Stanisław Leszczyński: Studio S-1 działało jeszcze zanim zostało otwarte

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2020 18:59
- Oficjalne otwarcie nastąpiło w 1992 roku , przy czym to studio zaczęło istnieć kilka miesięcy wcześniej, bo już nie mogłem wytrzymać. Wszystkie formalności, zasady BHP i tak dalej zostały chyba złamane. Pamiętam, jak osobiście zakładaliśmy linki bezpieczeństwa na tubusy. Dzięki temu wcześniej można było tam wprowadzić Jerzego Semkowa z Sinfonią Varsovią - mówił współtwórca i pierwszy dyrektor Studia S-1 (obecnie im. W. Lutosławskiego).
Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego
Studio Koncertowe Polskiego Radia im. Witolda LutosławskiegoFoto: PR

Posłuchaj
89:25 2020_11_28 15_00_12_PR2_Dwie_do_setki.mp3 Jubileusz 30-lecia Studia Koncertowego Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego (Dwie do setki/Dwójka) 
Jazz 1200.jpg
Orkiestry Polskiego Radia: od tańca do… jazzu

Perła w radiowej koronie, jedna z najlepszych pod względem akustyki sal koncertowo-nagraniowych w tej części Europy, bez której trudno dziś wyobrazić sobie Polskie Radio – Studio Koncertowe im. Witolda Lutosławskiego, radiowcom znane jako S-1, wkrótce skończy 30 lat.

Obok Filharmonii Narodowej to najważniejsza sala koncertowa Warszawy, a także unikatowe studio nagraniowe w tej części Europy. Dzięki niezwykłym warunkom akustycznym – studio posiada 2 sekundy naturalnego pogłosu – doskonale nadaje się do nagrywania muzyki poważnej, orkiestr, chórów, zespołów kameralnych. W studiu o kubaturze 10 tys. m3 (scena ma 330 m2) i 405 miejscami na widowni odbywają się koncerty muzyki klasycznej (symfoniczne i kameralne), rozrywkowej i ludowej oraz festiwale i konkursy muzyczne. Wiele z nich jest rejestrowanych i transmitowanych do zagranicznych radiofonii. Stanowią one istotny wkład Polskiego Radia w sezon koncertowy Europejskiej Unii Radiowej.

Czytaj też:

Zanim studio rozpoczęło swoją działalność jego budowa ciągnęła się przez kilkanaście lat. Po kilku latach od otwarcia, w 1996 roku, nadano mu imię Witolda Lutosławskiego. Było to dwa lata po śmierci wybitnego kompozytora, który wcześniej był zresztą częstym gościem studia chwalącym sobie jego wyjątkową akustykę. Na uroczystości związanej z ustanowieniem patrona obecny był współtwórca studia – projektant Witold Straszewicz, którego znajomość z Witoldem Lutosławskim sięgała roku 1939. Opowiadał o tym w audycji w archiwalnym nagraniu.

Gwiazdy w Lutosie

Martha Argerich, Światosław Richter, Kevin Kenner czy Orkiestra XVIII wieku – m.in. te światowej sławy gwiazdy odwiedziły to Studio S-1 w pierwszym okresie jego działalności niejako potwierdzając jego prestiż i budując legendę, którą owiane jest do dziś. 

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie działalność Stanisława Leszczyńskiego. Współtwórca i pierwszy dyrektor studia zwanego czasem Filharmonią Mokotowską wspominał początki tego przedsięwzięcia w cyklu "Zapiski ze współczesności". Fragmenty tamtych nagrań przypomnieliśmy w audycji.

Przywołaliśmy również festiwale i koncerty odbywające się w Studiu im. Witolda Lutosławskiego oraz nagrania występujących tu gwiazd. 

wideo zapowiedź audycji:

    ***

    Tytuł audycji: Dwie do setki

    Prowadzili: Monika Zając i Roch Siciński

    Goście: Wojciech Makowski (wieloletni szef Techniki Polskiego Radia), Jerzy Stempkowski (inżynier Studia Koncertowego im. W. Lutosławskiego), Tadeusz Strugała (dyrygent), Wojciech Rajski (dyrygent), Piotr Buczek (Nutoteka), Paweł Krasnodębski (Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie), Marek Nowak (Biuro Technologii Polskiego Radia), Bartek Wąsik (pianista, kompozytor, aranżer)

    Data emisji: 28.11.2020

    Godzina emisji: 15.00

    Czytaj także

    Marek Wroniszewski: pokażemy dwa oblicza Lutosławskiego

    Ostatnia aktualizacja: 10.10.2019 10:49
    - W programie koncertu z jednej strony jest "Mała suita" z 1950 roku, utwór napisany na zamówienie Polskiego Radia w celach bardziej rozrywkowych, oparty na motywach ludowych. Z drugiej - pochodzący z końca lat 80. Koncert fortepianowy - mówił w Dwójce dyrygent i zastępca szefa Polskiej Orkiestry Sinfonia Iuventus im. Jerzego Semkowa.
    rozwiń zwiń