Raport Białoruś

"Łukaszenkę namawiałem do okrągłego stołu, Białorusi grozi niebezpieczeństwo i wymaga działań"

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2017 22:19
Aleksander Łukaszenka przez prawie dwie godziny rozmawiał w poniedziałek z redaktorem naczelnym opozycyjnej „Narodnej Woli” Josifem Siaredziczem. Dziennikarz namawiał głowę państwa do zorganizowania białoruskiego okrągłego stołu.
Rozmowa redaktora gazety Narodna Wola z Aleksandrem Łukaszenką
Rozmowa redaktora gazety "Narodna Wola" z Aleksandrem ŁukaszenkąFoto: Print screen z materiału telewizji Belta

Aleksander Łukaszenka przez prawie dwie godziny rozmawiał w poniedziałek z redaktorem naczelnym opozycyjnej "Narodnej Woli” Josifem Siaredziczem.

Dziennikarz namawiał głowę państwa do zorganizowania białoruskiego okrągłego stołu.

- Co dwie głowy, to nie jedna - głosi ludowa mądrość. Zaproponowałem Alaksandrowi Ryhorawiczowi, by najmądrzejsze głowy Białorusi, niech ich będzie 100, 200 – spotkały się z przedstawicielami władzy przy jednym okrągłym lub kwadratowym stole i pomyślały nad problemami, które dzisiaj niepokoją mieszkańców Białorusi – oświadczył Siaredzicz po spotkaniu.


Jak mówił dziennikarz w licznych wywiadach, których udzielił białoruskim mediom po tej rozmowie, państwo stoi obecnie przed wieloma zagrożeniami i wyzwaniami i konieczne jest wspólne poszukiwanie rozwiązań przez władzę i opozycję. Zdaniem Siaredzicza m.in. przykład Polski dowiódł, że "ogólnonarodowy okrągły stół” jest sposobem na osiągnięcie "solidarności społecznej”.

Dziennikarz jest zdania, że Aleksander Łukaszenka się zmienił

Naczelny „Narodnej Woli" zaproponował prezydentowi rozmowę podczas wielkiej konferencji prasowej 3 lutego, która w zamyśle organizatorów miała być rodzajem dialogu z różnymi przedstawicielami społeczeństwa: dziennikarzami, urzędnikami, ekspertami. Łukaszenka obiecał wówczas, że znajdzie czas na takie spotkanie.

Siaredzicz oświadczył, że Łukaszenka "jako prezydent nie jest dzisiaj tym, kim był 15-20 lat temu” i „jak nikt inny rozumie niebezpieczeństwo, które może stanąć przed Białorusią, jeśli się nie przedsięweźmie zdecydowanych działań”.

- Powiedziałem, że "pion władzy" jako forma rządzenia państwem wymaga głębokiej reformy. Z kolei Alaksandr Ryhorawicz zwrócił uwagę, że nadszedł czas, by przemyśleć niektóre artykuły Konstytucji – dodał Siaredzicz.

Łukaszenka miał go zapewnić, że zakończą się problemy z dystrybucją niezależnej prasy regionalnej.

Aleksander Łukaszenka redaktor naczelny głównej opozycyjnej gazety znają się od dawna, a na początku lat 90. razem byli deputowanymi do Rady Najwyższej. Później Siaredzicz kierował wielkonakładową parlamentarną "Narodną Gazietą”. W 1995 roku Łukaszenka zwolnił go z tego stanowiska, a Siaredzicz założył opozycyjną "Narodną Wolę”.

Według komentatorów spotkanie z redaktorem naczelnym czołowej gazety opozycyjnej miało być ze strony szefa białoruskiego państwa sygnałem gotowości do dialogu z kręgami krytycznymi wobec władzy.

Z Mińska Justyna Prus (PAP) / agkm

bialorus. polskieradio.pl

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Czytaj także

"Biełsat symbolem poparcia Polski dla białoruskiej demokracji". W Mińsku akcja poparcia dla Biełsatu

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2016 23:59
Przedstawiciele ugrupowań demokratycznych Białorusi zamierzają zorganizować 20 grudnia w Mińsku akcję poparcia dla kanału telewizyjnego Biełsat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ocalmy Biełsat! Dramatyczny apel do premier i prezydenta RP. List od noblistki, sygnatariusza umowy o rozpadzie ZSRR, intelektualistów

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2016 15:51
Uratujmy Biełsat – proszą Białorusini, walczący o wolność i demokrację. - Dziś jest potrzeba Waszego wsparcia dla narodu białoruskiego – napisali białoruscy intelektualiści, m.in. noblistka i jeden z autorów umowy o rozpadzie ZSRR, Stanisław Szuszkiewicz. Chodzi o plany likwidacji Biełsatu przez MSZ. To jedyna telewizja nadająca po białorusku, przekazująca obiektywne informacje. Intelektualiści proszą prezydenta i premier o zabranie głosu w sprawie Biełsatu. Dziś Biełsat opublikował pełną treść tego listu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Problem z mediami na Białorusi. "Nie zmienia się prawo, dziennikarzom grozi odpowiedzialność karna"

Ostatnia aktualizacja: 14.02.2017 09:50
Konferencja "Media Białorusi: wyzwania i szanse”, zorganizowana przez niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ), rozpoczęła się w poniedziałek w Mińsku. Celem imprezy jest ocena stanu wolności słowa oraz porównanie sytuacji mediów w regionie.
rozwiń zwiń