Raport Białoruś

Biełnieftiechim: na Białorusi wciąż ok. 1 mln ton zanieczyszczonej ropy z Rosji

Ostatnia aktualizacja: 12.05.2019 09:20
Ok. 1 mln ton zanieczyszczonej ropy z Rosji znajduje się nadal na Białorusi – podał w sobotę dyrektor koncernu Biełnieftiechim. Według prezydenta Alaksandra Łukaszenki z powodu zanieczyszczenia ropy, do którego doszło w kwietniu, Białoruś poniosła straty rzędu setek milionów dolarów. 
Siedziba firmy Biełnieftiechim
Siedziba firmy BiełnieftiechimFoto: Grommik / Shutterstock.com

- Na terytorium Białorusi wciąż jest sporo zanieczyszczonej ropy (która trafiła z Rosji rurociągiem Przyjaźń - PAP) – ok. 1 mln ton – powiedział dyrektor Biełnieftiechim (biał. Biełnaftachimu) Andrej Rybakou. Wyjaśnił, że jak dotąd, udało się oczyścić tylko jedną odnogę rurociągu, która prowadzi do rafinerii w Mozyrzu na południu kraju oraz dalej na Ukrainę. 

Według Rybakoua rafineria w Nowopołocku ciągle nie otrzymuje wystarczającej ilości ropy spełniającej standardy jakości i działa na ograniczonych mocach.

- Do Mozyrza trafiła już ropa dobrej jakości. Tamtejszy zakład i sprzęt mają zostać w pełni oczyszczone z surowca złej jakości do 12 maja – dodał Rybakou. 

Straty Białorusi

Na temat zanieczyszczenia ropy w rurociągu Przyjaźń wypowiedział się w sobotę także Łukaszenka. Oświadczył on m.in., że pełna wycena szkód wymaga jeszcze czasu, jednak Białoruś straciła już „setki milionów dolarów”. Prezydent dał do zrozumienia, że Mińsk oczekuje od Moskwy rekompensaty, jednak zapowiedział, że sprawa ta nie będzie w negocjacjach łączona z kwestią odszkodowania za tzw. manewr podatkowy w Rosji. 

Manewr ten polega na stopniowym znoszeniu ceł eksportowych na ropę i zwiększaniu opodatkowania jej wydobycia, co będzie skutkować wzrostem ceny dla Białorusi i zmniejszeniem jej zysków ze sprzedaży paliw. 

Od 19 kwietnia rurociągiem Przyjaźń płynęła przez Białoruś w kierunku zachodnim zanieczyszczona ropa; w surowcu wykryto przekroczenie norm chlorków organicznych. Białoruskie rafinerie ograniczyły produkcję paliw o 50 proc. Tranzyt ropy wstrzymały PERN oraz ukraińska Ukrtransnafta, a 30 kwietnia także białoruski operator. Tego dnia rano Homeltransnafta całkowicie wstrzymała pobór ropy z Rosji, aby móc wypompować z rurociągu zanieczyszczony surowiec. 

W sumie, jak informowano wcześniej, w rurociągu Przyjaźń na terenie Rosji, Białorusi, Polski i Ukrainy zgromadziło się ok. 5 mln ton zanieczyszczonej ropy, z tego ok. 1 mln – na Białorusi. Ropa dobrej jakości dotarła na granicę Rosji i Białorusi w czwartek 2 maja. 

Justyna Prus (PAP) / agkm

Informacje o Białorusi: RAPORT BIAŁORUŚ >>>

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: tranzyt ropy rurociągiem Przyjaźń całkowicie wstrzymany

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2019 11:20
Białoruski koncern Biełnaftachim poinformował o wstrzymaniu tranzytu ropy naftowej przez Ukrainę; tym samym całkowicie wstrzymany został przesył tego surowca z Rosji do Europy rurociągiem Przyjaźń – napisał w nocy z czwartku na piątek portal Naviny. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Mińsk: rozmowy operatorów Przyjaźni z Polski, Rosji, Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2019 15:00
Białoruski koncern Biełnaftachim zamierza w czasie negocjacji w Mińsku zaproponować techniczne rozwiązania na rzecz normalizacji tranzytu ropy – powiedział w piątek w białoruskiej stolicy dyrektor koncernu Andrej Rybakou.
rozwiń zwiń