mamy do czynienia z pewną wewnętrzną sprzecznością. Zasadza się ona na tym, że, uważając Augusta III Sasa za wspaniałego władcę, widzi doskonale, jak okropnie wygląda Polska pod jego rządami, że jest w zupełnej rozsypce. Taki kraj stał się wyjątkowo łatwym łupem dla zaborców – dodał.

***

Mikołaj Grabowski jest absolwentem studiów aktorskich (1969) i reżyserskich (1977) w krakowskiej PWST. Największe uznanie przyniosły mu wyreżyserowane spektakle teatralne, m.in. "Opis obyczajów" wg Jędrzeja Kitowicza w Teatrze STU (1990), "Trans-Atlantyk" Witolda Gombrowicza w Teatrze im. Jaracza, Teatrze im. Słowackiego i Teatrze Telewizji czy "Prorok Ilja" Tadeusza Słobodzianka w Teatrze Nowym w Łodzi (2000).

Kierował ponadto wieloma polskimi scenami, nie wyłączając Teatru Polskiego w Poznaniu, Teatru im. Słowackiego w Krakowie, Teatru Nowego w Łodzi oraz - last but not least - Starego Teatru w Krakowie (2002-2012).

Na "Zapiski ze współczesności" z Mikołajem Grabowskim zaprasza Anna Lisiecka.

Poniedziałek-piątek (24-28 marca), godz. 11.45-12.00

mm/mc

Zobacz więcej na temat: reżyser TEATR
Czytaj także

Aleksander Fredro - wściekły dziadunio

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2013 10:05
- Fredro był bardzo smutnym człowiekiem. I chyba dlatego właśnie został komediopisarzem - mówił w Dwójce reżyser Mikołaj Grabowski. W dniu finału akcji "Narodowego czytania" dzieł pisarza dyskutowaliśmy o miejscu Fredry we współczesnej kulturze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Domem Iwaszkiewiczów rządziły zwierzęta

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2014 17:00
- W domu panowała "nadmiłość” do zwierząt. Był kot cioci, dwa psy, psy przybłędy. Przyjeżdżały też takie „taniutki”, trochę pomieszkiwały. Jak w starym dworze... - o atmosferze willi Iwaszkiewiczów w Stawisku opowiadała w Dwójce Maria Iwaszkiewicz, córka jednego z najwybitniejszych polskich prozaików.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zofia Gołubiew o życiu towarzyskim na zamku w Niedzicy

Ostatnia aktualizacja: 13.03.2014 21:00
W cyklu "Zapiski ze współczesności" w tym tygodniu słuchamy wspomnień Zofii Gołubiew, historyka sztuki, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. Bohaterka opowiada o ulubionych grach dziecięcych, przyjaźniach i radości czerpanej z pracy zawodowej.
rozwiń zwiń