Tylko Słowianie potrafią grać Chopina

Ostatnia aktualizacja: 23.11.2010 16:10
- Gdyby nie moje słowiańskie korzenie i lekcje u Adama Harasiewicza nie rozumiałbym muzyki Chopina - mówi Ingolf Wunder, laureat II nagrody XVI Konkursu Chopinowskiego.
Audio
  • W jego grze słychać śpiew pięknego sopranu - Marek Dyżewski o występie Ingolfa Wundera
  • Tylko słowianie potrafią grać Chopina

W minioną niedzielę Ingolf Wunder wystąpił w Auli Uniwerystetu Adama Mickiewicza w Poznaniu z towarzyszeniem Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia „Amadeus” pod dyrekcją Anny Mróz. Co ciekawe, ta sama sala gościła tych samych artystów niemal dokładnie cztery lata temu.

Austriackiego pianistę określić można było wówczas mianem "wielkiego przegranego" XV Konkursu Chopinowskiego.Choć należał do faworytów publiczności oraz krytyki, odpadł z rywalizacji jeszcze przed finałem. Ponoć rozważał wówczas nawet porzucenie gry na fortepianie, choć dziś zaprzecza, jakoby to warszawska porażka miała być przyczyną kryzysu.

W tym roku Wunder także nie zwyciężył prestiżowego Konkursu.

- Wyniki są faktycznie zaskakujące. Ale też nie mogę powiedzieć, że jestem rozczarowany tak ogromnym wyróżnieniem - mówił zdobywca II nagrody po ogłoszeniu wyników przez warszawskie jury. Inna sprawa, że Wunder nie jest typem "pianisty konkursowego". Zwykle unika tego typu rywalizacji, a do Warszawy przyciągnęła go miłość do Chopina.

Trudno się zresztą spodziewać, by zła passa Wundera miała potrwać dłużej.

- To wykonanie przejdzie do legendy Konkursu - mówił na antenie Dwójki Marek Dyżewski po wysłuchaniu chopinowskiego Koncertu e-moll w interpretacji austriackiego pianisty. Publiczność Filharmonii Narodowej nagrodziła go owacją na stojąco.

Zdaje się zresztą, że Wundera nie mniej łączy z wrażliwością słowiańską niż z jego teutońskimi korzeniami. Jak sam twierdzi, to właśnie wschodnioeuropejscy przodkowie oraz lekcje u Adama Harasiewicza pozwoliły mu lepiej zrozumieć muzykę Chopina.

Przez ostatnie pięć lat pianista studiował także źródłowe materiały na temat polskiego kompozytora i poznawał jego ojczysty folklor, którego specyficzne frazowanie i swobodne tempo stanowić mają klucz do stylu chopinowksiego. Nie przez przypadek Wunder jest bodaj pierwszym wirtuozem z niemieckiego kręgu kulturowego, któremu udało się trafić do finału warszawskiego Konkursu.

- Wszystko, co dla mnie ważne, zaczęło się w Polsce - mówi Austriak, deklarując jednocześnie chęć zacieśnienia związków z ojczyzną Chopina. Nad Wisła znalazł już bliski sobie typ wrażliwości, wybrankę serca oraz ukochanego kompozytora. - Muzyka Chopina nigdy mnie nie znudzi... - powiedział Klaudii Baranowskiej.

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku "Tylko Słowianie potrafią grać Chopina" w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.

Czytaj także

Największy skandal od czasów afery Pogorelicha?

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2010 14:00
Decyzja jury XVI Konkursu Chopinowskiego wywołała medialną wrzawę. Krytycy i melomani zgodnie protestują przeciwko przyznaniu I nagrody Rosjance Yuliannie Avdeevej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jurorzy byli bardzo podzieleni

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2010 12:00
Niektórzy uważali, że nikt nie zasługuje na pierwsza nagrodę - zdradza Adam Harasiewicz, juror Konkursu Chopinowskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Powrót Ingolfa Wundera

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2010 20:10
Już w niedzielę będziemy mogli usłyszeć Koncert fortepianowy e-moll w wykonaniu laureata II nagrody XVI Konkursu Chopinowskiego. Transmisja na antenie Dwójki.
rozwiń zwiń