Nauka

Cholera pochodzi z Zatoki Bengalskiej

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2011 12:00
To właśnie stamtąd rozprzestrzeniały się obejmujące świat pandemie cholery - informuje "Nature".
Cholera pochodzi z Zatoki Bengalskiej
To właśnie stamtąd rozprzestrzeniały się obejmujące świat pandemie cholery - informuje "Nature".  
Cholera jest wyjątkowo zaraźliwą i niebezpieczną bakteryjną chorobą zakaźną, nic wiec dziwnego, że jej nazwa stała się popularnym przekleństwem. Chorobę, która atakuje jelita, wywołuje przecinkowiec cholery (Vibrio cholerae), którym można się zarazić spożywając zakażony pokarm bądź wodę - dlatego tak często jej epidemie wybuchają na obszarach dotkniętych wojną czy klęska żywiołową. Już po kilku godzinach od zarażenia może się pojawić gwałtowna i częsta biegunka - chory błyskawicznie się odwadnia, co może być śmiertelnie groźne. Cholerę leczy się, podając antybiotyki, witaminy, ale przede wszystkim - dużo płynów.
W ciągu ostatnich 60 lat cholera przenosiła się z kontynentu na kontynent za pośrednictwem samolotów, powodując masowe zachorowania w Azji, Afryce, Europie i obu Amerykach. Rocznie zachorowuje od 3 do 5 milionów ludzi a umiera 100 do 150 tysięcy. Co gorsza, jak wykazali naukowcy z Sanger Institute w Cambridge, przecinkowiec cholery ewoluuje i coraz częściej uodparnia się na antybiotyki
Specjaliści z Cambridge zsekwencjonowali genomy ze 154 próbek pobranych od pacjentów z całego świata, dzięki czemu mogli ustalić podobieństwa i pokrewieństwa pomiędzy poszczególnymi szczepami, a także różnice, wskazujące na przebieg ich ewolucji. Okazało się, że istnieje jedno, globalne źródło infekcji cholerycznych, a jest nim Zatoka Bengalska. Nie wiadomo, dlaczego tak jest - przecinkowce cholery występują naturalnie w rozmaitych morskich ekosystemach. Być może to kwestia lokalnych warunków przyrodniczych, klimatu oraz obecności delt wielkich rzek.
Przeskoki cholery na przykład z Angoli do Ameryki Południowej można wytłumaczyć nieświadomym przenoszeniem jej przez pasażerów samolotów - u wielu osób cholera przebiega bezobjawowo. Najnowszym przykładem wielkiej epidemii cholery może być Haiti, gdzie do zachorowań doszło po trzęsieniu ziemi z roku 2010. Jak dotąd zmarło tam na cholerę niemal 6000 osób, zaś hospitalizowano 200 000. Okazało się, że chorobę przynieśli ze sobą bezobjawowi nosiciele - żołnierze ONZ z Nepalu.

Cholera jest wyjątkowo zaraźliwą i niebezpieczną bakteryjną chorobą zakaźną, nic więc dziwnego, że jej nazwa stała się popularnym przekleństwem. Chorobę, która atakuje jelita, wywołuje przecinkowiec cholery (Vibrio cholerae), którym można się zarazić spożywając zakażony pokarm bądź wodę. Dlatego tak często jej epidemie wybuchają na obszarach dotkniętych wojną czy klęską żywiołową. Już po kilku godzinach od zarażenia może się pojawić gwałtowna i częsta biegunka - chory błyskawicznie się odwadnia, co może być śmiertelnie groźne. Cholerę leczy się, podając antybiotyki, witaminy, ale przede wszystkim - dużo płynów.

W ciągu ostatnich 60 lat cholera przenosiła się z kontynentu na kontynent za pośrednictwem samolotów, powodując masowe zachorowania w Azji, Afryce, Europie i obu Amerykach. Rocznie zachorowuje od 3 do 5 milionów ludzi a umiera 100 do 150 tysięcy. Co gorsza, jak wykazali naukowcy z Sanger Institute w Cambridge, przecinkowiec cholery ewoluuje i coraz częściej uodparnia się na antybiotyki.

Specjaliści z Cambridge zsekwencjonowali genomy ze 154 próbek pobranych od pacjentów z całego świata, dzięki czemu mogli ustalić podobieństwa i pokrewieństwa pomiędzy poszczególnymi szczepami, a także różnice, wskazujące na przebieg ich ewolucji. Okazało się, że istnieje jedno, globalne źródło infekcji cholerycznych, a jest nim Zatoka Bengalska. Nie wiadomo, dlaczego tak jest - przecinkowce cholery występują naturalnie w rozmaitych morskich ekosystemach. Być może to kwestia lokalnych warunków przyrodniczych, klimatu oraz obecności delt wielkich rzek.

Przeskoki cholery na przykład z Angoli do Ameryki Południowej można wytłumaczyć nieświadomym przenoszeniem jej przez pasażerów samolotów - u wielu osób cholera przebiega bezobjawowo. Najnowszym przykładem wielkiej epidemii cholery może być Haiti, gdzie do zachorowań doszło po trzęsieniu ziemi z roku 2010. Jak dotąd zmarło tam na cholerę niemal 6000 osób, zaś hospitalizowano 200 tys. Okazało się, że chorobę przynieśli ze sobą bezobjawowi nosiciele - żołnierze ONZ z Nepalu.

(ew/pap)

Czytaj także

8 faktów o grypie, świńskiej

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2009 15:26
Świńska grypa – czyli rzeczy, o które chciałeś zapytać, ale nie wiedziałeś, o co pytać.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cholera szybsza niż przewidywano

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2010 02:00
Wirus cholery, od października pustoszący Haiti, rozprzestrzenia się szybciej niż początkowo zakładano i będzie utrzymywać się w kraju jeszcze przez co najmniej rok.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Już ponad 4100 ofiar śmiertelnych cholery na Haiti

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2011 07:30
Do 4131 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych epidemii cholery na Haiti - poinformowało ministerstwo zdrowia tego kraju.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Cholera na Ukrainie. Nie chcesz zachorować? Nie jedz ryb i myj ręce

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2011 15:40
Na południu Ukrainy zanotowano 3 przypadki cholery. 2 osoby zachorowały po zjedzeniu ryb z Morza Azowskiego, a kolejna to rybak, który napił się morskiej wody.
rozwiń zwiń