Pociągi cichną jak przejeżdżają koło kina w Falenicy

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2011 17:24
20 minut jazdy pociągiem od centrum stolicy, choć cały czas w obrębie jej granic, znajduje się jedno z najbardziej niezwykłych miejsc, w których można oglądać filmy na dużym ekranie.
Audio

Mowa o świętującej niedawno swoje pierwsze urodziny Kinokawiarni Stacja Falenica. Umieszczone w budynkach byłej stacji kolejowej kino pomimo swojego krótkiego stażu było już nominowane do Wdechy Roku 2010 w kategorii najciekawsze miejsce w Warszawie, a także opisywane zarówno w gazetach jak i radiowych reportażach. - Z wieloma ludźmi z miasta rozmawiam, że wszyscy nas znają, ale nikt tu u nas nie był - śmiała się w audycji "Pod Lupą" jedna z animatorek Stacji Falenica Ewa Jaskulska. – To przez barierę mentalną, że daleko, ale my jesteśmy raptem 20 minut jazdy pociągiem z centrum Warszawy – mówiła w rozmowie z Justyną Dżbik.

Tam zresztą założyciele pierwszego studyjnego kina w Falenicy chcieli w pierwszej kolejności ulokować swoje kino. – Wydawało nam się, że to jest tak niszowa działalność, że musi być umiejscowiona w sercu stolicy, niestety nie udało nam się tutaj znaleźć odpowiedniego lokalu. Przypadkiem się okazało, że parę kilometrów od mojego domu jest stacja kolejowa do wzięcia – wspominała w Czwórce Ewa Jaskulska.

Pierwszy kontakt z budynkiem dla drugiego z współtwórców Stacji Falenica Marka Weredzyńskiego okazał się miłością od pierwszego wejrzenia: - Było cudownie, kiedy wszedłem do budynku zobaczyłem tę przestrzeń, odpowiednio wysoką i przytulną. Pomysł był taki, że zrobimy tu kino, w którym popijając piwko będzie można komfortowo obejrzeć film. Niestety z piwkiem się na razie nie udało...

Aby posłuchać w jaki sposób była stacja kolejowa, zamieniła się w przytulne, lecz prężnie działające kino oraz dowiedzieć się w jakiej atmosferze ogląda się filmy na Stacji Falenica wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj".

Zobacz więcej na temat: boks Justyna Dżbik Warszawa
Czytaj także

Włoskie klimaty na dwóch brzegach Wisły

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2011 12:00
Grażyna Torbicka, szefowa festiwalu "Dwa brzegi" zapowiada, że w tym roku będzie chciała przybliżyć widzom mniej znane oblicze włoskiego kina.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Ewa" - film, który niesie nadzieję

Ostatnia aktualizacja: 20.09.2011 19:00
Film opowiada o ludziach, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, ale zachowali resztki godności i tożsamości - zapowiada w rozmowie z serwisem kultura.polskieradio.pl Adam Sikora.
rozwiń zwiń