Kompromis. Główna wartość konstytucji USA

Ostatnia aktualizacja: 03.05.2016 18:00
- To dzięki konstytucji Amerykanie mają głęboko zakorzenione przekonanie, że kompromis jest dobry - mówił w Dwójce prof. Bohdan Szklarski.
Audio
  • Konstytucja konstytucji nie równa (Audycja okolicznościowa/Dwójka)
Moment podpisania amerykańskiej konstytucji na obrazie Howarda Chandlera Christyego
Moment podpisania amerykańskiej konstytucji na obrazie Howarda Chandlera Christy'egoFoto: Wikipedia/domena publiczna

Fenomen wydanej w 1787 roku Konstytucji Stanów Zjednoczonych polega na tym, że z niewielkimi poprawkami funkcjonuje do dziś. - To wynika z tego, że ona jest, krótka, zwięzła i nieprecyzyjna - wyjaśniał amerykanista prof. Bohdan Szklarski. - Ona zmienia się razem z obywatelami i jest interpretowana stosownie do aktualnego rozumienia wartości, które legły u jej podstaw - dodawał.

Politolog podkreślał, że amerykańska konstytucja zachowuje swój demokratyczny charakter, dzięki systemowi zasad wymuszających kompromis pomiędzy poszczególnymi ośrodkami władzy. - Przykładowo to kongres uchwala prawa, ale prezydent musi je podpisać. Ma prawo weta, ale nie może myśleć w nieskończoność, bo ma na to tylko 10 dni. Tam jest mnóstwo wzajemnych zależności, które tworzą zawiłą sieć powiązań władzy.

Prof. Szklarski wyjaśniał znaczenie konstytucyjnych praw obywateli USA w procesie kontrolowania władzy, ale mówił też o nauce, jaką z amerykańskiej konstytucji powinni wyciągnąć prawodawcy w innych krajach.

W audycji mówiliśmy także o konstytucji francuskiej i polskiej, ale też o tym, z czego wynika brak konstytucji w Wielkiej Brytanii.

***

Rozmawiał: Hanna Maria Giza

Goście: prof. Anna Grześkowiak-Krwawicz (historyk, badaczka literatury), Anthony Goltz (dyrektor szkoły języka angielskiego), prof. Bohdan Szklarski (amerykanista) i Alain Dubuy (radca prasowy ambasady francuskiej)

Data emisji: 3.05.2016

Godzina emisji: 18.00

bch/tj