Nat Cichocka z nowym singlem "Zing" i planami na debiutancki album

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2025 15:55
Choć na scenie obecna jest od niedawna, zdążyła już zwrócić na siebie uwagę słuchaczy i krytyków. Artystka ma na koncie dwie EPki, a teraz jest w trakcie przygotowania pełnego albumu. 
nat cichocka
nat cichockaFoto: Piotr Podlewski / Czwórka

Nat Cichocka, jedna z najciekawszych młodych postaci polskiej sceny alternatywnej, właśnie wydała nowy singiel "Zing". - Tytuł odnosi się do terminu z animacji Hotel Transylvania. Oznacza bajkową miłość od pierwszego wejrzenia, która się nie odkleja - tłumaczy artystka w audycji "Poranek Czwórki". Inspiracją była rozmowa ze współlokatorem, który opowiadał jej o swoim świeżym związku. Utwór powstał błyskawicznie - nagrany w godzinę i wydany niemal od razu. - Nie chciałam się ograniczać perfekcjonizmem. Uznałam, że skoro emocja działa, to trzeba ją szybko uwolnić do słuchaczy - dodaje.

Wokalistka zadebiutowała podwójną EP-ką "CI DO JOTY". Jej rozwój artystyczny był błyskawiczny - od pierwszych singli do festiwali i okładek playlist minęło zaledwie kilka miesięcy. - Na początku działałam bardzo szybko i spontanicznie, dziś wiem, że potrzebuję więcej oddechu. Ale to, jak dobrze zostały przyjęte moje pierwsze piosenki, wciąż mnie zaskakuje - przyznaje.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez nat cichocka (@natcichocka)

Debiutancki album coraz bliżej

Choć "Zing" nie znajdzie się na płycie, to dla Nat kluczowe będą nadchodzące miesiące. - Jesienią zaczną się ukazywać single z albumu. Będzie to panorama mojej osobowości - od drum’n’bassowego intro, przez ballady i jazzowe inspiracje, aż po bardziej radiowe brzmienia - zdradza artystka. Podkreśla, że tekstowo czerpie inspiracje z twórczości Kasi Lins, ale wciąż szuka własnej formy. - Czego można mi życzyć? Odwagi - podsumowuje.

***

Tytuł audycji: "Poranek Czwórki"

Prowadzi: Dominika Płonka

Gościni: nat cichocka

Data emisji: 11.09.2025

Godzina: 9.13

gV

Czytaj także

Kasia Lins jako Obywatelka K.L. interpretuje Ciechowskiego. "To we mnie było"

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2025 13:00
- W czasach, w których żyjemy, w natłoku muzyki autorskiej, czasem warto wrócić do rzeczy świetnych, sprawdzonych i odkryć, przeanalizować jak one zostały stworzone. Trochę po uczniowsku podeszłam do tego etapu w swojej karierze muzyka - mówi w "Muzycznej Jedynce" w Programie 1 Polskiego Radia Kasia Lins, która jako Obywatelka K.L. daje drugie życie ikonicznym kompozycjom Grzegorza Ciechowskiego.
rozwiń zwiń