W "Chicago" śpiewając robią gwiazdy i szpagaty

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2018 14:13
- Podczas przygotowań do tego spektaklu byliśmy w dobrych rękach rezyserskich i choreograficznych. Czujemy się bardzo bezpiecznie wychodząc na scenę - mówią aktorzy krakowskiego Teatru Variete ospektaklu "Chicago". - Jesteśmy dobrze przygotowani, pewni tego, co robimy - dodają. 
Audio
  • Sabina Karwala, Kamil Krupicz i Paweł Góralski opowiadają o spektaklu "Chicago" w krakowskim Teatrze Variete (W to mi graj/Czwórka)
Teatr Variete w Czwórce
Teatr Variete w CzwórceFoto: Michał Piwowarek/Czwórka

- My lubimy ze sobą pracować, lubimy ze sobą spędzać czas, na każde spotkanie się bardzo cieszymy - mówi Kamil Krupicz. - Jesteśmy pełni miłości i nadziei, chcemy przekazać ludziom dużo dobrego - dodaje.

Swoją wersję spektaklu "Chicago" goście Michała Piwowarka nazywają klasyczną, powściągliwą i zdrowo minimalistyczną. Zastrzegają, że absolutnie nie można porównywać przedstawienia z wersją filmową musicalu. - Minimalizm jest siłą i motorem tego spektaklu - podkreślają goście "W to mi graj". - Będzie duży efekt, nie trzeba dużej sceny żeby ten spektakl mógł wybrzmieć - uzupełniają. 

W audycji goście przypominają o czym jest "Chicago". Zdradzają swoje drogi do spektaklu. A co było największym wyzwaniem tego przedstawienia? Co było głównym zamiarem reżysera? I czemu 1 czerwca będzie wyjątkowym dniem dla Teatru Variete? O tym w nagraniu audycji.  


Teatr Variete jest objęty Czwórkowym znakiem jakości. 

***

Tytuł audycji: W to mi graj

Prowadzi: Michał Piwowarek

Goście: Sabina Karwala, Kamil Krupicz i Paweł Góralski (ekipa spektaklu "Chicago" z krakowskiego Teatru Variete)

Data emisji: 19.05.2018

Godzina emisji: 12.15

pj/ac

Czytaj także

Krzysztof Kwiatkowski: bliżej mi teraz do Makbeta niż Romea

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2018 19:00
- Romeo jest młody, niedoświadczony i szaleńczo zakochany. Traci głowę dla Julii, nie potrafi opanować swoich uczuć. Zachowanie Makbeta leży na drugim biegunie - opowiada aktor Krzysztof Kwiatkowski. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak na Podlasie, to do Opery i na "Upiora"

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2018 15:14
Opera i Filharmonia Podlaska to nie tylko ogromny budynek, ale też wyjątkowe miejsce. To tu, w Białymstoku, odbywa się rocznie ponad 550 wydarzeń kulturalnych, muzycznych, biznesowych. - To miejsce jedyne w swoim rodzaju - mówi rzeczniczka OiFP Joanna Dolecka. 
rozwiń zwiń