Big Cyc: idziemy drogą anarchistycznego śmiechu

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2013 10:00
Od 25 lat stoją na scenie frontem, a czasami afrontem do publiczności. Mają swoich fanów i zaciętych przeciwników. Na najnowszej płycie zapewniają, że Big Cyc jest wiecznie żywy!
Audio
  • Big Cyc wiecznie żywy - wywiad z zespołem (DJ Pasmo/Czwórka)
zespół Big Cyc
zespół Big CycFoto: wikipedia.org/Jacek Jędrzejak

 - 25 lat minęło jak jeden dzień, a my wracamy do motywu Lenina z irokezem - śmieją się członkowie zespołu Big Cyc. - Podobny symbol pojawił się na okładce naszej pierwszej płyty "Z partyjnym pozdrowieniem". Teraz jest to album, na którym zebraliśmy ulubione piosenki. Nasze i naszych fanów.

Jednocześnie goście Bartka Koziczyńskiego zapewnili, że nie wydali płyty ze złotymi przebojami, z którymi często są utożsamiani. Bo choć piosenki Big Cyca znajdują się na playlistach wielu komercyjnych rozgłośni, to na początku zespół związany był ze sceną alternatywną. Pierwszy publiczny występ grupy odbył się w 1988 roku w klubie studenckim "Balbina" w Łodzi. Koncert zorganizowano jako swoisty happening, pod nazwą "Uroczysta akademia z okazji 75-lecia wynalezienia damskiego biustonosza".

 - Idziemy drogą anarchistycznego śmiechu i wyznajemy zasadę, że dystans i poczucie humoru są wpisane w historię rock and rolla. Wystarczy spojrzeć na Franka Zappę, Red Hotów czy Beach Boys. - mówi Piękny Roman. - My, tak jak oni, świetnie bawimy się robiąc muzykę i nie jesteśmy w stanie pojąć dlaczego polska sztuka rockowa traktowana jest ze śmiertelną powagą, z uniesieniem i na kolanach.

Jubileuszowe wydawnictwo Big Cyca z jednej strony jest kroniką prześmiewczą wydarzeń z historii naszego kraju, z drugiej stylistyczną mieszanką brzmień: - Nasza dewiza to zabawa eklektyzmem. Nigdy nie mieliśmy spójnego stylu. Wykorzystywaliśmy różne brzmienia do tego, żeby się świetnie bawić. Jest tutaj i reggae, i ska, i punk rock, a nawet odrobina elektroniki. Myślę, że dzięki temu nasza muzyka szybko się nie nudzi i nie da się jej tak łatwo zaszufladkować - kończą rozmówcy Bartka Koziczyńskiego.

Jeśli chcesz poznać szczegóły tego wydawnictwa oraz dowiedzieć się jakie plany na przyszłość mają członkowie Big Cyca posłuchaj nagrania z "DJ Pasma".

kul   

Zobacz więcej na temat: Czwórka MUZYKA płyta
Czytaj także

Soniamiki z "dziwną muzyką" ruszyła na Berlin

Ostatnia aktualizacja: 05.01.2013 19:40
5 lat temu Polska nie była gotowa na propozycję muzyczną Soniamiki, dlatego artystka wyjechała z nią do Niemiec. Dziś artystka dba, by być blisko swoich fanów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mikromusic: "Piękny koniec" to dla nas początek

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2013 14:20
Jak połączyć jazz, trip-hop, rock z elementami muzyki ludowej by uzyskać spójną i intrygującą całość? To sekret grupy Mikromusic, która ma nie tylko warsztat i talent do komponowania pięknych melodii, ale także wspaniałą koncertową energię. W lutym ukazała się nowa płyta zespołu "Piękny koniec".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Kobiety" Marka Dyjaka: męski punkt widzenia muzyki?

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2013 13:56
W mediach jest go coraz więcej: wydaje płyty, koncertuje, świat zachwyca się jego zachrypniętym głosem. Marek Dyjak pozostaje jednak skromny. – To praca wielu ludzi, nie tylko moja – mówi artysta w Czwórce. – Pokrzyżowały się nasze drogi i taki jest efekt.
rozwiń zwiń