"Ściana cieni" - zderzenie cywilizacji w Himalajach. Szerpowie i reszta świata

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2021 11:17
Do kin trafiła "Ściana cieni", film Elizy Kubarskiej. To opowieść o Szerpach, która do tej pory nie powstała. Szczyty Himalajów zdobywamy z ich pomocą od 100 lat.  
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/Daniel Prudek
ratched serial pap 1200.jpg
Kultura remiksu. O serialach "Ratched" i "Pozostawieni"

"Ściana cieni" to pierwsza filmowa opowieść o Szerpach, zamieszkujących we wschodnim Nepalu, gdzie znajduje się jedna z ostatnich ich świętych gór Kumbhakarna. Eliza Kubarska nakręciła obraz o zderzeniu kultur i cywilizacji u podnóża himalajskiej góry. 


Posłuchaj
17:34 czwóka hrapkowidz 28.02.2021.mp3 O filmie "Ściana Cieni" i Himalajach opowiada Eliza Kubarska (Hrapkowidz/Czwórka)

 

Film Czwórkowego gościa nie jest jedynie opowieścią o alpinizmie, a przede wszystkim jest opowieścią o eksploracji kultury, zderzeniu kultury trochę kolonialnej czy neokolonialnej z tradycyjną kulturą ludową Szerpów. Głównym źródłem zarobku Szerpów jest pomoc, współpraca, wykonywanie zadań dla alpinistów ze świata zachodniego. Opowieścią o nich zainteresowała się Eliza Kubarska, która podczas swych wypraw bacznie obserwowała tragarzy.

- Jestem związana ze światem górskim od około 25 lat, jako wspinaczka, alpinistka. Jeździłam w Himalaje, jeździłam w Karakorum. To był pierwszy moment, kiedy spotkałam się z tragarzami, czyli ludźmi, którzy asystują wyprawom w te góry najwyższe i bez, których właściwie tych wypraw by nie było. Nie dalibyśmy rady przenieść wszystkich rzeczy bez pomocy lokalsów - podkreśla reżyserka. 

panorama centrum warszawa noc free shut 1220.jpg
Ulice Warszawy. Kadry i klimat jak z "Blade Runnera"

"Ściana cieni" nie jest pierwszym filmem Elizy Kubraskiej, który nakręciła w Himalajach. - Zrealizowałam film "K2. Dotknąć nieba", który opowiada historię dzieci wspinaczy, którzy zginęli na K2. Tam asystowali nam lokalsi, ludzie z plemienia Balti w Pakistanie, to nie są Szerpowie. W czasie pracy, bardzo zaciekawili mnie nasi tragarze. Dużo czasu spędzałam z nimi, podglądała ich - przyznaje w rozmowie z Błażejem Hrapkowiczem. -  To był pierwszy moment mojej głowie, gdy pojawiła o się pytanie: jak to jest, że wyprawy dzieją się już niemal 100 lat, i do dziś nie ma historii, która odpowiadałaby o nich z punktu widzenia właśnie tych ludzi, którzy tym wyprawom asystują? Oni na pewno mają jakiś swój punkt widzenia. To był pierwszy pomysł, później postanowiliśmy przenieść tę historii do Nepalu, by opowiadać o Szerpach i tym, co oni myślą o tych naszych wyprawach - dodaje. 

Pomoc Szerpów w Himalajach to przez wiele lat był temat przemilczany, niewygodny. Ich rola jest ogromna, a wiele wypraw, zwłaszcza tych komercyjnych nie doszłoby do skutku bez ich pomocy. Eliza Kubarska zdecydowanie rozróżnia wprawy sportowe, wspinaczkowe, od tych komercyjnych.  

- Na szczycie najwyższej góry świata, do dzisiaj stanęło kilka tysięcy ludzi. To, co się dzieje pod Everestem to jest zadeptanie tego niezwykłego miejsca, góry, która była uważana za najświętszą z gór Szerpów - opowiada gość Czwórki. - W całej historii zdobywania Himalajów, brakowało historii o Szerpach, było ich niewiele lub były to opowieści etnograficzne. Ja całkowicie oddaję głos Szerpom - podkreśla. 

Eliza Kubarska podkreśla, że świat się zmienia, ale zwraca też uwagę, że obok zadeptania przyrody dochodzi również do zadeptania zwyczajów miejscowej ludności. Reżyserka podkreśla, że Himalaje nie są jedynym takim miejscem na Ziemi, bo podobne zjawiska mają miejsce w Afryce czy na Hawajach.  - W moim filmie zwracam uwagę na rzeczy które powinny być naprawione. Czuć w tamtym regionie świata, ale i w wielu innych, takie pokłosie kolonializmu, to po prostu tam ciągle jest, to na pewno nie jest fair, to nie jest porządku - wyjaśnia. - Tymi moimi filmami trochę zachęca do takiej odpowiedzialnej turystyki, to tyczy się każdego z nas ,bo właściwie każdy z nas czasami jest turystą. Myślę, że warto się po prostu zastanowić, czy ten nasz pobyt, nasze wakacje nie odbywają się za bardzo czyimś kosztem albo co możemy zrobić, żeby to było bardziej fair. Czy możemy pomóc, ale przede wszystkim żeby respektować zarówno naturę jak i kulturę - dodaje. 


shutterstock miasto ludzie 1200.jpg
Przyszłość wielkich miast. Co się zmieni po pandemii?

Zobacz także:


Punkty napięć między Szerpami, a himalaistami istniały zawsze. - Tak jest, kiedy spotykają się ludzie, którzy mają inne priorytety, inne spojrzenie na daną sytuację do tych konfliktu prędzej czy później dojdzie. Tak samo w naszym filmie - mówi gość Błażeja Hrapkowicza. - Oczywiście są Szerpowie, którzy pomagają w wyprawie, są alpiniści profesjonaliści, jedni z najlepszych alpinistów świata. Szerpowie mają zupełnie inny sposób postrzegania gór, dla nich Himalaje to królestwo bóstw, a nie coś, co należy zdobyć - zdradza. 

Millennium Docs Against Gravity Film Festival/Ściana cieni (The Wall of Shadows) - trailer | W KINACH OD 26 LUTEGO 2021

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Gość: Eliza Kubarska (reżyser)

Data emisji: 28.02.2021

Godzina emisji: 14.16

pj

Czytaj także

Najlepsze dokumenty w jednym miejscu. Ruszyła nowa platforma streamingowa

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2020 17:20
Rok 2020 był dla kina wyjątkowo trudny. Zawieszono większość produkcji filmowych, a organizatorzy festiwali odwowływali imprezy szukali nowej formuły przeglądów i spotkań z widzami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rok 2020 w kinie. Horror, Nolan i kino autorskie

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2020 14:00
- Rok 2020 wymusił na branży zmianę sposobu dystrybucji i prezentacji filmów, ale nie miał wpywu na ich wartość artystyczną - uważa krytyk Błażej Hrapkowicz i razem z Sebastianem Smolińskim podsumowuje ostatnie 12 miesięcy w kinie.
rozwiń zwiń