W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało, że zdewastowany został pomnik jeńców - ofiar zbrodni katyńskiej, pochowanych na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje w Rosji. Na podstawie decyzji Prokuratury Obwodu Twerskiego z pomnika cmentarnego skuto płaskorzeźbę orderu Krzyża Wojennego Virtuti Militari oraz Krzyża Kampanii Wrześniowej 1939.
Wroński powiedział podczas konferencji prasowej, że w ostatni piątek, po południu rosyjskiemu MSZ została przekazana nota ws. dewastacji pomnika. "Nota wyraża zdumienie i niedowierzanie faktem dewastacji pomnika na Polskim Cmentarzu Wojennym w Miednoje (...). Podkreślamy, że nie chodzi o akt wandalizmu, tylko po raz pierwszy w tego rodzaju działania w sposób oficjalny zaangażowało się państwo rosyjskie - podkreślił rzecznik MSZ.
Miejsce pochówku ofiar zbrodni katyńskiej
Dodał, że w nocie polska ambasada przypomina, że na cmentarzu w Miednoje pochowane są ofiary zbrodni katyńskiej z 1940 roku - 6300 polskich oficerów, funkcjonariuszy Policji Państwowej, urzędników z obozu w Ostaszkowie rozstrzelanych przez NKWD strzałem w tył głowy.
- Na koniec noty polska ambasada wyraża kategoryczny protest przeciwko dopuszczeniu się przez władze rosyjskie zniszczenia elementów Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje i wzywa do natychmiastowego przywrócenia tego obiektu do pierwotnego stanu oraz do podjęcia działań mających na celu ochronę miejsc spoczynku ofiar wojny i represji - powiedział Wroński.
Przekazał, że na razie Polska nie dostała odpowiedzi na notę ze strony rosyjskiej. - Oczekujemy wyjaśnienia, oczekujemy odpowiedzi na pytanie, czy Rosja doprowadzi ponownie to miejsce do stanu, który poprzednio zaakceptowała. Oczekujemy, że Rosja będzie wypełniała porozumienia z władzami polskimi o wzajemnej ochronie miejsc spoczynku żołnierzy i jeńców polskich zamordowanych w Rosji przez Stalina - podkreślił rzecznik MSZ.
Zobowiązania Rosjan
Dodał, że strona rosyjska na podstawie umowy z rządem RP o grobach i miejscach pamięci ofiar wojny i represji sporządzonej w Krakowie 22 lutego 1994 roku jest zobowiązana do zapewnienia ochrony na swoim terytorium polskich miejsc pamięci i spoczynku. - Strona polska uważa, że porozumienie zawarte z Federacją Rosyjską z 1994 roku nadal obowiązuje - podkreślił rzecznik MSZ.
- Przypominamy też stronie rosyjskiej, że aby zachować pamięć o obywatelach sowieckich i polskich, które były ofiarami totalitarnych represji, rząd Federacji Rosyjskiej zgodził się na utworzenie kompleksów memorialnych w miejscu ich pochówków i zostało to usankcjonowane w uchwale rządu Federacji Rosyjskiej w 1996 roku - dodał Wroński.
Nie będzie "wojny na umarłych"
Przypomniał, że na terenie Polski znajduje się 35 dużych cmentarzy żołnierzy radzieckich i są one otoczone opieką Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz władz lokalnych.
- Polska nie będzie toczyła z Rosją wojny na umarłych, bo to jest kwestia standardów cywilizacyjnych. I sytuacja, w której kształtuje się historię poprzez zdejmowanie jakichś elementów z mogiły, bo to jest mogiła nagrobna polskich oficerów, a chodzi głównie o krzyż wojny obronnej 1939 roku, gdzie znajdują się daty, 1 września 1939 i 17 września 1939 roku, nie zmieni faktu, że wtedy zaczęła się wojna, a nie jak tłumaczy się rosyjskiemu społeczeństwu, że zaczęła się 22 czerwca 1941 roku - zwrócił uwagę rzecznik MSZ.
Polski Cmentarz w Miednoje został otwarty i poświęcony 2 września 2000 r. Spoczywa na nim ponad 6300 polskich jeńców obozu specjalnego w Ostaszkowie, którzy w 1939 r. bronili Polski przed sowiecką agresją, głównie funkcjonariuszy Policji Państwowej i Policji Województwa Śląskiego, Straży Granicznej i Straży Więziennej, żołnierzy i oficerów Korpusu Ochrony Pogranicza i innych formacji wojskowych, pracowników administracji państwowej i wymiaru sprawiedliwości II Rzeczypospolitej.
PAP/MSZ/dad