"Poufne lekcje perskiego" - jak przetrwać w nazistowskim obozie?

Ostatnia aktualizacja: 02.11.2021 10:40
29 października na ekrany kin wszedł film "Poufne lekcje perskiego" w reżyserii Vadima Perelmana. Ta niemiecko-rosyjsko-białoruska produkcja opowiada historię młodego Żyda, który za wszelką cenę próbuje przeżyć w niemieckim, nazistowskim obozie koncentracyjnym.
Kadr z filmu Poufne lekcje perskiego
Kadr z filmu "Poufne lekcje perskiego"Foto: mat.promoc/Best Film

Gilles unika egzekucji, mówiąc, że jest Persem, a nie Żydem. Trafia do obozu koncentracyjnego, gdzie rozpoczyna ryzykowną grę o przetrwanie. Oficer Klaus Koch chce, żeby główny bohater uczył go perskiego, by po wojnie móc otworzyć restaurację w Teheranie. Gilles, by móc go uczyć Niemca "perskiego", najpierw musi ten język wymyślić


Posłuchaj
03:43 Czwórka/Hrapkowidz - Vadim Perelman "Poufne lekcje perskiego" 30.10.2021.mp3 Vadim Perelman, reżyser filmu "Poufne lekcje perskiego" opowiada o swoim obrazie (Hrapkowidz/Czwórka)

 

- Chcąc zrobić ten film, też musiałem wymyślić język. Było to bardzo fascynujące doświadczenie. Film trzyma w napięciu, jednak ta historia wiele osób zasmuci, ale też przerazi - opowiada reżyser. - Jest to właściwie opowieść dla każdego. Obrazem tym nie chcieliśmy moralizować, jednak ta poruszająca historia ma nas zjednoczyć. Taka jest misja tego filmu. To nie jest prosta lekcja, a film ukazuje absurd sytuacji, z którą musi zmierzyć się główny bohater.

Źr. Youtube/Poufne lekcje perskiego/zwiastun


Ostatnia noc w Soho mat pras_focusfeatures_1200.jpg
Premiery filmowe - co obejrzeć w weekend

Jak mówi Vadim Perelman, "Poufne lekcje perskiego" nie jest tylko opowieścią o holokauście. Film powstawał w szacunku do jego bohaterów, którzy mieli być pokazani nie tylko jako ofiary i sprawcy, ale przede wszystkim jako ludzie.

- Czułem, że powinienem tak zrobić. Być może dzięki temu zabiegowi to, co robili naziści, krzywdy, które wyrządzili, stały się jeszcze bardziej niewyobrażalne - tłumaczy twórca filmu. - Jednym z moich zmartwień było to, by nie być nudnym, bo przecież przez większość filmu obserwujemy dwóch mężczyzn podczas lekcji. Wierzę, że się tak nie stało, bo tu każde słowo ma znaczenie. Słowa są istotne również w jednej ze scen kończących film, i nie będzie to spojler, jeśli powiem, że Koch napisze wiersz w języku, którego się uczy. Dzięki temu w naszych oczach jest nie tylko złoczyńcą, ale staje się też człowiekiem. Jest to jedyny sposób, dzięki któremu może wyrazić siebie, ale także to, co mieści się w zakamarkach jego duszy.

W 2020 roku obraz zdobył Nagrodę Publiczności dla najlepszego filmu festiwalu Transatlantyk.

***

Tytuł audycji: Hrapkowidz

Prowadzi: Błażej Hrapkowicz

Materiał przygotowała: Beata Kwiatkowska 

Data emisji: 31.10.2021

Godzina emisji: 14.45

aw

Czytaj także

"Ostatni komers". Suma pierwszych razów

Ostatnia aktualizacja: 13.06.2021 16:00
- To jest historia o wszystkim co pierwsze, a co za tym idzie - najintensywniejsze - zapowiada reżyser Dawid Nickel. "Ostatni komers" wejdzie na ekrany kin 18 czerwca.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"W obozie bił Niemców jak chciał". Historia Tadeusza Pietrzykowskiego

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2021 11:30
- Pewnego dnia trafiłem na opowiadanie obozowe Tadeusza Borowskiego, w którym autor wspomina więźnia 77. Pisał, że "boksował Niemców jak chciał za to, co Polacy dostali od nich na polu". Jedno, rzucone mimochodem zdanie, doprowadziło mnie do "Mistrza" - opowiada reżyser.
rozwiń zwiń