Lektury kształcą, ale…

Ostatnia aktualizacja: 13.10.2014 17:53
Fundacja Punkt Widzenia opublikowała właśnie raport dotyczący męskości i kobiecości w lekturach szkolnych. Po zapoznaniu się z jego treścią można odnieść wrażenie, że przy układaniu spisu książek brał udział arcybiskup Gądecki. Chłopcy są od udowadniania swojej odwagi, dziewczynki mają jedynie pomóc w staniu się mężczyzną.
Lektury kształcą, ale
Foto: Glow Images/East News

ma kontakt z różnymi wzorcami zachowań, cechami charakterów oraz sposobami, w jaki bohaterowie radzą sobie z trudnymi sytuacjami.
Oczywiście, można się zastanawiać, czy dzisiejsi uczniowie są w ogóle pod jakimkolwiek wpływem np. "W pustyni i w puszczy" skoro mają znacznie ciekawsze rozrywki i masowo korzystają z bryków. Mimo to system edukacji wymusza w jakiś sposób kontakt z książką, niezależnie od tego czy będzie on bezpośredni czy pośredni. Uczniowie muszą pisać wypracowania i charakterystyki postaci – a wówczas lądują w samym centrum stereotypowego piekła.

Porozmawiamy o tym we wtorkowym "Się mówi", 14 października. Zapraszamy od 14.00.

ac

Czytaj także

"Jaskiniowiec". Książka, która wprowadzi cię w prawdziwy świat zbrodni

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2014 09:00
"Jaskiniowiec" to mroczna, pełna przemocy powieść. - Spotkacie się ze zwątpieniem, złością, rozczarowaniem i buntem. Ale to zamierzony efekt - powiedział pisarz Jørn Lier Horst w rozmowie z Czwórką.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Stasiuk zaprasza czytelników na "Wschód"

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2014 13:00
W najnowszej powieści Andrzej Stasiuk, jeden z najwybitniejszych polskich współczesnych autorów, zaprasza nas w podróż na wschód. - To opowieść o człowieku czasów komuny. O tym, jak się na nim system odcisnął i jak go skrzywdził - powiedział autor.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jacek Hugo-Bader: dziennikarstwo to moje przeznaczenie

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2014 13:22
Reportaż "Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak" to kolejny doskonały reportaż w karierze Jacka Hugo-Badera. Książka ukazała się wiosną 2014 roku i była pierwszą pozycją w karierze dziennikarza, której akcja nie rozgrywała się w Rosji albo byłych republikach radzieckich.
rozwiń zwiń