Od planów architekta do szkoły teatralnej
Zanim trafił na scenę, myślał o architekturze. Ostatecznie wybrał aktorstwo – decyzję, która wkrótce przyniosła polskiej kulturze jedno z jej najbardziej rozpoznawalnych ekranowych wcieleń. W latach 60. występował w Studiu Poetyckim Andrzeja Konica w Telewizji Polskiej i na deskach stołecznego Teatru Klasycznego. W 1965 roku ukończył wydział aktorski warszawskiej PWST.
Niedługo później pojawił się w Popiołach Andrzeja Wajdy, co stało się jego filmowym debiutem. W tym samym okresie zagrał także w serialu Kolumbowie, adaptacji prozy Romana Bratnego – jednym z najgłośniejszych telewizyjnych projektów tamtej dekady, przedstawiających losy pokolenia wojennej konspiracji. W kolejnych latach stworzył znaczące role, m.in. Adama Nowowiejskiego w Panu Wołodyjowskim Jerzego Hoffmana czy Aldka w Wilczych echach, jednym z najciekawszych polskich westernów.
Janosik – serial, który zmienił wszystko
Rok 1973 przyniósł rolę, która na zawsze związała jego nazwisko z jedną z najbardziej kultowych produkcji Telewizji Polskiej. Janosik w reżyserii Jerzego Passendorfera uczynił z Perepeczki gwiazdę, a serialowa legenda do dziś przyciąga kolejne pokolenia. Popularność nie odciągnęła go jednak od teatru – wciąż regularnie występował w Teatrze Klasycznym i Teatrze Komedia.
Emigracja, teatr w Australii i powrót
Po wprowadzeniu stanu wojennego zdecydował się na wyjazd z kraju. Australia stała się miejscem nowych doświadczeń – Perepeczko prowadził tam amatorskie kluby teatralno-literackie i założył Tymczasowe Towarzystwo Miłośników Teatru im. Witkacego. Do Polski wrócił w 1989 roku.
Kilka lat później objął stanowisko dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie, którym kierował w latach 1997–2003. Pod jego prowadzeniem scena zyskała wyraźny profil repertuarowy i mocną pozycję w regionie.
Nowe pokolenie widzów: „13 posterunek” i późniejsze role
W drugiej połowie lat 90. zdobył popularność wśród młodszej publiczności rolą nadkomisarza Władysława Słoika w sitcomie 13 posterunek Macieja Ślesickiego. Jego charakterystyczna, pełna autoironii kreacja do dziś uchodzi za jedną z najlepszych w historii polskich seriali komediowych.
Kontynuował także współpracę z Andrzejem Wajdą – w Panu Tadeuszu wystąpił jako Maciej Chrzciciel, a wcześniej w Weselu zagrał Jaśka. Tuż przed śmiercią przygotowywał spektakl Dwie morgi utrapienia Marka Rębacza dla teatru w Czeskim Cieszynie.
Człowiek teatru i interpretator Wysockiego
Był aktorem o szerokich zainteresowaniach. Śpiewał pieśni Władimira Wysockiego, a wśród swoich mistrzów wymieniał Tadeusza Łomnickiego i Laurence’a Oliviera. Ceniono go za konsekwencję, aktorską dyscyplinę i sceniczną elegancję.
Ostatnie dni i pamięć
Zmarł na zawał serca w Częstochowie w 2005 roku. Jego prochy spoczęły na Starych Powązkach. Pozostał po nim bogaty dorobek oraz trwała obecność w kulturze. W 2014 roku w Częstochowie odsłonięto jego ławeczkę, a cztery lata później jedną z ulic w centrum miasta nazwano jego imieniem.
Dwadzieścia lat po odejściu Perepeczki powracają pamięć i uznanie dla artysty, który nie poddawał się schematom. Tworzył role różnorodne, wyraziste, a przede wszystkim szczere – takie, które przetrwały próbę czasu.
PAP/IAR/pż