Wszystko pod nami. Odkrywamy sekrety podziemi

Ostatnia aktualizacja: 14.09.2017 20:05
– Z podziemiami zawsze związane były jakieś dramaty, ukrycia, wojny... Właśnie takie miejsca chcemy pokazać czytelnikom – mówiła Joanna Lamparska, współautorka książki "Miasta do góry nogami".
Audio
  • Wszystko pod nami. Odkrywamy sekrety podziemi (Wybieram Dwójkę)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock.com

Głęboko pod ziemią na Spitsbergenie znajduje się największy na świecie depozyt nasion czekających na koniec świata oraz tych, którzy przeżyją katastrofę i będą odtwarzać ziemską florę. Istnienie większości podziemi nie wiąże się jednak z sięganiem w przyszłość, lecz jest śladem skomplikowanej przeszłości. – Podziemia, podobnie jak miasta, piszą swoją historię na przestrzeni setek lat. To właśnie historia była powodem, dla którego chcieliśmy zejść pod ziemię – opowiadał Piotr Kałuża, drugi autor książki.

Zgodnie z tytułem publikacja "Miasta do góry nogami. Podziemia Europy i ich tajemnice" skupia się na Starym Kontynencie, inspiracją do jej napisania stała się jednak wizyta w Wietnamie. W czasie wojny wietnamskiej (1957-1975) mieszkańcy jednej z tamtejszych wiosek wydrążyli całe podziemne miasto, do którego przeprowadzili się ze strachu przed bombardowaniami. Joanna Lamparska przywołała w Dwójce fascynującą, a zarazem przerażającą historię, która miała tam miejsce.

***

Rozmawiała: Bogusława Marszalik.

Goście: Joanna Lamparska i Piotr Kałuża (autorzy książki "Miasta do góry nogami. Podziemia Europy i ich tajemnice")

Data emisji: 14.09.2017

Godzina emisji: 16.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

mc/ac

Czytaj także

"Autoportret". Dobra przestrzeń raz na kwartał

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2017 18:30
W programie "Wybieram Dwójkę" Dorota Leśniak-Rychlak i Emiliano Ranocchi opowiedzieli o nowym numerze kwartalnika "Autoportret. Pismo o dobrej przestrzeni".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Co poeta widzi w Gliwicach? "Ta książka to wyzwanie"

Ostatnia aktualizacja: 08.09.2017 18:23
- Miasto artystowskie niekonieczne musi być źródłem inspiracji. Czasami nieme miasto, które nie dialoguje z wewnętrznym tembrem pisarza, może być literacko płodne - mówił Krzyszof Siwczyk, autor wyróżnionej Nagrodą Literacką Gdynia w kategorii eseju literackiego książki "Koło miejsca/Elementarz".
rozwiń zwiń