Nauka

Elektryzująca przyszłość

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2007 16:23
Samochody zasilane elektrycznością są przyszłością motoryzacji.

Jeśli komuś wydaje się, że samochody zasilane elektrycznie nie sprawdzają się, mają nieciekawy wygląd i niewielkie możliwości, zapewne nie słyszał o nowych rozwiązaniach i pomysłach. Z najnowocześniejszej techniki korzysta Tesla Roadster - całkowicie zmieniając oblicze aut przyjaznych dla środowiska.

Samochody zasilane elektrycznością są przyszłością motoryzacji. Takie stwierdzenia od wielu lat można usłyszeć na różnych targach motoryzacyjnych i na pokazach nowinek technicznych związanych z ochroną środowiska. Jasne jest, że, korzystając z napędu elektrycznego unikniemy emisji do atmosfery wielu szkodliwych substancji, zaoszczędzimy nie wydając kroci na paliwo, a co więcej, sami możemy „tankować” auto w domu. Jednak wszystkie te zalety wiązały się z konkretnymi minusami: samochody mogły przejechać niewielki dystans na jednym ładowaniu, uzyskiwane prędkości były niskie (od 40 do 80 km/h), a sam wygląd aut często był ich najsłabszą stroną.

Technika jednak ma tę niebywałą właściwość, że zmienia się nieustannie, z każdą chwilą doskonaląc wiele urządzeń. Tak też stało się z autami napędzanymi w alternatywny do paliwa sposób. Najlepszym tego przykładem jest Tesla Roadster. Jest to samochód w 100% zasilany elektrycznością, o zerowej emisji spalin, zachowujący przy tym cechy normalnego pojazdu. A nawet więcej – zyskujący cechy auta sportowego.

„Podstawą” wozu jest 6831 baterii litowo-jonowych (takich jakie głównie wykorzystuje się w bateriach notebooków). Tworzą one 450-kilogramowy akumulator, który zasila trójfazowy silnik elektryczny. Mimo tego iż energię dostarczają pospolite baterie, silnik zyskuje moc 185 kW, co daje 248 koni mechanicznych. Podwozie Tesli jest modyfikacją podwozia brytyjskiego Lotusa Elise, dlatego wygląd auta również nie może być byle jaki. Nadwozie wykonane w większości z włókna węglowego znacznie wpłynęło na zmniejszenie całkowitej masy, to zaś przekłada się na komfort i prędkość jazdy. O sportowym charakterze świadczą osiągi – prędkość maksymalna to 210 km/h (ograniczono ją elektronicznie), a do 100 km/h pojazd rozpędza się w jedyne 4 sekundy. Bez problemu dorównuje więc rezultatom takich aut jak Ferrari, Lamborghini czy Porsche.

To, co najbardziej rewolucyjne w porównaniu z innymi samochodami o napędzie elektrycznym, to zasięg w km na jedno ładowanie akumulatora. Tesla Roadster może bowiem przejechać na pełnym akumulatorze niemal 400 km. To, o czym nie wspomina się za często w przypadku samochodów elektrycznych jest fakt, że zasięg jest ściśle związany z temperaturą otoczenia – najlepszy uzyskamy w 20°C. Kiedy temperatura spada poniżej zera tracimy od 20% do nawet 50% całkowitego zasięgu. Aby zapobiec takim spadkom wydajności, auto Tesli wyposażono w specjalny system nagrzewania i chłodzenia akumulatora, który utrzymuje temperaturę baterii na stałym poziomie.

Martin Eberhard, dyrektor generalny firmy Tesla Motors, która tworzy pojazd, stwierdza, że samochód ten nie będzie porażką w stylistyce ani w wydajności. „Chcemy zmienić sposób myślenia ludzi o autach elektrycznych” - mówi.

Samochód Tesli możemy sami zatankować. Wystarczy ładowarka, pracująca z napięciem 220 V, którą otrzymujemy razem z wozem. Do pełnego naładowania baterii będziemy potrzebowali jedynie 3,5 godziny – mniej więcej tyle, ile trwa ładowanie zwykłego telefonu komórkowego. Tesla Roadster na przejechanie 1 km potrzebuje około 133 Wh. Tak niewielkie zużycie energii odpowiada, w samochodach napędzanych paliwem, zużyciu 1,74 l benzyny na 100 km. Gwarantowana żywotność akumulatora to 160000 km.

Istnieją jednak głosy krytyczne. Samochody elektryczne nie są tak przyjazne środowisku, jak deklarują producenci. By móc zasilać auto napięciem elektrycznym, prąd musi powstać w elektrowniach w wyniku spalania węgla lub emisji odpadów radioaktywnych. Nie można się z tym nie zgodzić. Martin Eberhard zapewnia jednak, że ilość rzeczywistych zanieczyszczeń, jakie dostają się do atmosfery jest w przeliczeniu na jeden kilometr zdecydowanie niższa w porównaniu z autami tradycyjnie napędzanymi spalaniem paliwa.

Tesla Roadster jest mądrze zaprojektowany – tak by połączyć przyjemność jazdy z ochroną środowiska. Ekologiczne nastawienie jest bardzo ważne – możemy w ten sposób zaoszczędzić wiele energii, a przez to także pieniędzy. Udaje się więc przełamać pogląd o brzydkich i powolnych samochodach elektrycznych. Auta na prąd mogą z powodzeniem konkurować z tradycyjnymi. A konkurencja jeszcze się zaostrzy. Kilka kolejnych firm zapowiada uruchomienie produkcji samochodów w 100% elektrycznych. Wynalazca silnika na prąd zmienny Nikola Tesla, którego imię nosi Roadster, z pewnością byłby dumny.

Przemysław Goławski

Czytaj także

Mniej spalin w USA

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2009 05:31
Barack Obama chce, by amerykańskie samochody były oszczędniejsze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sztuczne drzewa usuną CO2

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2009 11:05
Innowacyjna technologia to szansa na spowolnienie zmian klimatycznych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Arktyka bez lodu?

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2009 11:23
Lód na Arktyce może stopnieć niemal do zera w ciągu dziesięciu lat - twierdzi brytyjski naukowiec.
rozwiń zwiń