Oskary 2014: Leonardo DiCaprio kontra Matthew McConaughey

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2014 15:01
16 stycznia świat dowiedział się, które gwiazdy, filmy i osobowości kina nominowano do nagród Oscary 2014. Są to m.in. obrazy "Zniewolony" (9 nominacji), "American Hassel" (10 nominacji) i "Grawitacja" (10 nominacji).
Audio
  • Nominacje do Oskarów 2014 - rozmowa z Łukaszem Muszyńskim (Czwórka/Stacja Kultura)
Leonardo di Caprio w filmie Wilk z Wall Street
Leonardo di Caprio w filmie "Wilk z Wall Street"Foto: PAP/ Kristin Callahan - Ace Pictures

- Zaskoczenia nie było. Jeśli ktoś śledził "filmową giełdę", wiedział, że stawka faworytów już dawno się wykrystalizowała - Łukasz Muszyński, krytyk filmowy. - To musiały być te filmy.
Jak przyznaje gość "Stacji Kultura", choć większość nominacji była do przewidzenia, część budzi kontrowersje. - W przypadku "Grawitacji" w reżyserii Alfonsa Cuaróna nominacje w kategoriach technicznych są zasłużone, natomiast żeńską rolę Sandry Bullock najlepiej podsumował swego czasu Jamie Fox, który kręcąc film komórką obracał się w kółko i krzyczał "Oh, my God". I tak wyglądała w tym przypadku gra aktorska.
Jedną z nominacji otrzymała także Meryl Streep za rolę w obrazie" Sierpień w hrabstwie Osage". - Uważam, że to wyróżnienie przyznane "z automatu". Gdyby ta aktorka zagrała w "Kac Vegas IV" także z pewnością otrzymałaby nominację do Oskara - podsumowuje Muszyński.

W kategorii "Najlepszy film" przyznano 10 nominacji. Zdaniem gościa Czwórki największe szanse ma obraz "Zniewolony" w reżyserii Steve’a McQueena.
- Faworytów jest jednak kilku - mówi krytyk. - Na przykład "Wilk z Wallstreet" Martina Scorsese otrzymał tylko pięć nominacji, m.in. za reżyserię i pierwszoplanową rolę męską dla Leonardo DiCaprio, ale to dobry wynik w kontekście kontrowersji, które narosły wokół tego filmu.

Najlepszym aktorem, jak przyznaje Łukasz Muszyński, ma szansę zostać Matthew McConaughey za rolę w filmie "Witaj w klubie", który wyreżyserował Jean-Marc Vallée. - Dotychczas znany był bardziej z komedii romantycznych niewysokich lotów, ale teraz zagrał świetną rolę dramatyczną. Zmienił się nie do poznania, schudł 20 kg na potrzeby filmu. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej, przyznająca Oskary, lubi metamorfozy i poświęcenie dla roli, także w tym roku to on jest faworytem.

Zobacz, kto dostał Oscara w 2013 roku.
(kd/pj)

Czytaj także

Premiery filmowe: powrót Reevesa, nowy von Trier i "Biegnij, chłopcze, biegnij"

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2014 16:01
Na 10 stycznia czekali polscy fani talentu Keanu Reevesa oraz Larsa von Triera. Czy warto wybrać się na "47 Roninów" i "Nimfomankę", a może lepiej wybrać "Biegnij, chłopce, biegnij"? Radzi krytyk filmowy, Łukasz Muszyński.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Smarzowski: alkohol jest tłem dla opowieści o samotności

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2014 14:30
- Alkohol to jest ten temat, o którym mówimy, ale dla mnie ten film jest o nielinearności czasu, o samotności, o lękach - mówi Czwórce o swojej najnowszej produkcji Wojciech Smarzowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bracia Tkacz - gdy jeden pracuje na planie, to drugi odrabia lekcje

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2014 13:00
Andrzej i Kamil Tkaczowie mają zaledwie po 12 lat, a na swoim koncie główną rolę w filmie "Biegnij, chłopcze, biegnij" w reżyserii laureata Oscara, Pepe Danquarta.
rozwiń zwiń