Setna rocznica urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Serwis specjalny Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 09:15
Krzysztof Kamil Baczyński urodził się 22 stycznia 1921 roku w Warszawie. Napisał ponad 500 wierszy, wśród nich "Elegię o... [chłopcu polskim]", "Spojrzenie", "Na moście w Avignon", "Pokolenie", "Gdy broń dymiącą z dłoni wyjmę...". Zginął w sierpniu 1944 roku, w czwartym dniu Powstania Warszawskiego. Miał 23 lata. Dziś przypada setna rocznica jego urodzin. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis internetowy poświęcony życiu i twórczości poety.
Serwis internetowy Polskiego Radia poświęcony Krzysztofowi Kamilowi Baczyńskiemu
Serwis internetowy Polskiego Radia poświęcony Krzysztofowi Kamilowi BaczyńskiemuFoto: PR

Posłuchaj
03:57 Jedynka/Sygnały dnia - 22.01.2021 serwis baczynski Setna rocznica urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Serwis specjalny Polskiego Radia (Sygnały dnia/Jedynka)

Posłuchaj
09:40 2021_01_22 15_42_55_PR1_Ekspres_Jedynki.mp3 Martyna Podolska o artystycznej drodze Krzysztof Kamila Baczyńskiego (Ekspres Jedynki)

  

- Na stronie baczynski.polskieradio24.pl znajdziemy unikalne radiowe nagrania pochodzące z Archiwum Polskiego Radia. Są to opowieści członków rodziny Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, jego przyjaciół i znajomych, kolegów z konspiracji, harcerzy i żołnierzy. Są także wypowiedzi jego biografów i znawców literatury - powiedziała w Programie 1 Izabella Mazurek z Redakcji Serwisów Specjalnych i Archiwum Polskiego Radia.

Mazurek zaznaczyła, że serwis prezentuje całe - krótkie, bo 23-letnie - życie poety. - Staramy się pokazać jego wielowymiarowość. Baczyński był nie tylko poetą, ale także prozaikiem, rysownikiem, harcerzem Szarych Szerów, należał do Armii Krajowej i wreszcie był powstańcem warszawskim, który został zastrzelony przez niemieckiego snajpera w czwartym dniu zrywu. Serwis prezentuje cały ten splot tragicznego życiorysu i twórczości Baczyńskiego, która składa się na jedną z najbardziej poruszających legend polskiej historii i kultury - podkreśliła.


Baczynski_663.jpg
Serwis specjalny - kliknij w obrazek

- Serwis podzielony jest na siedem rozdziałów. Prezentujemy najważniejsze elementy życiorysu i twórczości Baczyńskiego. Pokazujemy, jak rodziła się, żywa do dzisiaj, opowieść o poecie żołnierzu. Przypominamy, że ten wybitny autor wierszy pisał także pełną absurdalnego humoru prozę, ale najbardziej marzył o tym, żeby być grafikiem - wskazał wiceszef portalu PolskieRadio.pl Krzysztof Kossowski.

Dyrektor Kossowski zauważył, że bardzo ciekawym elementem serwisu jest specjalny internetowy kanał radiowy - Radio Baczyński. - Prezentujemy w nim wiersze poety w interpretacjach wielu wybitnych aktorów, a także piosenki do jego tekstów. Wśród wykonawców są m.in.: Ewa Demarczyk, Stanisława Celińska, Gaba Kulka, Grzegorz Turnau, Mela Koteluk, zespół Kwadrofonik - wymienił.

Setną rocznicę urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego Sejm RP uczcił ustanowieniem go patronem roku 2021. Narodowe Centrum Kultury stworzyło na ścianie budynku przy ul. Solec 85 w Warszawie artystyczny mural, którego bohaterem jest właśnie Baczyński, z napisem "I jeden z nas - to jestem ja, którym pokochał. Świat mi rozkwitł jak wielki obłok, ogień w snach i tak jak drzewo jestem - prosty".

Krzysztof Kamil Baczyński

Baczynski 1200.jpg
Krzysztof Kamil Baczyński - serwis specjalny

Krzysztof Kamil Baczyński urodził się 22 stycznia 1921 roku w Warszawie. Jego rodzicami byli Stefania Zieleńczyk, nauczycielka, tłumaczka, autorka książek dla dzieci i Stanisław Baczyński, literat, działacz niepodległościowy, członek Polskiej Organizacji Wojskowej, legionista, oficer wywiadu, zaangażowany w III powstanie śląskie.

Ich pierwsze dziecko - córka Kamila - zmarła wkrótce po urodzeniu. Drugie imię synowi Krzysztofowi nadano właśnie po siostrze. Chłopiec od początku był chorowity, miał słabe serce i astmę. Matka wychowywała go właściwie sama, Stanisław odszedł do innej kobiety. Do rodziny wrócił ciężko chory, tuż przed śmiercią w 1939 roku.

"Pierwszy wiersz Krzycha"

Radio_Baczynski_foto 663.jpg
Radio Baczyński. Nowy kanał internetowy Polskiego Radia

Baczyński nie był prymusem, na jego szkolnych świadectwach królowały stopnie dostateczne, wyróżniał się tylko w rysunkach, zamierzał nawet wstąpić na Akademię Sztuk Pięknych. Uczęszczał do gimnazjum i liceum im. Stefana Batorego w Warszawie, był w jednej klasie z późniejszymi żołnierzami Grup Szturmowych Szarych Szeregów: Tadeuszem Zawadzkim "Zośką", Jankiem Bytnarem "Rudym", Aleksym Dawidowskim "Alkiem".

Razem też przez jakiś czas należeli do działającej przy szkole 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej "Pomarańczarnia". Baczyński jednak niedługo utrzymał się w tym środowisku, w liceum przeżywał fascynację ruchem socjalistycznym i wstąpił do Związku Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej "Spartakus", półlegalnej młodzieżówki PPS. Czytał Trockiego i pożyczał jego dzieła kolegom, chodził na wiece, pomagał strajkującym nauczycielom, dyskutował o marksizmie.

Powstały w tamtym czasie wiersz "Wypadek przy pracy" został opublikowany w związanym ze Spartakusem piśmie "Strzały". Na odwrocie maszynopisu matka Baczyńskiego zanotowała: "Pierwszy wiersz Krzycha - 1936 r. 15 lat".

Trzy lata później napisał poemat "Bunt (Ucieczka na Wezuwiusz)" o powstaniu Spartakusa. Po moskiewskich procesach członków Komunistycznej Partii Polski dopisał do tekstu: "Ten poemat nie ma być nigdy drukowany. Krzysztof Baczyński". Fascynacja lewicowością bardzo osłabła po ataku ZSRR na Polskę we wrześniu 1939 roku, a rozczarowanie przypieczętowały wieści o zbrodni katyńskiej, które dotarły do Polski w kwietniu 1943 roku.

"Był szalenie pewny swoich wierszy"

Baczynski_1200x660_Smierc.jpg
"Kto tę śmierć patetyczną wymyślił"

Podczas okupacji Baczyński pracował jako szklarz, malarz szyldów, węglarz, krótki czas uczęszczał do Miejskiej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Malarskich im. Norwida, a od jesieni 1942 studiował polonistykę na tajnych kompletach Uniwersytetu Warszawskiego.

Już latem 1940 roku w konspiracyjnym Wydawnictwie Sublokatorów Przyszłości ogłosił swój pierwszy tom poetycki - "Zamknięty echem". Jesienią tegoż roku pojawił się kolejny tomik - "Dwie miłości". Obydwie książeczki zawierały po siedem wierszy i zostały wydane w siedmiu egzemplarzach. Opublikowane dwa lata później "Wiersze wybrane" mieściły już 20 utworów i wyszły w stu egzemplarzach, podobnie jak ostatni tom wierszy Baczyńskiego - "Arkusz poetycki nr 1", który ukazał się w 1944 roku.

W środowisko literackie wprowadzał go Jerzy Andrzejewski, który poznał Baczyńskiego m.in. z Czesławem Miłoszem oraz z Jarosławem Iwaszkiewiczem, w którego posiadłości w Stawiskach Baczyński zaczął bywać.

Jak wspominał później w swoich dziennikach Iwaszkiewicz: "Z początku nie bardzo go lubiłem, taki był szalenie pewny swoich wierszy. Pamiętam, jak czytał je u nas po raz pierwszy na Nowy Rok 1942, i kiedy spróbowałem mu zrobić parę uwag; jak się od razu postawił okoniem, jak bronił swoich poezji, jakbym ja je atakował z całą powagą.

Bardzo mnie to rozśmieszyło, ale kiedy na wiosnę zamieszkał u nas na parę tygodni lecząc się na tę swoją astmę (...), kiedy tu posiedział trochę ze Stasiem Piętakiem, kiedy zaprzyjaźnił się z dziewczynkami, polubiłem go bardzo. Trzeba tylko do niego trafić poprzez tę skorupę, którą on na siebie nakłada przez młodzieńczą nieśmiałość, przez pewną szorstkość młodości. Wiersze jego nie wszystkie lubię, ale zadziwia mnie łatwość, z jaką je pisze, i jakie mnóstwo! Może trochę za dużo".

"Znalazłem dziewczynę życia"

Baczynski_1200x660_Wojna.jpg
"Pochylony nad śmiercią, zaciska palce na broni"

1 grudnia 1941 roku na konspiracyjnym odczycie z logiki Baczyński poznał 19-letnią maturzystkę Barbarę Drapczyńską, drobną szatynkę o lekko skośnych oczach.

Podeszła do niego pierwsza, chciała poznać młodego poetę, którego wiersz "Serce jak obłok" dostała w odpisie od kolegi. Pozwoliła odprowadzić się do domu, zaprosiła Krzysztofa na przyjęcie imieninowe. "Znalazłem dziewczynę życia" - oświadczył Krzysztof matce po powrocie do domu. W nocy napisał dla niej pierwszy wiersz; opatrzył go dedykacją "Dziwnej Barbarze dziwny wiersz dziwny Krzysztof".

W imieniny, 4 grudnia, po złożeniu życzeń oświadczył się i został przyjęty. Ślub wzięli 3 czerwca 1942 roku w kościele Świętej Trójcy na Solcu, na Powiślu. Świadkiem Baczyńskiego był Jerzy Andrzejewski. W ceremonii wziął też udział Jarosław Iwaszkiewicz. Matka pana młodego, od początku przeciwna temu małżeństwu, zasłabła w kościele.

Nowożeńcy wprowadzili się do 30-metrowego mieszkania Baczyńskich przy ul. Hołówki 3. Obie panie zdecydowanie nie pałały do siebie miłością. Przyjaciółka Basi, Felicja Sarna, pisała o Baczyńskiej: "Była taką klasyczną mamusią żydowską, lwio nadopiekuńczą, potwornie zaborczą. Sama Basia mówiła o mężu, że jest wyjątkowo rozpieszczonym jedynakiem, jednak wybaczała mu wszystko dla jego talentu". 

Lekceważony i pomijany wątek

Baczynski_1200x660_Tworczosc.jpg
"Chcę pieśni jak burza i ogień"

Przez całe dekady lekceważono i pomijano milczeniem wątki żydowskie w życiu i twórczości Baczyńskiego, uznając je za mało istotne. Jednak wedle obowiązującego w Polsce od września 1939 roku prawa poeta był uznawany za Żyda, bo miał co najmniej dwoje żydowskich dziadków - rodziców matki, której gorliwy katolicyzm łączono niekiedy z faktem, że była neofitką. O pochodzeniu Stanisława Baczyńskiego niewiele wiadomo, zachowały się jednak informacje, że biegle posługiwał się jidysz i prawdopodobnie, pracując w wywiadzie, zmienił nazwisko.

Kiedy tysiące warszawskich rodzin żydowskich wyprowadzało się do getta, Stefania i Krzysztof postanowili pozostać po aryjskiej stronie, nie założyli opasek z gwiazdą, nie ukrywali się. Tak samo postąpił brat Stefanii, filozof Adam Zieleńczyk, który jednak padł ofiara donosu i 21 lipca 1943 roku został rozstrzelany przez gestapo razem z córkami.

Dzień później Baczyński napisał słynny wiersz "Pokolenie" z frazą: "Nas nauczono. Nie ma miłości. / Jakże nam jeszcze uciekać w mrok / przed żaglem nozdrzy węszących nas / przed siecią wzdętą kijów i rąk".

Miłosz pisał o Baczyńskim w "Abecadle": "Musiał być doskonale świadomy, że miejsce jego w getcie, co narzucało niemożliwy do rozwiązania problem solidarności. (…) Czuł, że jego lud, z którym łączy go nie tylko krew, ale historia kilku milleniów, to żydowski lud w getcie. Niektóre wiersze świadczą o tym wyraźnie, choć zważywszy jego egzystencjalne powikłania, ta poezja mogłaby ich odsłonić więcej. Ton romantyczny pokrywał smugi jaśniejszej samowiedzy, niby ciemny pokost".

Baczynski_1200x660_Warszawa.jpg
"We dwu przyjacielu, przez las"

W programie szkolnym polskich liceów wiele lat był wiersz Baczyńskiego zaczynający się od słów "Byłeś jak wielkie, stare drzewo/ narodzie mój jak dąb zuchwały", a kończący się wezwaniem "Ludu mój! do broni!", który interpretowano jako wiersz o polskości. Światło na intencje poety może rzucić data napisania wiersza - kwiecień 1943 roku, miesiąc wybuchu powstania w warszawskim getcie.

Niedługo później, w lipcu 1943 roku Baczyński wstąpił do AK. Należał do II plutonu "Alek" 2. kompanii "Rudy" batalionu "Zośka" w stopniu starszego strzelca pod ps. Krzysztof Zieliński. Brał udział w akcji Tłuszcz-Urle, podczas której wykolejono pociąg niemiecki, a w czerwcu 1944 roku - w szkoleniu strzeleckim na terenie Puszczy Białej koło Wyszkowa.

Poeta nie był dobrym żołnierzem. Rozkazem dowódcy 2. kompanii batalionu "Zośka" pchor. Andrzeja Romockiego z 1 lipca 1944 roku został zwolniony z pełnionych funkcji "z powodu małej przydatności w warunkach polowych" z jednoczesną prośbą o objęcie nieoficjalnego stanowiska szefa prasowego kompanii. Chodziło oczywiście o odsunięcie poety od walki.

Baczyński jednak nie skapitulował - kilka dni później przeszedł do harcerskiego batalionu "Parasol" na stanowisko zastępcy dowódcy III plutonu 3. kompanii.

Strzelać do wroga brylantami

Baczynski_1200x660_Milosc.jpg
"Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie"

Stanisław Pigoń, literaturoznawca, na wieść o tym, że Baczyński poszedł do powstania, miał powiedzieć: "Cóż, należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga brylantami".

Przyjaciele Baczyńskiego, już po wojnie, twierdzili, że przeczuwał on własną śmierć. W ostatnim wierszu, który powstał w lipcu 1944 roku, pisał: "I wtedy budzą się płacząc,/ bo strzały pękają z daleka,/ bo śnili, że dziecko poczęli całe czerwone od krwi". Ostatni wiersz Baczyńskiego opowiada o miłosnej nocy wykradzionej wojnie. Dziewczyna wzywa do siebie żołnierza, który nie może się oprzeć melodii jej głosu, przychodzi i zostaje z nią, odkładając broń. Ostatnie wersy brzmią: "I wtedy budzą się płacząc, bo strzały pękają z daleka, / bo śnili, że dziecko poczęli całe czerwone od krwi".

1 sierpnia 1944 roku w okolicach Placu Teatralnego Baczyński miał odebrać buty dla oddziału, tam zastał go wybuch powstania. Został odcięty od miejsca, w którym zbierał się jego oddział. Dołączył więc do ochotników, którzy brali udział w udanym ataku na pałac Blanka.

4 sierpnia, gdy pełnił wartę, został postrzelony. Sanitariuszka Krystyna Sypniewska ps. Stella tak wspominała ten moment: "Pod ciągłym ostrzałem niemieckim z różnych stron czołgałyśmy się do rannego. Był to drobny blondyn. Z lewej strony głowy miał ranę wielkości pięciozłotówki. Potem dowiedziałam się, że to był młody poeta lat okupacji". Baczyński zmarł tego samego dnia.

Basia, spodziewająca się dziecka, podobno nie wiedziała o śmierci męża. Zginęła 24 września na Starówce. Matka Krzysztofa nie uwierzyła w śmierć syna. Na początku 1947 roku rozpoczęto ekshumacje w rejonie Ratusza. Zwłoki Baczyńskiego rozpoznano po złotym medaliku św. Krzysztofa z inicjałami KKB. 14 stycznia 1947 roku poetę pochowano na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Jedynka/IAR/PAP/kk

Zobacz więcej na temat: Krzysztof Kamil Baczyński
Czytaj także

"Jeno wyjmij mi z tych oczu szkło bolesne - obraz dni". Radio Baczyński [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 04.08.2023 05:52
79 lat temu, czwartego dnia Powstania Warszawskiego, zginął od kuli niemieckiego snajpera Krzysztof Kamil Baczyński. Posłuchaj wierszy w interpretacjach wielu wybitnych aktorów oraz piosenek do tekstów poety w specjalnie utworzonej stacji internetowej Radio Baczyński. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Setna rocznica urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Zobacz nasz serwis specjalny

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 05:20
22 stycznia przypada setna rocznica urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli pokolenia Kolumbów. Z tej okazji portal PolskieRadio24.pl przygotował serwis internetowy poświęcony życiu i twórczości poety.
rozwiń zwiń