Kinowy kwartał. Podsumowanie Błażeja Hrapkowicza

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2016 09:29
Święta to dobry czas na nadrobienie filmowych zaległości. Trzy miesiące 2016 już niemal za nami. Błażej Hrapkowicz poleca tytuły, które przykuły jego uwagę w tym czasie.
Audio
  • Błażej Hrapkowicz, Czwórkowy dziennikarz i krytyk filmowy, poleca filmy ostatniego kwartału (Hrapkowidz/Czwórka)
Kadr z filmu The Big Short
Kadr z filmu "The Big Short"Foto: materiały promocyjne

Kino co tydzień serwuje nam nową dawkę emocji. Każdy piątek przynosi ciekawe premiery. Nierzadko zdarza się, że coś przegapiamy, nie wiemy, co wybrać. Krytyk filmowy, Błażej Hrapkowicz przygotował autorskie podsumowanie najciekawszych filmów minionego kwartału.

Swą opowieść rozpoczyna od "Big Short" w reżyserii Adama McKay'a, obrazu o kryzysie finansowym z 2008 roku, w którym uwaga skupiona jest na jego sprawcach, czyli bankierach, maklerach, finansistach z Wall Street. - Na szczególną uwagę zasługuje tu brawurowy montaż, który realizuje nadrzędna koncepcję twórców - połączenie realizmu i komedii - zwraca uwagę Hrapkowicz. - Ten film pokazuje, że jeśli ktokolwiek zgotuje nam apokalipsę, to właśnie ludzie z Wall Street, przepełnieni chciwością i głupotą.

Kolejnymi filmami, które znalazły się w podsumowaniu są "Syn Szawła", "Creed narodziny legendy", animacja "Anomalisa", obraz rodzeństwa Coen "Ave, Cezar!", portugalska trylogia "Tysiąc i jedna noc", melodramat "Brooklyn", "Lobster" czy "Planeta Singlii". Są też takie obrazy, które zasłużyły na solidną krytykę Czwórkowego dziennikarza.

***

Tytuł audycji: "Hrapkowidz"

Prowadzenie: Błażej Hrapkowicz

Data emisji: 24.03.2016

Godzina emisji: 19.00

pj/kd

Czytaj także

"Niewinne". Kulesza, Buzek i tajemnice habitu

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2016 13:50
- "Niewinne" mówią o tym, że gwałt jest bronią, po którą w trakcie wojny sięgają mężczyźni - tłumaczy Anne Fontaine, francuska reżyserka, u której zagrały m. in. Agata Kulesza i Agata Buzek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hou Hsiao-hsien. "Zabójczyni" rozprawia się z wuxia

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2016 13:30
Kino tajwańskie to nie tylko Ang Lee. - Hou Hsiao-hsien należy do nowej fali tamtejszej kinematografii, ale w najnowszym filmie powraca do kina gatunkowego i mierzy się z wuxia - mówi Jagoda Murczyńska z festiwalu "Pięć smaków".
rozwiń zwiń