- Sebastian Fabijański jest aktorem teatralnym, filmowym, telewizyjnym i dubbingowym.
- Jest także raperem, malarzem, reżyserem i fotografem.
- Teraz realizuje się jako scenarzysta i reżyser widowiska "Adam", którego premiera odbędzie się 27 lipca w Teatrze Bohema House w Warszawie.
- W Czwórce artysta opowiada o spektaklu, swoich projektach i planach artystycznych.
Sebastian Fabijański o spektaklu "Adam"
- Jest to przede wszystkim bajkowa opowieść o czasach postapokaliptycznych. Trochę mrugam okiem do widza i korzystam z utartych już symboli znanych z kinematografii i popkultury. Można znaleźć odniesienia do amerykańskiego kina science fiction - opowiada gość Czwórki. - Jest robot, który jest trochę jak wyjęty ze Star Wars. Główny czarny charakter też jest hybrydą między czarnym charakterem znanym z sagi Lucasa a trochę z Diuny. To jest miszmasz popkulturowy.
Jak mówi artysta, spektakl zamyka się w jednym skondensowanym akcie, jednak dotyka istotnych spraw. - Interesuje mnie to, w jakim kierunku zmierzamy. Jest wątek ekologiczny, pokazany w szerszym kontekście - jak dążymy do tego, żeby nasze życie było wygodne, i jak niszczymy tak naprawdę nie tylko miejsce, w którym mieszkamy, ale też relacje - tłumaczy Sebastian Fabijański. - Wyobraźmy sobie świat, w którym nie ma nic, w którym jest tylko piach. Jest on w spektaklu mocno metaforycznie ujęty, ponieważ ja w ogóle mam wrażenie, że aktualnie żyjemy w piachu.
Pod tą metaforą, jak mówi gość audycji, kryją się konflikty zbrojne, zmiany klimatyczne, sztuczna inteligencja czy wirtualna rzeczywistość, w której funkcjonujemy bardziej niż w realu. - Statystycznie więcej czasu człowiek spędza na patrzeniu w ekran telefonu bądź komputera niż przyglądaniu się przyrodzie czy patrzeniu komuś w oczy - zauważa gość audycji. - Myślę, że stan umysłu homo sapiens 2024 jest "dosyć piaszczysty", i ująłem to w ten sposób, że została garstka ludzi, którzy w czasie postapokaliptycznym próbują w ogóle jakoś funkcjonować.
Źr. Youtube/Sebastian Fabijański: nikt nie zabierze mi wolności artystycznej
Sebastian Fabijański i jego artystyczne plany
Sebastian Fabijański jest człowiekiem wielu talentów, realizującym się w wielu obszarach. W Czwórce opowiada także o swoich licznych projektach artystycznych.
- Zamykam album, który wyjdzie w połowie września. Wydałem ostatnio dwa numery. Jeden pt. "Chłopiec: nagrany z Siriusem i z Patrycją Markowska, który dość szeroko się rozszedł. Bardzo to było miłe, że ludzie się nim zainteresowali i znalazł się jako podkład wielu rolek z dziećmi - mówi artysta. - Po wewnętrznej walce wyszedłem poza rap. Po prostu otworzyły się nowe rejony i powstały superciekawe rzeczy. Następny singiel, który wychodzi 31 lipca pt. "Idiota" jest punkowo-rapowy, więc jest tam ogień kompletny.
Artystyczna wolność
Sebastian Fabijański pojawi się już niedługo także na ekranie. Zobaczymy go w serialu "Grzechy sąsiadów". Na przełomie roku do kin wejdzie film, w którym aktor wystąpi w podwójnej roli.
- Aktorstwo, muzyka czy klipy, które sam wymyślam i sam reżyseruję, to jest wszystko, co pozwala mi oddychać. W momencie, kiedy tworzę, nie czuję złych emocji i lęku. To jest jedyny mój wytrych do tego, żeby faktycznie czuć się szczęśliwym jako człowiek i wyrażać siebie - podkreśla artysta. - Jedyne, co tak naprawdę jest dla mnie w tym momencie kluczowe, to wolność artystyczna. Wydaje mi się, nikt mi nie jest w stanie jej zabrać. Kocham to, że mam możliwość artystycznego wyrażania siebie i że mogę takie rzeczy robić.
13:35 CZWORKA/Budzikom śmierć - Sebastian Fabijański 25.07.2024.mp3 Sebastian Fabijański o musicalu "Adam", swoich projektach artystycznych i planach (Budzikom śmierć/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Budzikom śmierć!
Prowadzi: Marcin "Duże Pe" Matuszewski
Gość: Sebastian Fabijański
Data emisji: 25.07.2024
Godzina emisji: 9.15
aw/wmkor