Nauka

Nowy hominid z Tanzanii

Ostatnia aktualizacja: 27.04.2007 11:23
Badania w Makuyuni przyniosły rewelacyjne odkrycie w postaci fragmentu ludzkiej czaszki i zęba sprzed 500 tysięcy lat.

 

 

 

„Makuyuni to tylko kilka bud, bar, sklep, stacja benzynowa i warsztat” – można wyczytać w przewodnikach. Słynie głównie ze swojej drogi, zbudowanej za fundusze Banku Światowego, oraz safari organizowanych dla bogatych turystów. Znali ją także geolodzy, którzy od ponad 50 lat znajdywali w okolicy szczątki zwierząt z przełomu plio- i plejstocenu. Teraz dzięki odkryciu naukowców z frankfurckiego uniwersytetu Johanna Wolfganga Goethego oraz Instytutu Senckenberg Makuyuni stało się niezwykle ważnym miejscem również dla antropologów.

Pierwsi zainteresowali się Makuyuni Mary i Louis Leakey (nestorowie słynnego „klanu Leakeyów”), ale poza szkieletami zwierząt nie znaleźli oni tutaj nic godnego uwagi. Dopiero badania pod kierownictwem Friedemanna Schrenka przyniosły rewelacyjne odkrycie w postaci fragmentu ludzkiej czaszki (prawej kości ciemieniowej) oraz pojedynczego zęba. Datowane na około pół miliona lat temu stanowią jedne z niewielu pozostałości kostnych z tego okresu.

Kość ciemieniowa wykazuje mozaikę cech zarówno Homo erectus, jak i Homo sapiens, co pozwala badaczom po raz kolejny rozważyć istnienie form przejściowych pomiędzy tymi dwoma gatunkami. Różnie nazywane - archaiczny Homo sapiens lub Homo heidelbergensis - formy te od lat stanowią kość niezgody wśród antropologów. Właśnie dlatego każde kolejne odkrycie szczątków wywołuje emocje, przybliżając nas do odpowiedzi na pytanie, co naprawdę działo się między milionem a 200 tysiącami lat temu. To właśnie wtedy z ówczesnych ludzi wyewoluowali neandertalczyk oraz człowiek współczesny.

Poza szczątkami kostnymi w Makuyuni znaleziono również liczne narzędzia kamienne. Wykonane głównie z kwarcytu i bazaltu dość jeszcze prymitywne pięściaki mają formę, która przypomina spadającą kroplę. Najstarsze okazy pochodzą z Etiopii, gdzie wytwarzano je przed 1.9 mln lat temu. Archeolodzy często nazywają je "scyzorykami paleolitu", ponieważ można nimi robić praktycznie wszystko - ciąć, łupać, obrabiać skórę lub kroić tusze zwierzęce. Oprócz pięściaków odkryto również odłupki, obustronne (bifacjalne) noże oraz obrobione dookolnie kamienie, które przypominają współczesne bolasy, służące do rzucania.

Opublikowane w Jahrbuch des Römish-Germanischen Zerntralmuseums Mainz badania być może rzucą światło na pochodzenie europejczyków – praprzodków neandertalczyków oraz pierwszych żyjących w Afryce ludzi współczesnych. Dalsze analizy skupią się zapewne na rekonstrukcji środowiska naturalnego oraz ustanowieniu bardziej precyzyjnej chronologii. Antropolodzy z pewnością liczą również na kolejne znaleziska kości hominidów.

Iza Romanowska

Czytaj także

Neandertalczyk zsekwencjonowany

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2008 06:11
Udało się zsekwencjonować mitochondrialne DNA neandertalczyka.
rozwiń zwiń