Nowa profesja - asystent rodzinny

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2011 08:00
Od nowego roku każda gmina będzie musiała zatrudnić asystenta rodzinnego. Jego zadaniem będzie pomoc rodzinom, które nie radzą sobie z codziennymi problemami.
Audio

"Rolą asystenta rodzinnego będzie wspieranie , a nie wyręczanie kogokolwiek" - mówi Kartarzyna Olobry-Księżak, psycholożka i pedagożka, prowadząca szkolenia dla przyszłych asystentów rodzinnych.  

W  Polsce jest wiele rodzin, które nie radzą sobie z, wydawałoby się, banalnymi  codziennymi problemami wychowawczymi czy finansowymi. Asystent będzie próbował nauczyć robienia zakupów czy płacenia rachunków.

Aby zostać asystentem trzeba najpierw skończyć pedagogikę, psychologię czy nauki społeczne, a potem jeszcze pójść na specjalny kurs. Do tego trzeba mieć udokumentowany przynajmniej roczny staż pracy z dziećmi lub rodziną. O tę pracę mogą też starać się osoby z wykształceniem średnim, jednak muszą one odbyć dłuższe szkolenia, a także posiadać co najmniej trzyletni staż pracy na stanowisku o podobnym profilu. Jednak "to w ogóle nie jest taki zawód, którego można się... nauczyć. Tylko praktyka, praktyka i tylko praktyka" - twierdzi w  rozmowie z Olgą Mickiewicz, Izabela Miążek, nowoupieczony asystent rodzinny.

Posłuchajcie załączonego pliku dźwiękowego - tam więcej o zawodzie asystenta rodzinnego.

 

dm

Zobacz więcej na temat: Czwórka POLSKA dzieci
Czytaj także

Rząd chce wspomóc rodziny... asystentami

Ostatnia aktualizacja: 08.02.2011 06:32
Uczelnie będą kształcić w nowym zawodzie: asystent rodziny.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Polska pomoc społeczna poniżej minimum egzystencji

Ostatnia aktualizacja: 11.05.2011 07:50
Polska pomoc finansowa dla biednych rodzin jest niższa niż minimum egzystencjalne policzone przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nauczymy Cię, jak pomóc sobie samemu

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2011 08:17
Barbara Kucharska (Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej): Wiemy, jak wzmocnić rodzinę dzięki środkom unijnym. Potrzebującym pomocy dajemy wędkę, a nie rybę.
rozwiń zwiń