Leszek Lichota: Każdy scenariusz da się zepsuć

Ostatnia aktualizacja: 10.06.2012 08:00
Aktor o wykonywanym przez siebie zawodzie, mówi "kuglarz, najmita". – Zdarza się czasem robić rzeczy fajne, zdarza się robić gorsze - mówił Lichota w Czwórce. – Nigdy, wchodząc w projekt nie wiesz, jaki będzie jego finał. Jesteś po prostu człowiekiem do wynajęcia.
Audio

Zdaniem gościa Czwórki, aktorstwo, wbrew wielu opiniom, nie jest zawodem "misyjnym”. Zresztą Lichocie, podobnie jak innym, zdarzyło się robić rzeczy, z których dziś dumny nie jest. – Czasami bawimy publiczność, czasem gramy po prostu ku jej uciesze, a czasami jesteśmy po to, by przekazać jakąś ważną myśl,  przeważnie nie swoją – tłumaczy gość "Ex Magazine" .

Według Lichoty, aktora teatralnego i filmowego, znanego m. in. z filmu "Lincz" Krzysztofa Łukaszewicza, a także m.in. z serialu "Na Wspólnej", aktorstwo to wolny zawód.

– Ale też tylko na tyle, na ile pozwolisz go sobie ograniczyć różnymi umowami – tłumaczy gość Uli Kaczyńskiej. – Bo wolność w tym zawodzie to wolność wyboru. Cenię bardzo to, że mogę nie wiązać się na stałe z żadnym konkretnym miejsce, ani z teatrem, ani z projektem telewizyjnym. Mogę mówić, co chciałbym robić. Czasem zdarza się jednak, że trzeba wziąć rolę, bo trzeba zapłacić rachunki.

/

Wybierając role Lichota kieruje się wyłącznie przysłowiowym "nosem", czyli intuicją.
– Gdy na początku czytam scenariusz, dowiaduję się, kto będzie to robił, kto jest brany pod uwagę, by w tym projekcie zagrać – opowiada aktor. – Potem wizualizuję sobie, jak to będzie ostatecznie wyglądać, jakie ma szanse powodzenia i – tak naprawdę – jakie są szanse, by w tej ekipie, przy tym scenariuszu, to zepsuć. Bo najlepszy scenariusz można położyć, co niejednokrotnie w kinematografii i w teatrze się zdarzało.

Posłuchaj całej rozmowy z Leszkiem Lichotą, nie tylko o aktorstwie, ale także o... wyjątkowym hobby aktora, klikając w ikonkę dźwięku.

(kd)

 

Zobacz więcej na temat: ex magazine
Czytaj także

Adam Woronowicz: grając w Hansie Klossie otarłem się o dzieciństwo

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2012 18:00
- W czasach mojej młodości liczyły się dwa seriale: "Czterej pancerni i pies" i "Stawka większa niż życie" – mówił w Czwórce ceniony aktor, którego wkrótce będziemy mogli oglądać w nowym filmie o przygodach agenta J-23.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukasz Simlat: współczuję młodym aktorom

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2012 13:50
- Szkoła aktorska zupełnie nie przygotowuje do spotkania z rzeczywistością, z którą trzeba się zmierzyć po zakończeniu studiów – mówił w Czwórce aktor, którego ostatnio mogliśmy oglądać w filmie "Wymyk".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Olga Bołądź: w aktorstwie niczego nie można być pewnym

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2012 15:50
Jest ambitna, wykształcona i pracowita. Znajomi mówią o niej także "uczciwa" i "lojalna". - A ja nie lubię w sobie zapalczywości i tego, że nigdy nie odpuszczam - zwierza się w Czwórce znana aktorka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szymon Bobrowski: Chłopcy z miasta chcieli się ze mną rozliczyć

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2012 13:00
Popularny aktor opowiedział w Czwórce o przełomowych momentach swojej kariery i kłopotach, których przysporzyła mu rola gangstera w serialu "Odwróceni".
rozwiń zwiń