- W Norwegii Polacy mieszkają w całym kraju, czyli czasami wiele set kilometrów od Oslo, od stolicy i pracują w bardzo różnych zawodach. Część z nich pracuje w fabrykach, w branży budowlanej, transportowej, ale coraz więcej osób pracuje też w branży zdrowotnej, czyli jako lekarze, pielęgniarki, w edukacji, w szkołach, w administracji norweskiej, jako inżynierowie. Jest to naprawdę zróżnicowana grupa i bardzo dobrze funkcjonująca tutaj na miejscu - dodaje Agnieszka Kucińska-Spyrka, konsul RP, kierownik Wydziału Konsularnego i Polonii, Ambasady RP w Oslo.
Co przede wszystkim decyduje, że po wyjechaniu z Polski jednak pozostali w kraju? Czy to są zarobki, sytuacja finansowa, rodzin?
- Tak, mam wrażenie, rozmawiając tutaj z osobami, które mieszkają w Norwegii, że decydującym czynnikiem, który wpływa na to, że pozostają w Norwegii są względy finansowe, czyli to, że rzeczywiście tutaj zarabiają więcej. I nawet jeśli planują w pewnym momencie powrót do Polski, po kilku bądź kilkunastu latach, to jednak gro swojej pracy zawodowej, właśnie z uwagi na finanse, planują w Norwegii. Natomiast z naszych obserwacji wynika, że część osób zdecydowała się powrócić do Polski w związku ze spadkiem kursu korony i próbować swoich sił w kraju bądź w innych miejscach na świecie, gdzie warunki finansowe są dla nich dogodniejsze - mówi Agnieszka Kucińska-Spyrka.
W Norwegii działa trzynaście polskich szkół, placówek edukacyjnych, to bardzo ważne. Wydaje mi się, że Polacy raczej dobrze się odnajdują w Norwegii, potrafią się zintegrować, potrafią znaleźć tutaj przyjaciół i swoje środowisko.
- Dokładnie tak, dużo życia polonijnego kręci się właśnie wokół szkół, które są też rozrzucone po różnych miejscach w Norwegii. Funkcjonuje też około trzydziestu organizacji i stowarzyszeń, które skupiają Polaków, którzy chcą się integrować ze sobą nawzajem. Cała Polonia jest dosyć młoda, czyli to są osoby, które mają dzieci, które posyłają do szkoły, które są pośrodku swojego życia zawodowego, więc wydaje mi się, że są dobrze zintegrowane - dodaje kierownik Wydziału Konsularnego i Polonii, Ambasady RP w Oslo.
O życiu społecznym Polaków w Norwegii opowiedziała Polskiemu Radiu dla Zagranicy także Zoya Ghimire, pracująca w norweskiej Fundacji Stiftelsen Mangfold. Organizacja istnieje od ponad dwudziestu lat. Zajmuje się wspieraniem różnych mniejszości, wyrównywaniem ich szans, przede wszystkim na norweskim rynku pracy, ale również ich równym udziałem w życiu społecznym.
- Ja głównie zajmuję się projektami skierowanymi do Polaków, którzy są dużą grupą imigrantów w Norwegii już od ponad piętnastu lat. Jakiego wsparcia potrzebują? Tych potrzeb jest dosyć dużo niestety. Zaczęliśmy te działania skierowane do Polaków dlatego, że ludziom przede wszystkim brakuje informacji na temat ich praw i również obowiązków jako mieszkańców Norwegii. I to dotyczy spraw zarówno na rynku pracy jako pracowników, ale również osób, które mają dzieci tutaj w norweskich przedszkolach i szkołach, jak i osób, które po prostu korzystają z usług publicznych wszelkiego rodzaju. Ludziom brakuje informacji i w związku z tym są w większym stopniu narażeni na wykorzystywanie, na dumping społeczny, czy na nieotrzymanie tej pomocy, którą powinni otrzymać - mówi Zoya Ghimire.
Polacy w Norwegii założyli także Forum Współpracy i Dialogu. Jakie działania prowadzi Forum?
- Organizacja powstała w 2020 roku po to, żeby stworzyć arenę do współpracy i wymiany doświadczeń dla polonijnych organizacji społecznych, które tutaj bardzo prężnie działają. To są ludzie bardzo zaangażowani, którzy poświęcają godziny swojej pracy, bardzo często na to, żeby pomagać swoim rodakom tutaj, organizować na przykład kursy języka norweskiego albo spotkania z Urzędem Podatkowym, z Urzędem Pracy i tak dalej - wyjaśnia Zoya Ghimire.
- Brakowało takiej wspólnej areny, żeby ci ludzie w ogóle poznali siebie, swoją działalność, żeby mogli nawiązywać współpracę, ale też, żeby mogli dowiadywać się więcej na temat funkcjonującego systemu w Norwegii, żeby mogli być realnymi partnerami do współpracy z norweskimi organizacjami. One bardzo często szukają współpracy właśnie z przedstawicielami społeczności polskiej, ale trudno im do nich dotrzeć z różnych powodów. To forum istnieje od pięciu lat i bardzo się w tym czasie rozrosło. Aktualnie zrzesza dziewiętnaście organizacji, z wielu miejsc w Norwegii. Potrzebujemy jeszcze większego zaangażowania na rzecz Polonii - dodaje Zoya Ghimire.
Zapraszamy do wysłuchania całej załączonej rozmowy Haliny Ostas z konsul RP Agnieszką Kucińską-Spyrką, kierownikiem Wydziału Konsularnego i Polonii Ambasady RP w Oslo oraz Zoją Ghimire z Forum Współpracy i Dialogu, działającego na rzecz Polaków w Norwegii.