Redakcja Polska

Ukraina: białoruski aktywista Wital Szyszow znaleziony powieszony w parku

03.08.2021 13:19
W Kijowie znaleziono zwłoki obywatela Białorusi, aktywisty Witala Szyszowa, który zaginął w poniedziałek - poinformowała we wtorek lokalna policja. Powieszone ciało znaleziono w jednym z miejskich parków nieopodal miejsca zamieszkania mężczyzny. Badana ma być m.in. wersja upozorowanego na samobójstwo morderstwa.
Audio
  • Białoruś: media o śmierci Witala Szyszowa w Kijowie. Materiał Włodzimierza Paca (IAR)
Ukraińska policja. Zdjęcie ilustracyjne
Ukraińska policja. Zdjęcie ilustracyjneGalinaBahlyk / Shutterstock.com

- Obywatela Białorusi Witala Szyszowa, który zaginął wczoraj w Kijowie, znaleziono dziś powieszonego w jednym z kijowskich parków, niedaleko jego miejsca zamieszkania - czytamy w komunikacie policji.

Policja zabezpieczyła na miejscu telefon i rzeczy osobiste ofiary. Wszczęto śledztwo z artykułu kodeksu karnego dotyczącego zabójstwa. Podkreślono, że będą badane wszystkie wersje, w tym upozorowanego na samobójstwo morderstwa.

Pełen obraz zdarzeń będzie ustalony po przesłuchaniu świadków, analizie nagrań z kamer monitoringu i przeprowadzeniu ekspertyz oraz eksperymentów śledczych - dodano.

Policja apeluje do wszystkich, którzy znali ofiarę, o informacje w sprawie ostatnich tygodni jego życia, jego stanu emocjonalnego, możliwych gróźb.

Zaginięcie Szyszowa

Dzień wcześniej organizacja Białoruski Dom na Ukrainie, pomagająca Białorusinom uciekającym z ojczyzny przed prześladowaniami, poinformowała, że Szyszow, który jest jej szefem, zaginął. Jak podano, mężczyzna najprawdopodobniej wyszedł rano pobiegać (w domu nie znaleziono stroju sportowego) i nie wrócił.

Nie można było połączyć się z jego numerem telefonu, a z aparatu wykonano kilka głuchych połączeń. Urządzenie nie miało włączonej opcji śledzenia lokalizacji (konta Google) - wskazała organizacja. Przeszukano miejsce, w którym zazwyczaj biegał, ale nie znaleziono żadnych śladów.

Wieczorem organizacja przekazała, że na nagraniach z monitoringu widać, jak mężczyzna o godz. 9 wychodzi z domu pobiegać, a godzinę później powinien być z powrotem.

Według ukraińskiej redakcji BBC Szyszow miał 26 lat. Jurij Szczuczko z Białoruskiego Domu, który uczestniczył w poszukiwaniach, powiedział telewizji Current Time, że na twarzy Szyszowa były ślady pobicia. Dodał, że w ostatnich dniach Szyszow "coś podejrzewał" i prosił, by zadbać o jego bliskich, jeśli coś mu się stanie.

- To stary schemat. Powieszony człowiek ze śladami pobicia na twarzy. Nic nie zginęło - powiedział Current Time. Według niego aktywni członkowie Białoruskiego Domu otrzymywali informacje, że na Ukrainę "przybywają osoby z sił specjalnych i innych jednostek Białorusi w celu ich fizycznej likwidacji". - W tym od Służby Bezpieczeństwa Ukrainy przychodziły takie informacje. Mówili, żebyśmy byli bardziej uważni, bo działa tu sieć agentów KGB Białorusi i wszystko jest możliwe - wskazał Szczuczko.

Znajomi Szyszowa mówili, że wcześniej zauważał on, że był śledzony podczas biegania, a do niego i jego dziewczyny podchodzili podejrzani ludzie i próbowali nawiązywać z nimi rozmowę.


PAP/IAR/dad

Zobacz więcej na temat: Ukraina Białoruś

Ambasador RP w Japonii: Cimanouska ma się dobrze i dziękuje nam wszystkim za pomoc

03.08.2021 09:28
Białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska ma się dobrze i dziękuje nam wszystkim za wyciągnięcie pomocnej dłoni przeciwko tym, którzy nie życzą jej dobrze - napisał we wtorek na Twitterze ambasador Polski w Japonii Paweł Milewski.

Azyl dla Cimanouskiej. Wiceszef MSZ: ze względów bezpieczeństwa nie ujawniamy szczegółów

03.08.2021 10:20
Nie ujawniamy szczegółów dotyczących Krysciny Cimanouskiej, aby chronić jej prywatność i bezpieczeństwo operacji pomocy Białorusince - poinformował we wtorek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Zapewnił jednocześnie, że resort nie ustaje w działaniach na rzecz uwolnienia działaczy polskich na Białorusi i innych osób represjonowanych przez białoruskie władze.

Szefowie komisji spraw zagranicznych parlamentów 9 krajów potępili Nord Stream 2

03.08.2021 11:27
Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Senatu USA Bob Menendez oraz jego odpowiednicy z Polski i siedmiu innych krajów wyrazili w poniedziałek rozczarowanie w związku z porozumieniem USA i Niemiec dotyczącym gazociągu Nord Stream 2.