Raport Białoruś

"Ten areszt to test Łukaszenki dla Zachodu, zareaguje, czy nie”

Ostatnia aktualizacja: 18.08.2017 14:00
Aleksander Łukaszenka, idąc w sukurs woli Władimira Putina, przeprowadza na Białorusi ”zaczystkę” z białoruskich patriotów – mówił portalowi PolskieRadio.pl białoruski opozycjonista Wiaczesław Siwczyk w związku z wyrokiem aresztu dla Mikoły Statkiewicza. Mikoła Statkiewicz dostał wyrok 15 dni aresztu za demonstrację m.in. przeciw manewrom Zapad 2017.
Mikoła Statkiewicz spisywany na demonstracji przez milicję. Zdjęcie z 10 września 2015
Mikoła Statkiewicz spisywany na demonstracji przez milicję. Zdjęcie z 10 września 2015Foto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Mikoła Statkiewicz został skazany na 15 dni aresztu zaocznie, obecnie znajduje się na wolności, nie zamierza dobrowolnie poddać się karze.

Wiaczesław Siwczyk z ”Ruchu Solidarności Razem” powiedział portalowi PolskieRadio, że wyrok aresztu dla proeuropejskiego i prodemokratycznego działacza to kolejna próba dla Zachodu ze strony łukaszenkowskiego reżimu, czy zareaguje, czy też nie, a jeśli tak, to w jaki sposób,

Wiaczesław Siwczyk dodał, że Aleksander Łukaszenka stara się pozbyć aktywnych białoruskich patriotów z przestrzeni publicznej, co ma miejsce już od dłuższego czasu.

Działacz zauważył, że 8 września na Białorusi będzie niezależne święto wojskowe, Dzień Wojskowej Sławy, rocznica zwycięstwa armii Wielkiego Księstwa Litewskiego nad oddziałami moskiewskimi w bitwie pod Orszą 1514 roku. Tego dnia planowane są protesty przeciwko manewrom Zapad.

Wiaczesław Siwczyk podkreślił, że jest oburzony działaniami władze, których celem jest neutralizacja działalności Mikoły Statkiewicza, ważnego proeuropejskiego działacza na Białorusi.

Jak poinformowało w ostatnich dniach Centrum Obrony Praw Człowieka ”Wiasna”, Mikoła Statkiewicz został skazany na 15 dni aresztu 9 sierpnia. Wyrok sędzia Julia Kawiaka z sądu rejonu leninowskiego w Mińsku wydała zaocznie (na podstawie cz.3 paragrafu 23.34 kodeksu administracyjnego), a Statkiewicz dowiedział się o tym z powiadomienia pocztą.

Chodzi o protest 3 lipca, na którym żądano rezygnacji z manewrów Zapad i uwolnienia więźniów politycznych.

Także dopiero w ostatnich dniach wyszło na jaw, że 5 lipca sędzia Natalla Draczowa skazała Statkiewicza na grzywnę za mityng 8 maja. Grzywna ma wynieść ponad 1150 rubli białoruskich (50 tzw. wielkości bazowych, których wysokość w styczniu 2017 roku wyznaczono na 23 ruble białoruskie). To bardzo wysoka kwota, zwłaszcza w uwzględnieniu trudnych warunków ekonomicznych na Białorusi. W przeliczeniu na polską walutę to około 2100 zł. A to tylko jedna z grzywien, jaką otrzymał białoruski opozycjonista.

PolskieRadio.pl, Agnieszka Kamińska

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Cena walki. Obedrą z majątku, zburzą dom. Mikoła Statkiewicz kontra machina reżimu

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2016 17:30
Grzywny o wartości rzędu 500 dolarów dostają proeuropejscy działacze - za protest przeciw fałszerstwom wyborczym, akcję pamięci ofiar stalinizmu i temu podobne. - Mam zasądzonych co najmniej 12 kar za demonstracje. Na ich spłatę zabierana jest połowa mojej wojskowej emerytury podpułkownika – mówi portalowi PolskieRadio.pl Mikoła Statkiewicz, były więzień polityczny, były kandydat białoruskiej opozycji demokratycznej na prezydenta. Co jakiś czas próbują konfiskować część majątku. A teraz - mówi opozycjonista - zburzony ma zostać dom.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: demonstracja opozycji przeciw manewrom Zapad. "Możemy mieć okupację"

Ostatnia aktualizacja: 03.07.2017 22:51
Demonstracja białoruskiej opozycji z okazji Dnia Niepodległości odbyła się poniedziałek w centrum Mińska. W akcji zwołanej przez opozycjonistę Mikołę Statkiewicza wzięło udział ok. 300- 400 osób; milicja tym razem nie interweniowała.
rozwiń zwiń