Naturalne futra to obciach. Lepiej sięgnąć o te ze szkła, bawełny czy skórek ananasa

W październiku polscy posłowie i posłanki uchwalili nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. To finał wieloletnich starań organizacji prozwierzęcych, ale też początek nowej dyskusji o etyce, gospodarce, kulturze i modzie przyszłości - modzie bez okrucieństwa. 

Naturalne futra nie są już symbole luksusu

Foto: Crunchy Beans/ Shutterstock

Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt w Polsce wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra, z wyłączeniem królików i nutrii, przewiduje też wygaszanie ferm futrzarskich w Polsce do końca 2033 roku. Ośmioletni okres przejściowy to szansa dla przedsiębiorców na zamknięcie swoich zakładów i przebranżowienie się. 

- O zakaz hodowli zwierząt na futra zabiegaliśmy już od kilkunastu lat - mówi Bogna Wiltowska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki, zaangażowana od lat w kampanie na rzecz ochrony zwierząt. - To już 7 próba w polskim parlamencie wprowadzenia takiego zakazu. Przed nami jeszcze głosowanie w senacie i podpis prezydenta. Liczy na to, że się uda. 

Posłuchaj całej rozmowy Kasi Dydo z Bogną Wiltowską i dr Magdaleną Płonką na temat końca ferm futrzarskich w Polsce.

"Nie" dla hodowli zwierząt na futra 

Proces prowadzący do nowelizacji ustawy nie był łatwy i wymagał wielu kompromisów. Czwórkowa gościni przypomniała, że wciąż Polska jest drugim na świecie, a pierwszym w Europie producentem futer. Takiego biznesu nie da się wygasić z dnia na dzień - to miliony zwierząt, około 300 ferm. 

- Warto pamiętać, że udział przemysłu futrzarskiego w polskim PKB to jedynie 0,06 procenta. To branża zamierająca. Wcale nie zatrudnia milionów, a zaledwie około 1000 osób w skali całego kraju - mówi dr Magdalena Płonka dyrektor i wykładowczyni Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru. 

Mimo niewielkiej skali przemysłu nowelizacja przyjęta przez sejm zakłada ochronny plan przejściowy zarówno dla przedsiębiorców, jak i pracowników branży. Czwórkowe gościnie podkreślają, że ta zmiana jest krokiem w bardzo dobrą stronę. W ostatnim czasie magazyn Vouge ogłosił, że na jego łamach nie będą pokazywane naturalne futra - decyzja ta dotyczy wydań na całym świecie.  

Perfekcyjne imitacje naturalnych futer

- Badania młodszych generacji wskazują na bardzo duży sprzeciw tych grup wiekowych, jeśli chodzi o noszenie futer - mówi dr Magdalena Płonka. - Dziś inwestowanie w futra nie ma sensu. Projektanci nie są zainteresowani naturalnymi futrami. Na rynku od lat pojawiają się świetne, perfekcyjne imitacje naturalnych futer. 

Czwórkowa gościni przyznaje, że kiedyś futra syntetyczne były mniej doskonałe i wygadały słabiej, nie tak ciekawie. Aktualnie mamy jednak do czynienia z idealnym odtworzeniem, faktury, koloru. Firmy produkujące je prześcigają się w innowacjach. - W tej produkcji sztucznych futer liczy się też aspekt ekologiczny - takie futra produkowane są z odpadów szklanych, skórki ananasa czy bawełny - podkreśla ekspertka. 

Futra przestały być synonimem luksusu, a stały się znakiem okrucieństwa i przaśności. Wciąż jednak towarem luksusowym pozostaje naturalna skóra. Być może za jakiś czas przyjdzie i na nią czas. 

***

Tytuł audycji: Must have

Prowadzi: Kasia Dydo

Gościnie: Bogna Wiltowska (Stowarzyszenie Otwarte Klatki), dr Magdalena Płonka (dyrektor i wykładowczyni Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru)

Data emisji: 23.10.2025

Godzina emisja: 18.12

pj