Pekin 2022

Pekin 2022: Austriak Strolz ostatnim złotym medalistą w kombinacji alpejskiej. Powtórzył wyczyn ojca

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2022 09:04
Austriak Johannes Strolz został mistrzem olimpijskim w kombinacji alpejskiej mężczyzn podczas zimowych igrzysk w Pekinie. Drugi po zjeździe oraz slalomie był Norweg Aleksander Aamodt Kilde (+0,59), a trzeci Kanadyjczyk James Crawford (+0,68). Polacy nie startowali.
Johannes Strolz został mistrzem olimpijskim w kombinacji alpejskiej mężczyzn podczas zimowych igrzysk w Pekinie. Powtórzył wyczyn ojca Huberta, który triumfował w tej konkurencji w 1988 roku
Johannes Strolz został mistrzem olimpijskim w kombinacji alpejskiej mężczyzn podczas zimowych igrzysk w Pekinie. Powtórzył wyczyn ojca Huberta, który triumfował w tej konkurencji w 1988 rokuFoto: PAP/EPA/JEAN-CHRISTOPHE BOTT

Polskie Radio jest Oficjalnym Nadawcą Radiowym z Zimowych Igrzysk Beijing 2022. W Pekinie są nasi sprawozdawcy, których relacji będzie można słuchać na antenach Polskiego Radia, a także w specjalnym serwisie.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie Pekin 2022 >>> pekin2022.polskieradio24.pl

Johannes Strolz w drugiej części rywalizacji, slalomie, uzyskał najlepszy czas w stawce. Austriak powtórzył sukces ojca Huberta, który triumfował w olimpijskiej rywalizacji w tej konkurencji w 1988 roku.

Alexis Pinturault, wicemistrz olimpijski w kombinacji z Pjongczangu, w połowie zmagań był dopiero 11. i miał prawie 2 sekundy straty do lidera. Francuz - który podczas ostatnich mistrzostw świata zdobył srebro w tej konkurencji, a w poprzedniej edycji wywalczył tytuł - by liczyć się w walce o podium, musiał pojechać bardzo ryzykownie. W efekcie nie ukończył slalomu. Nie było to zbyt duże zaskoczenie - nie dotarł do mety w pięciu z siedmiu ostatnich swoich startów w tej konkurencji technicznej. Obecny mistrz globu - Austriak Marco Schwarz - był piąty.

Triumf 29-letniego Strolza to ogromna niespodzianka. Niewiele brakowało, by zakończył karierę w ubiegłym roku, gdy stracił miejsce w kadrze. Musiał wówczas sam zadbać o przygotowania do sezonu, a pozbawiony oficjalnego finansowania pieniądze gromadził, pracując latem jako policjant. Ostatecznie został zaproszony potem do wspólnych treningów przez Niemców. Udział w igrzyskach w Pekinie zapewnił sobie w ostatniej chwili, sensacyjnie triumfując w styczniu w slalomie zaliczanym do Pucharu Świata. Było to jego pierwsze i jedyne jak na razie zwycięstwo w zawodach tego cyklu.

Jego ojciec był bliski wywalczenia po raz kolejny złotego medalu olimpijskiego w kombinacji w 1992 roku, ale błąd popełniony na ostatnim odcinku sprawił, że nie dotarł do mety mimo prowadzenia. Siedem miesięcy później na świat przyszedł Johannes.

Strolzowie są jedynym duetem ojciec-syn, który może pochwalić się tytułami mistrzów olimpijskich w narciarstwie alpejskim.

Na liście startowej czwartkowych zmagań w Yanqing łącznie było tylko 27 zawodników, a wśród nich żadnego Polaka i - po raz pierwszy w historii igrzysk - Amerykanina. Oba przejazdy ukończyło zaledwie 17 alpejczyków. Wśród nich 15. miejsce zajął pierwszy i wciąż jedyny reprezentant Kosowa na zimowych igrzyskach. Albin Tahiri stracił do triumfatora 16,86 sek. Będący z wykształcenia dentystą zawodnik zadebiutował w olimpijskiej rywalizacji w Pjongczangu. Urodził się w Słowenii, skąd pochodzi jego matka. Ojciec ma korzenie kosowsko-albańskie.

Na trasie zjazdu poważnie wyglądający wypadek miał Yannick Chabloz. Debiutujący w igrzyskach 22-letni Szwajcar wypadł z trasy, przewrócił się, następnie wpadł w siatkę ochronną i dalej osuwał się po zboczu. Tam udzielono mu pomocy medycznej, a następnie przetransportowano na sankach.

Kombinacji alpejskiej zabraknie w programie następnych igrzysk olimpijskich.


W igrzyskach wystartuje blisko 3 000 sportowców z 91 krajów. Do 20 lutego będą walczyć o 109 kompletów medali w 15 dyscyplinach. 
Reprezentacja Polski liczy 57 zawodników.

XXIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie potrwają do 20 lutego. 

Wyniki kombinacji alpejskiej mężczyzn:
1. Johannes Strolz (Austria) 2.31,43 (1.43,87/47,56)
2. Aleksander Aamodt Kilde (Norwegia) strata 0,59 s (1.43,12/48,90)
3. James Crawford (Kanada) 0,68 (1.43,14/48,97)
4. Justin Murisier (Szwajcaria) 0,86 (1.44,14/48,15)
5. Marco Schwarz (Austria) 1,28 (1.44,07/48,64)
6. Barnabas Szollos (Izrael) 1,75 (1.45,04/48,14)
7. Raphael Haaser (Austria) 1,84 (1.44,63/48,64)
8. Broderick Thompson (Kanada) 2,77 (1.44,39/49,81)
9. Brodie Seger (Kanada) 3,60 (1.43,54/51,49)

Polskie Radio w Pekinie

W Pekinie jest dziewięciu wysłanników Polskiego Radia: dziennikarze i jeden inżynier dźwięku i emisji. Są to reporterzy: Sylwia Urban, Rafał Bała, Andrzej Grabowski, Cezary Gurjew (szef ekipy), Marek Solecki, Robert Skrzyński (również jako oficer covidowy) i Dariusz Urbanowicz oraz Michał Jakubik - inżynier i realizator techniczny. Polskie Radio wspiera też korespondent Tomasz Sajewicz. Jako jedyny nadawca mamy możliwość relacji także spoza stref zamkniętych, mając jako jedyne polskie medium stałego korespondenta w ChRL.

Polskie Radio w stolicy Chin uruchomiło własne studio nadawcze, a reporterzy komentują rywalizację sportowców bezpośrednio ze stanowisk na arenach olimpijskich. 

Czytaj także: 

Иллюстративное фото

więcej

arrow_forward
Czytaj także

Pekin 2022: dobry występ saneczkarskiej sztafety, Doleżal ogłosił kadrę na kwalifikacje [7. DZIEŃ IGRZYSK]

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2022 15:51
Biegi narciarskie, łyżwiarstwo szybkie i saneczkarstwo - w tych dyscyplinach rywalizowali zawodnicy, w tym Polacy, siódmego dnia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Tak relacjonowaliśmy wydarzenia w Pekinie.
rozwiń zwiń