400 lat temu zakazano Kopernika. "Sprawka Galileusza"

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2016 16:00
W marcu 1616 r. "O obrotach sfer niebieskich" znalazło się na "Indeksie ksiąg zakazanych". Dlaczego Święte Oficjum przypomniało sobie o tym dziele dopiero 73 lata po jego wydaniu?
Audio
  • "O obrotach sfer niebieskich" Kopernika na "Indeksie ksiąg zakazanych" (Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego/Dwójka)
Pomnik Mikołaja Kopernika w Warszawie dłuta Bertela Thorvaldsena
Pomnik Mikołaja Kopernika w Warszawie dłuta Bertela Thorvaldsena Foto: Krzysztof Belczyński/Flickr, lic. CC BY-SA 2.0

Swoją księgę z rewolucyjną tezą o heliocentrycznej wizji świata Kopernik dedykował papieżowi Pawłowi III. - Wówczas, kiedy "De revolutionibus…" się ukazało, Kościół nie postrzegał tego dzieła jako burzącego jakiś porządek, a już na pewno nie na poziomie teologicznym - podkreślał prof. dr hab. Jarosław Włodarczyk.

Jak ewoluowało kościelne odczytanie tej jednej z najsłynniejszych prac w historii astronomii? Z jakich przyczyn pierwsza część "O obrotach..." (rzecz składała się z sześciu ksiąg), traktująca właśnie o nowej kosmologii, była przez ówczesnych uczonych ignorowana? I dlaczego, jak powiedział prof. Włodarczyk, wpisanie dzieła Kopernika na indeks to "sprawka Galileusza"?

***

Tytuł audycji: Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego

Prowadzi: Hanna Maria Giza

Goście: prof. dr hab. Andrzej Dąbrówka (historyk literatury, mediewista) i prof. dr hab. Jarosław Włodarczyk (historyk astronomii)

Data emisji: 19.03.2016

Godzina emisji: 16.00

jp/kul

Czytaj także

Apokryfy - literatura, która trwa do czasów współczesnych

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2016 22:00
Apokryfy to teksty, które nie znalazły się w kanonie pism świętych, niemniej odegrały ważną rolę w kształtowaniu się różnych nurtów religijno-filozoficznych.
rozwiń zwiń