Polskie Radio
Section05

wyłączenie banerów

Pożegnalny, imieninowy i toastowy

17 stycznia 1853 r., w przeddzień wyjazdu z Warszawy, w dzień swoich imienin, Antoni Kątski zaproszony został na „pożegnalny, imieninowy i toastowy” obiad o godzinie trzeciej po południu. Warszawskie koncerty pianisty przyjmowane były przez „hołdowników talentu Mistrza” entuzjastycznie. Po jednym z występów artysta wywoływany był „przed publiczność” aż 28 razy. Znany warszawski fabrykant Minter „wymodelował” popiersie pianisty, w rodzaju znanej płaskorzeźby Chopina, sporządzonej znacznie wcześniej. Młodziutka poetka Jadwiga Łuszczewska – Deotyma oddała hołd Kątskiemu w wierszu skreślonym dla niego w dzień Nowego Roku. Po pożegnalnym obiedzie, jeszcze tego samego dnia, pianista wystąpił w Resursie Kupieckiej, grając Poloneza Ogińskiego, „Mazura” Chopina, Pogadankę ks. Kazimierza Lubomirskiego i Mazura Nowakowskiego. (md)
Zobacz więcej na temat: 

„Odnowa” w Kościele

W styczniu w Nocnych Czatach dyskutujemy o „odnowie”. Za nami rozmowy o duchowym resecie i postanowieniach noworocznych oraz kryzysach, które mogą prowadzić do odnowy Kościoła. Tym razem chcemy spojrzeć na możliwość „odnowy” w Kościele i tego, jakie są propozycje dla wierzących i poszukujących. Jakie są „drogi” odnowy oraz o co chodzi w ruchach charyzmatycznych, w których odnowa jest jedną z propozycji? Do poszukania odpowiedzi zaprasza Przemysław Goławski.​
Zobacz więcej na temat:  Czwórka

Gorliwy nieobecny

16 stycznia 1833 r. na ręce ks. Adama Czartoryskiego, założyciela i prezesa Towarzystwa Literackiego Polskiego w Paryżu, Chopin złożył podziękowanie za „zaszczyt wyboru na członka tego stowarzyszenia”. Książę, będąc autorem dzieł z zakresu polityki, poetą, mecenasem literatury, sztuki i nauki, powołał również do życia Stowarzyszenie Pomocy Naukowej oraz Bibliotekę Polską. Towarzystwo Literackie liczyło ogółem 103 członków, w tym 24 członków czynnych, 37 korespondentów i 42 stowarzyszonych, do których należał Chopin. W spisie prac członków za lata 1832-1842 przy nazwisku kompozytora widnieje zapis: „W każdym roku liczne utwory muzyczne”. Mimo jego nieobecności na posiedzeniu inauguracyjnym Towarzystwa, jak również na wszystkich pozostałych, wymieniany jest „jako jeden z najgorliwszych w pracy”. (md)
Zobacz więcej na temat: 

Bydło

Najlepsi przyjaciele człowieka, towarzysze, pomocnicy, a w dawnych czasach – często jedyna gwarancja przeżycia. Tym były i nadal są dla nas zwierzęta. Choć dziś już do czynienia mamy raczej tylko z psami czy kotami, to kiedyś człowieka otaczały gęsi, sarny, kaczki, krowy i całe mnóstwo innych stworzeń, dzięki którym mógł żyć. W najnowszym odcinku cyklu "Źródłosłów" zaglądamy więc do świata fauny, aby posłuchać o symbolice i znaczeniach bydła. Objaśni nam to językoznawczyni i etnolingwistka dr Olga Kielak.
Zobacz więcej na temat:  Aleksandra Tykarska kultura ludowa tradycja znaczenie wyrazów język polski język ojczysty antropologia

"To zależy...", czyli od czego zależy utrzymanie uwagi graczy przez deweloperów

Od wielu lat współczesne gry wydawane są w formie tzw. gry-usługi. Bardzo często zostają okrojone z finalnej zawartości aby następnie zachęcić nas do kupienia licznych dodatków. Deweloperom zależy na jak najdłuższym utrzymaniu zainteresowania graczy ich produkcją. Od czego zależy, że do pewnych gier lubimy wracać, a niektórych nawet nie decydujemy się sprawdzić? O tym rozmawiałem z Bartkiem "Bartem" Jakubczykiem, wykładowcą Uniwersytetu Opolskiego, kierunek Games Studies. 
Zobacz więcej na temat: 

Carl i „Carl”

15 stycznia 1843 r. w dodatku do „Revue et Gazette Musicale de Paris” opublikowane zostało opowiadanie George Sand zatytułowane Carl. Głównym tematem było niespełnione powołanie muzyczne „geniusza muzycznego” o imieniu Carl, zwanego także maestro, przedwcześnie zmarłego na gorączkę mózgową. Liczne tematyczne i psychologiczne motywy opowiadania wskazują na podobieństwo głównego bohatera do postaci Carla Filtscha, genialnego ucznia Chopina, darzonego przez Sand wielką sympatią. Inspiracją była zapewne „niebiańska przemiana” dokonująca się u improwizującego Filtscha, a także jego „nieziemskie” spojrzenie, wskazujące na pokrewieństwo z uduchowionym wizerunkiem grającego Chopina. Wizjonerstwo pisarki było wówczas upatrywane w przedwczesnej śmierci bohatera jej opowiadania, wyprzedzającej o dwa lata odejście Filtscha w wieku 15 zaledwie lat. (md)
Zobacz więcej na temat: