Julia Rover: "Karmel" jak tchnienie gorącego lata

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2021 21:20
Julia rozpoczyna swoją przygodę z tworzeniem muzyki i wchodzi w świat debiutantów. W ciągu ostatnich miesięcy wydała dwa single, a na kanałach streamingowych ukazał się remiks jednego z nich w wykonaniu Rat Kru.
Julia Rover w ciągu ostatnich miesięcy wydała dwa single
Julia Rover w ciągu ostatnich miesięcy wydała dwa singleFoto: mat.promoc.

Posłuchaj
22:20 CZWORKA/Będzie Głośno! Julia Rover 3.12.2021.mp3 Julia Rover o swoim debiucie (Będzie Głośno!/Czwórka)

 

Jak czytamy w opisie, "Karmel" to ostanie tchnienie gorącego lata. Jest drugim singlem Julii Rover podopiecznej zwariowanego Nervous Breakdown Studio (Rat Kru, Flamastry, Lew Winogradzki) i  producenta Brata Wita.

"Karmel" to pierwszy w pełni autorski utwór Julii Rover. W swojej duszności, mówi o pragnieniach, które w rzeczywistości nie chcą się wydarzyć, niepowtarzalności chwil, oraz nieoczekiwanych zdarzeniach.

Julia Rover i Brat Wit

Przydomek debiutantki Julia Rover, to suma uwielbienia jej rodziców do jazdy na rowerze, jej uwielbienie dla Julii Roberts i utwór Led Zeppelin "Rover". Rower zresztą nie jest bez znaczenia w historii życia artystki. 

Po coverach, Julia w sierpniu opublikowała na streamingu pierwszy singiel. - Muzykę robię z Bratem Witem, który jest członkiem zespołu Rat Kru - mówi Julia w Czwórce. - Śmiejemy się, że taki z nas duet: Brat Wit i Julia Rover. Skąd wziął się "Karmel"? - Uwielbiam jeść i uwielbiam słodycze, a najbardziej słony karmel - mogę go jeść pod każdą postacią - zdradza artystka. - To mój autorski singiel i być może nie ujrzałby światła dziennego, gdyby nie Brat Wit. Zanim zaczęłam z nim współpracę, wszystkie teksty powstawały pod kołdrą, a ich dzikie muzyczne improwizacje tworzyłam w zaciszu domowym. Gdy poznałam Witka, poprosił, żebym wysłała swoje dokonania. Spodobało się i tak zaczęła się współpraca, spokojna, bez presji i na chillu. Gdyby nie Rat Cru, to bym chyba została pod tą kołdrą - dodaje.

Źr. Youtube/Julia Rover Karmel

Duszne, rozpłynięte i rusałkowate

Wraz z singlem pojawił się teledysk, kręcony wśród przyrody, na łąkach. - Raj kojarzy mi się z latem, czymś niepretensjonalnym - opowiada Julia. - Klip powstał więc latem, pod wieczór przy zachodzącym słońcu, gdy wszystko jest duszne, rozpłynięte i rusałkowate.

Jak zauważa prowadząca audycję, Gosia Jakubowska w muzyce Julii Rover jest coś marzycielskiego, możne odnaleźć w niej dream pop łamany z elektroniką. - Lubię brzmienia syntezatorów, lubię francuską elektronikę i wykonawców z przeszłości, jak Halina Frąckowiak - mówi Julia. - Moje utwory to połączenie inspiracji, które do mnie napływają i połączyło się w oldschoolowych brzmieniach.

Koncerty Czwórki - POSŁUCHAJ >>>

***

Tytuł audycji: Będzie głośno!

Prowadzi: Gosia Jakubowska

Gość: Julia Rover

Data emisji: 03.11.2021

Godzina emisji: 18.15

aw

Czytaj także

Paprodziad o "Naturalnej generacji": włączamy samoświadomość

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2021 12:45
"Naturalna generacja", wspólny projekt Paprodziada i Goorala światło dzienne ujrzał 19 listopada. - Tą płytą chcemy wzmacniać w ludziach duchową świadomość - mówił Paprodziad. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Martin Lange: różnimy się, i to podstawa naszej muzyki

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2021 20:40
- Czasami jesteśmy frontmanami, czasami sidemanami, a czasami ghostwriterami. Wydaje mi się, że ta umiejętność wchodzenia z roli w rolę pomogła nam stworzyć duet Martin Lange - opowiadają Michał Lange i Marcin Makowiec.
rozwiń zwiń