Rubens: śpiewanie otworzyło mi drogę na przód sceny

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2022 16:50
- Śpiewałem tylko w przedszkolu, i to na imprezach z cyklu "mini playback show", czyli właściwie tylko poruszałem ustami. Potem coś tam sobie nuciłem, ale dopiero teraz debiutuję jako wokalista - powiada Rubens o płycie "Piosenki, których nikt nie chciał".
Rubens
RubensFoto: Karol Gustavv/mat. pras./Sony Music Polska

Od "wiercenia się" do śpiewania

- Debiutancki album to efekt tego, że jakiś czas temu zacząłem się artystycznie wiercić. Granie na gitarze mi nie wystarczało, chciałem mocnej zaznaczyć swoją obecność na scenie - dodaje artysta. Najpierw przyszedł pomysł na płytę producencką, na której utwory napisane przez Rubensa mieli zaśpiewać inni artyści. Pierwszym singlem był numer "Skipping Over Clouds" z gościnnym udziałem Johna Portera. - Mniej więcej w tym czasie przyszła pandemia, zacząłem pisać teksty i to "rozpychanie się" doprowadziło mnie do solowej płyty, na której śpiewam sam - mówi gość Czwórki. Zapowiedzią debiutanckiego krążka była EP-ka "Wynoszę się". - W momencie podpisywania kontraktu z wytwórnią miałem już dużo piosenek gotowych i nie za bardzo chciałem z nich zrezygnować - wyjaśnia rozmówca Bartka Koziczyńskiego. - Poza tym, mimo że na scenie działam już od lat, dla słuchacza byłem anonimowym artystą. Pomyślałem, że EP-ką się przedstawię.

"To nie jest gitarowa płyta. To opowieść o mnie"

Album "Piosenki, których nikt nie chciał" zawiera dwanaście autorskich, intymnych utworów. Rubens napisał, skomponował i wyprodukował każdą z piosenek. Sam też nagrał partie instrumentalne, z wyjątkiem bębnów. Debiutancki album artysty to nie tylko męskie alternatywne granie, ale także zapis męskich przeżyć. - Nie chciałem, żeby to był jeden z tych krążków, na których koleś, który przez lata gra na gitarze, próbuje na niej udowodnić, że umie to robić dobrze. Obnażam się na tym albumie. Nie potrafię udawać, tworzyć jakiejś kreacji.

Rubens - Wystrzeliłem Tobą się (Official Video) | Rubens

Sprawdź także:

"Znów czuję się jak nastolatek"

- Solowa płyta dała mi potężnego kopa. Znów czuję się jak 15-latek, który siedzi w pokoju i rozkłada na czynniki pierwsze gitarowe riffy. Ten stan podniecenia, radosnej niecierpliwości - to czuję za każdym razem, kiedy jako wokalista wychodzę teraz na scenę. Znów mam świeżość debiutanta - przyznaje Rubens. - Moment, w którym dostałem do ręki swój pierwszy solowy album, był niemalże mistyczny i do dziś czuję dreszcze, kiedy mówię "moja debiutancka płyta" - dodaje artysta. 

Posłuchaj
09:26 CZWÓRKA Muzyczny Lunch - rubens 05.12.2022.mp3 Debiut Rubensa. Artysta o "Piosenkach, których nikt nie chciał" (Muzyczny Lunch/Czwórka)

*** 

Tytuł audycji: Muzyczny lunch

Prowadzi: Bartek Koziczyński

Gość: Piotr 'Rubens' Rubik 

Data emisji: 05.12.2022

Godzina emisji: 13.15

kul/kor

Czytaj także

Marcelina, Jarecki i BRK - trio, które jest duetem

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2022 11:04
Jarecki i DJ BRK zostali zaproszeni do udziału w cyklu Duety Estrady w Sieci. Do pracy nad kompozycją zaprosili Marcelinę. Powstało trio, ale jak twierdzi Marcelina: w rodzinie wszystko inaczej się liczy. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kambo - "Coś z niczego". Debiutancka płyta z covidowych perturbacji

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2022 10:48
Minialbum "Coś z niczego" zespołu Kambo to siedem wyjątkowych utworów powstałych przez ostatnie trzy trudne lata. Muzycy z Mamy Selity połączyli siły z Leo Voznyachukiem, co nadało ich brzmieniu ożywczą energię. 
rozwiń zwiń