Redakcja Polska

Szef MON: jeszcze w tym roku w 16. Dywizji Zmechanizowanej będzie dywizjon HIMARS-ów

21.02.2023 12:00
Jeszcze w tym roku w ramach 16. Dywizji Zmechanizowanej będziemy mieli dywizjon HIMARS-ów - zapowiedział wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Jak wyjaśnił, będą to wyrzutnie z puli zamówionej przez Polskę w 2019 roku.
Audio
  • Mobilne wyrzutnie rakiet HIMARS mają wzmocnić potencjał obronny Polski. Rozmowa Przemysława Pawełka z Juliuszem Sabakiem z serwisu Defence24.pl [POSŁUCHAJ]
Wyrzutnia HIMARS
Wyrzutnia HIMARSLance Cpl. Aaron S. Patterson, U.S. Marine Corps (źr. Wikipedia, domena publiczna)

Wicepremier Mariusz Błaszczak odniósł się do niedawnej zgody Departamentu Stanu USA na sprzedaż Polsce blisko 500 wyrzutni HIMARS. Mówił, że kiedy w maju ubiegłego roku składał w tej sprawie zapytanie ofertowe do rządu Stanów Zjednoczonych "wylała się fala krytyki, że to za dużo".

"Nie jest za dużo. Wykorzystamy w pełni te możliwości, jakie daje nam współpraca ze Stanami Zjednoczonymi. Dlaczego? Dlatego, że HIMARS-y się świetnie sprawdzają. W rękach Ukraińców stanowią bardzo skuteczną broń, która zatrzymuje inwazję rosyjską" - powiedział szef MON.

W 2019 r. Polska za 414 mln dolarów kupiła 20 zestawów (z 18 wyrzutniami bojowymi i dwiema ćwiczebnymi), które według producenta powinny być dostarczone w tym roku. Z uwagi na potrzeby USA i innych zainteresowanych państw oraz czas konieczny na realizację zamówienia blisko 500 zestawów Polska zamówiła w ubiegłym roku 218 wyrzutni K239 Chunmoo z Korei Południowej.

Szef MON podkreślał, że wojska artyleryjskie muszą się rozrastać. Stąd - dodał - m.in. podjęta pod koniec ubiegłego roku decyzja o przekształceniu pułku artylerii w Węgorzewie w 1. Mazurską Brygadę Artylerii.

"Rozwijamy właśnie artylerię, w tym artylerię rakietową, gdyż stanowi skuteczną broń. A więc zarówno koreańskie odpowiedniki HIMARS-ów, jak i HIMARS-y rzeczywiste, będą na wyposażeniu Wojska Polskiego w dużej liczbie" - powiedział Błaszczak.

Przypomniał, że większość wyrzutni HIMARS - 468 - będzie posadowionych na jelczach, czyli na ciężarówkach produkowanych w Polsce, a 36 na oshkoshach, tj. ciężarówkach amerykańskich (18 z zakupionych w 2019 i 18 z zamówienia z 2022 r.). "Jesteśmy pierwszym krajem, który będzie korzystał z HIMARS-ów, które będą osadzone na polskich jelczach" - zaznaczył.

Wicepremier był pytany, czy jest prawdą, że jedne z pierwszy egzemplarzy HIMARS-ów mogą trafić do jednostek na Warmii i Mazurach. "Trafią jeszcze w tym roku, z tej puli zamówionej w 2019 r. A więc jeszcze w roku 2023 w ramach 16. Dywizji Zmechanizowanej będziemy mieli dywizjon HIMARS-ów" - odpowiedział.

Podczas rozmowy w Radiu Olsztyn szef MON potwierdził, że na wyposażenie - wchodzącej w skład 16. Dywizji - 20. Brygady Zmechanizowanej w Bartoszycach trafią kolejne południowokoreańskie czołgi K2. Dodał, że w tym roku będą kolejne dostawy koreańskich armatohaubic K9 i że "ponad 40 K9 trafi do Polski".


PAP/PP

Kijowianie zachwyceni wizytą prezydenta Bidena. "Świadczy o bliskim końcu wojny"

20.02.2023 13:55
Już od samego rana wszystko wskazywało na to, że w Kijowie szykuje się coś wyjątkowego - powiedział PAP kierowca trolejbusu, kursującego w centrum miasta. - Około godziny 10 rano dostałem polecenie, by dotrzeć do pętli i tam pozostać, co też zrobiłem. Z relacji kolegów wiem, że mieli zrobić tak samo - dodał. 50-letnia Wałentyna, nie kryjąc wzruszenia, powiedziała, że wizyta prezydenta USA Joe Bidena ma ogromne znaczenie i świadczy o bliskim końcu wojny.

"Wolność jest bezcenna". Joe Biden w Kijowie: będziemy z Ukrainą tak długo, jak będzie trzeba

20.02.2023 14:05
- Władimir Putin myślał, że Ukraina jest słaba, a Zachód podzielony. Pomylił się, źle to rozegrał - powiedział podczas wizyty w Kijowie prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Zaznaczył, że rok od wybuchu wojny "jesteśmy razem. Wolność jest bezcenna, warta walki".

Marcin Przydacz: wizyta Bidena w Kijowie potwierdza wiarę w zwycięstwo Ukrainy

20.02.2023 17:08
- Przyjmujemy z zadowoleniem dalsze deklaracje strony amerykańskiej o pomocy wojskowej, bo to znacząco przybliża nas do pokoju. Im szybciej Rosja zrozumie, że musi się wycofać z tej wojny, tym lepiej i bezpieczniej dla nas wszystkich - powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz komentując wizytę Joe Bidena w Kijowie.